Kraje, w których promowany jest tytuł, prześcigają się w kreatywnym podejściu do kampanii. Londyńskie Chinatown zostało ozdobione przewijającymi się w filmie charakterystycznymi lampionami. W Bangkoku pojawiły się tuk-tuki, stylizowane na pojazdy pojawiające się w „Wyprawie na księżyc”. Murale są już chyba stałym trendem w promocji outdoorowej Netflixa, nic dziwnego, bo ta forma reklamy cieszy się pozytywnym odbiorem wśród lokalnych społeczności. Tym razem również ich nie zabrakło. Wielkoformatowe obrazy powstały m.in. w Polsce, Niemczech i Szwecji.
Na naszym rodzimym rynku zostały one uzupełnione o zjawiskowe elementy świetlne i domontowane formy przestrzenne, pojawiające się na ścianach oraz w ich okolicy. Niektóre murale zdążyły już ewoluować, a Platforma VOD poprzez zmiany ekspozycji w trakcie trwania kampanii wykorzystuje możliwości szerszej narracji.
Zobacz również
Przygotowaliśmy galerię zdjęć z murali, które udało nam się wypatrzyć. Te z elementami świetlnymi i farbą UV ukazują inne oblicze również po zmroku. Jak sugerują tabliczki na ścianach, wykonawcą murali w Polsce było warszawskie Good Looking Studio.
Malowidła znajdziecie w Warszawie (Bracka i Jaworzyńska), Wrocławiu (Wybrzeże Słowackiego i Podwale), Krakowie (Zwierzyniecka) i Gdańsku (Dekerta).
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce