Jak wynika z badań prowadzonych przez Klub Jagielloński, aż 14 mln osób w Polsce jest wykluczonych transportowo, a do 20% wsi nie dociera żaden transport publiczny. BlaBlaCar chce stawić czoła problemowi. Świadomie rozwija swoją wyszukiwarkę w taki sposób, aby użytkownicy z mniejszych miejscowości i przedmieść mogli łatwo znaleźć połączenia komunikacyjne, gdy muszą wyjechać z miasta i na przykład dostać się gdzieś dalej – np. do Warszawy.
Po pierwsze – BlaBlaCar, dokonawszy analizy danych z wielu przejazdów, wprowadził do systemu punkty na mapie, które są dogodnymi miejscami spotkań pasażerów i kierowców. Są to miejsca znajdujące się wzdłuż i w pobliżu najpopularniejszych tras pokonywanych przez kierowców korzystających z serwisu. Do większości z tych punktów dojechać można komunikacją miejską, znajdują się one przy głównych ulicach lub w charakterystycznych miejscach, a kierowca z reguły może tam wygodnie i bezpiecznie zaparkować, by poczekać na pasażerów. W Polsce takich punktów spotkań jest już ponad 50 tysięcy, co ułatwia pasażerom znaleźć takie miejsce w swojej bliskiej okolicy (poniżej mapka, ilustrującą miejsca spotkań pasażerów i kierowców BlaBlaCar w porównaniu do liczby przystanków autobusowych wzdłuż trasy Warszawa-Wrocław).
Zobacz również
Po drugie – BlaBlaCar tak rozwinął swoją wyszukiwarkę, żeby pasażerowie mogli łatwo odnaleźć przejazdy, których trasy przebiegają w ich najbliższej okolicy. – Tuż obok przejeżdżają samochody z pustymi miejscami – najwyższy czas zagospodarować ten potencjał! W tym roku wprowadziliśmy algorytm, który pozwala pasażerom dosiadać się do kierowców w dowolnym punkcie na trasie ich przejazdu. Dba on o to, aby dla kierowcy dotarcie do miejsca odbioru pasażera było łatwe i szybkie, a pasażerowi umożliwia niemal bezpośrednią podróż od drzwi do drzwi. To jedno z podejmowanych przez nas działań, mających na celu ułatwienie dostępu do wolnych miejsc w samochodach kierowców oferujących podwiezienie i wyjście naprzeciw milionom osób wykluczonych transportowo – mówi Michał Pawelec, country manager BlaBlaCar w Polsce.
Trzecim działaniem podjętym przez serwis carpoolingowy jest nieszablonowa kampania outdoorowa przeprowadzona w kilku miastach o utrudnionej sytuacji transportowej – w Ostrowi Mazowieckiej, Kępnie i Mielcu. W Ostrowi wprowadzone zostały ograniczenia kursów przez PKS i mówi się, że miasto zostało spisane na kolejowe zapomnienie. Jest największym miastem powiatowym w województwie mazowieckim bez pociągów pasażerskich i przez najbliższe lata nie zapowiada się na żadne zmiany w tym zakresie. W powiecie kępińskim, gdzie mieszka ponad 56 tys. osób, wiele połączeń kolejowych zostało zlikwidowanych, a te istniejące są źle skomunikowane między sobą. W Mielcu mówi się o kryzysie transportu publicznego – pociągi pasażerskie nie dojeżdżają, firmy autobusowe likwidują połączenia. We wszystkich trzech miastach można w grudniu zobaczyć charakterystyczne naklejki na witrynach sklepów oraz oklejone autobusy miejskie. Prezentują one liczbę kierowców BlaBlaCar, którzy codziennie przejeżdżają przez najbliższą okolicę – i mogą zabrać pasażerów. Celem kampanii jest pokazanie mieszkańcom, jak łatwo, szybko i wygodnie mogą znaleźć transport jeszcze bliżej siebie. Podobnych miast, jak Ostrów Mazowiecka, Kępno czy Mielec jest w Polsce bardzo wiele. Dla każdego z nich wspólne przejazdy mogą być realnym rozwiązaniem problemu wykluczenia transportowego.
Miejsca spotkań pasażerów i kierowców BlaBlaCar wzdłuż trasy Warszawa-Wrocław.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Autobus w Mielcu: liczba 407 oznacza liczbę kierowców BlaBlaCar, którzy codziennie przejeżdżają tuż obok Mielca.
Liczba 244 pokazuje, ilu kierowców codziennie przejeżdża przez Ostrów i może zabrać pasażerów.
Naklejka na witrynie sklepowej w Kępnie, leżącym przy ruchliwej trasie Warszawa-Wrocław. Liczba 462 pokazuje, ilu kierowców codziennie przejeżdża przez Kępno i może zabrać pasażerów.