Ich zadaniem jest zarejestrować się w systemie, jeździć i zgłaszać uwagi.
System do obsługi CarSharingu, aplikacja mobilna i wszystkie urządzenia, które znajdują się w samochodach wykonała francuska firma Vulog, Mimo współpracy z profesjonalnym partnerem, który obsługuje wiele europejskich dostawców CarSharingu, firma PANEK zdecydowała się na dodatkowe testy, na kilkutysięcznej grupie kontrolnej.
Zobacz również
Zapisy do Wielkiego Testu CarSharingu przewidziano pierwotnie na 3 000 osób, jedynym warunkiem zgłoszenia było posiadanie prawa jazdy przez co najmniej rok oraz karty bankomatowej. Z czasem okazało się, że zainteresowanych jest więcej niż miejsc. Podjęto więc decyzję o zwiększeniu puli o kolejne 2 000 miejsc.
Chętnych dalej nie brakowało, dlatego przystąpiliśmy do wnikliwego przeglądania listy testerów, celem odnalezienia osób, które zapisały się kilka razy, używając różnych adresów mailowych. Podając do informacji publicznej, że pojawią się dodatkowe miejsca, w ciągu kilku dni na naszą stronę internetową weszło ponad 10 000 osób. – informuje rzecznik spółki PANEK , Katarzyna Panek.
We wtorek 20 czerwca zamknięto zapisy dla testerów, zaczął się proces walidacji, czyli sprawdzania poprawności podanych w zgłoszeniu danych.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
W godzinę od wysłania informacji z linkiem do aplikacji webowej CarSharingu mieliśmy wpisane 900 osób, ta liczba stale rośnie. Nasi walidatorzy sukcesywnie sprawdzają konta i je akceptują, wiele osób wyjechało już na ulice samochodem. Z dnia na dzień w ruchu mamy coraz więcej aut. – dodaje Katarzyna Panek.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Testerzy wyjeżdżają na ulice, kolejnym krokiem będzie uruchomienie usługi dla wszystkich warszawiaków. Będzie to miało miejsce na dniach i uzależnione jest od wstępnych wyników testów. Jeśli nie zostanie wykryta żadna poważniejsza usterka, CarSharing ruszy już w przyszłym tygodniu.