Z prostej przyczyny. Tekst internetowy ginie pośród wielu innych publikacji. Przekaz wzbogacają dodatkowo grafiki i wideo, które rozpraszają uwagę czytelników. Umiejętność skupienia się nad samą treścią staje się więc całkiem sporym wyzwaniem. Jak można e-czytelnikowi ułatwić to zadanie? Warto wykorzystać zasady webwritingu.
E-czytelnik – co musisz o nim wiedzieć?
Internauci chcą szybko znaleźć potrzebne im informacje i dlatego zaraz po wejściu na daną stronę, dosłownie po kilku sekundach, podejmują decyzję, czy opublikowane tam treści rozwiążą ich problemy i będą odpowiedzią na ich potrzeby. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Jeśli nie przyciągniesz ich uwagi, to wybiorą ofertę konkurencji.
Zobacz również
Odwiedzający są bardziej skłonni do pozostania na Twojej stronie, jeśli ułatwisz im szybkie wyszukiwanie interesujących ich informacji. W badaniach nad tym, jak ludzie czytają strony internetowe, badacze z Nielsen Norman Group stwierdzili, że 79% użytkowników „skanowało” każdą nową stronę, na którą natrafili, a tylko 16% czytało słowo po słowie. Ty jako twórca treści, masz naprawdę wiele możliwości, by zatrzymać e-czytelnika. W tym celu należy wykorzystać zasady webwritingu.
Co to jest webwriting?
Webwriting to zbiór zasad, które dotyczą tworzenia treści na potrzeby Internetu. Sprawdzają się one w każdej e-publikacji – w artykułach blogowych, tekstach na strony internetowe czy w e-bookach.
Jakie cechy powinien posiadać każdy tekst internetowy? Przede wszystkim powinien być:
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
- rzeczowy,
- czytelny,
- przejrzysty,
- napisany zrozumiałym językiem,
- zachęcający do dialogu.
Przed przystąpieniem do tworzenia tekstu, warto zadać sobie kilka ważnych pytań.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
- Do kogo kierujemy nasz przekaz?
- Co chcemy zakomunikować?
- Jaki cel chcemy osiągnąć?
Wszystkie treści, które publikujemy, muszą oferować klientom wartość. Udzielenie odpowiedzi na trzy przedstawione powyżej pytania pomogą Ci stworzyć makietę tekstu, odpowiednio dopasować zagadnienia do poruszanej tematyki i zastosować wszystkie niezbędne zasady webwritingu.
Tak zwane „lanie wody” szczególnie w przypadku treści publikowanych w Internecie nie jest dobrym rozwiązaniem. Tu przede wszystkim liczy się czytelnik oraz jego potrzeby. Bardzo dobrze określiła to Joanna Wrycza-Bekier, która napisała, że to „nie czytelnik ma zrozumieć autora, ale autor ma zrozumieć swojego czytelnika”.
Webwriting − metody przeciągania uwagi e-czytelnika
Zasady, którymi kieruje się webwriting, pozwalają na zwiększenie ruchu w witrynie, pozytywnie wpływają także na zaangażowanie odbiorców oraz budują wizerunek marki. Poniżej 5 najważniejszych zasad webwritingu:
1. Układ tekstu – „F”
Tworząc treści do Internetu, cały czas należy pamiętać, że e-czytelnicy są niecierpliwi. Jeśli szukają informacji, to chcą je otrzymać natychmiastowo. Nie mają czasu na dokładne czytanie tekstu, raczej „skanują” go wzrokiem. Takie wnioski płyną także z badań eyetracking. Dowiedziono, że w Internecie czytamy przede wszystkim to, co jest na samej górze strony, następnie kilka linijek poniżej i skanujemy wzrokiem w dół wzdłuż lewej krawędzi strony. Z tego schematu wyłania się litera F.
Źródło: https://www.branded3.com/blog/seo-and-eye-tracking/
Jaki z tego wniosek?
To, na co przede wszystkim chcemy zwrócić uwagę czytelnika, musi znajdować się na samej górze strony. Z tego względu tak duże znaczenie ma tytuł i kilka zdań wprowadzenia, które powinno zawierać najważniejsze słowa kluczowe. Zasadnicza treść powinna natomiast być podzielona na akapity, oddzielone od siebie śródtytułami, a całość tekstu wyrównana do lewej strony.
2. Zawartość merytoryczna – zasada „odwróconej piramidy”
Skoro już wiemy, jaki powinien być układ tekstu internetowego, to możemy przejść do części merytorycznej, czyli rozmieszczenia w tekście najważniejszych informacji. Często jako eksperci w danej dziedzinie, mamy tendencje do podawania bardzo wielu informacji. Czy wszystkie z nich są tak samo istotne i w takim samym stopniu są w stanie przyciągnąć uwagę odbiorców? Zdecydowanie nie.
Zanim przystąpimy do pisania, musimy stworzyć plan i odpowiednio pogrupować wiadomości. Te, na których przede wszystkim nam zależy, trzeba umieścić w górnej części tekstu, zachowując przy tym intrygującą i angażującą odbiorcę formę. Gdy czytelnik zwróci na nie uwagę, to prawdopodobieństwo tego, że zdecyduje się przeczytać resztę tekstu, zdecydowanie wzrasta. To właśnie zasada odwróconej piramidy.
3. Zwięzłość
Tworzenie wartościowych tekstów, które na dodatek będzie cechować zwięzłość, jest trudnym zadaniem. Jacob Nielsen sugeruje, żeby stworzony tekst skrócić o 50% przed publikacją. Joanna Wrycza-Bekier wskazuje na co najmniej 25%. Którą opcję wybrać? Odpowiedź będzie bardzo dyplomatyczna – to zależy. Treść musi być zwięzła, ale także rzeczowa. Nie można wyciąć z artykułu wiadomości, które wpływają na wartość merytoryczną. Skracanie wykonuje się w kilku podejściach. Przed publikacją czytaj, poprawiaj, czytaj, skracaj, aż będziesz pewny, że Twoi odbiorcy będą usatysfakcjonowani.
4. „Diabeł tkwi w szczegółach” – prostota przede wszystkim
Komunikacja nie jest prostym zadaniem. Nie ważne czy werbalna, czy pisemna. Kluczowe znaczenie ma forma przekazu oraz dostosowanie języka i tonu komunikacji do grupy docelowej. Na tym właśnie polega klątwa wiedzy. Jesteś specjalistą w danej branży, znasz ją od przysłowiowej podszewki. W komunikacji zapominasz więc, że inni mogą wiedzieć mniej. Warto pamiętać o tym czynniku nawet wtedy, gdy tworzymy teksty eksperckie.
Prosty język to także krótkie zdania. Używanie zdań wielokrotnie złożonych utrudnia zapamiętywanie wiadomości. Kilka ważnych wskazówek pokazujących, jak uprościć zdania przedstawiła Joanna Wrycza-Bekier. Oto one:
- jedno zdanie = jedna myśl,
- stawiaj podmiot blisko orzeczenia, przymiotnik przed podmiotem, a przysłówek blisko czasownika,
- unikaj nadmiernej ilości zaimków i synonimów,
- nie stosuj zaprzeczeń,
- unikaj pisania liczb słownie.
5. Konwersacyjność, czyli rozmowa z e-czytelnikiem
Poza samą treścią, odpowiednim jej podziałem, doborem słów, bardzo ważnym elementem w tekstach internetowych jest forma komunikacji z czytelnikiem. To, co chcesz komuś zakomunikować, powinno być podane w przystępnej formie, akceptowalnej przez daną grupę odbiorców. Wiadome jest, że w innym tonie będzie tworzony przykładowo tekst dotyczący praw autorskich, a w innym artykuł poradnikowy opisujący najlepsze rodzaje kosmetyków dla młodzieży. Są jednak pewne spójne elementy, ważne w komunikacji z internautami. Są to:
- przełamywanie barier, poprzez komunikację bezpośrednią „ja”, „Ty”,
- zadawanie pytań w tekście, niejako w imieniu czytelnika,
- formułowanie zdań w stronie czynnej, nie biernej,
- wyraźne akcentowanie wezwanie do działania (tak zwanych CTA – call to action) w trybie rozkazującym („sprawdź”, czy „zamów”, zamiast „możesz to sprawdzić” lub „złóż zamówienie”).
Tekst kierowany do e-czytelnika powinien zachęcać go do wirtualnej konwersacji. Rozmowa jest przecież bardzo ważnym sposobem komunikowania się. To, że kierowany przez Ciebie przekaz przybiera formę internetową, nie zwalnia Cię jednak z odpowiedzialności i obowiązku poprawnego komunikowania.