Anna Sambor (Herbapol-Lublin): Musieliśmy się dostosować do nowej rzeczywistości, często wprowadzając zmiany z dnia na dzień

Anna Sambor (Herbapol-Lublin): Musieliśmy się dostosować do nowej rzeczywistości, często wprowadzając zmiany z dnia na dzień
Mimo panującej na całym świecie pandemii firmie Herbapol-Lublin udało się wprowadzić na rynek nową markę kosmetyków naturalnych, a także otworzyć sklep internetowy z produktami spożywczymi. A jakie plany na 2021 rok ma spółka?
O autorze
5 min czytania 2021-02-17

O roku 2020 i planach na 2021 rok dla firmy Herbapol-Lublin rozmawiamy z Anną Sambor, dyrektor marketingu i rozwoju nowych produktów w Herbapol-Lublin.

Co postrzegają Państwo za największy sukces 2020 roku dla firmy Herbapol-Lublin?

Z całą pewnością to, że wprowadziliśmy na rynek kosmetyki naturalne i suplementy diety pod marką Herbapol Polana, które do naszego portfolio dołączyły w czwartym kwartale ubiegłego roku. Sytuacja epidemiczna sprawiła, że do tego debiutu i jego komunikacji, zwłaszcza, że dotyczył on nowego dla nas obszaru rynku, musieliśmy podejść zupełnie inaczej, niż dotychczas, ale dzięki elastycznemu podejściu do biznesu i planu działań, to wdrożenie okazało się możliwe.

Poza debiutem w nowym segmencie rynku z pewnością największym naszym sukcesem było umocnienie pozycji rynkowej w każdej kategorii i na pozycji dominującego lidera w strategicznych segmentach.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Jakie najciekawsze akcje zrealizowała firma Herbapol-Lublin w 2020 roku?

Z marketingowego punktu widzenia, w mojej ocenie najciekawsze było wprowadzenie na rynek nowej kategorii produktów: syropów do mleka oraz debiut marki Herbapol Polana na rynku kosmetyków naturalnych. Wsparcie komunikacyjne obu tych nowości, podobnie jak pozostałe nasze działania w ubiegłym roku, odbywało się głównie online. Ta strategia dobrze się sprawdziła, ponieważ obie premiery zostały zauważone oraz dobrze przyjęte, na czym nam szczególnie zależało.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Podobnie jak w większości firm, niektóre zaplanowane na 2020 rok działania nie doszły do skutku, a w ich miejsce wdrożyliśmy inne, bardziej dostosowane do aktualnej sytuacji. Cieszę się natomiast, że mimo trudnej sytuacji, udało nam się, w ramach platformy komunikacyjnej „Niezwykłe zjawiska naturalne”, nakręcić trzy nowe spoty koncentrujące się na napojach ziołowych marki Herbapol, które promowały tą kategorię produktową w sezonie letnim.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Czy może Pani opowiedzieć coś więcej na temat marki Polana? Skąd wziął się pomysł na stworzenie brandu?

Decyzja o wprowadzeniu marki Herbapol Polana na polski rynek poprzedzona była uważną obserwacją trendów oraz obranym przez nas kierunkiem rozwoju, zakładającym rozwój naszej oferty produktowej nie tylko w kategorii produktów spożywczych, ale również kosmetyków naturalnych.

Marka Herbapol Polana doskonale wpisuje się w trendy i potrzeby konsumentów, dodatkowo uwypuklone przez pandemię: rosnące zainteresowanie kosmetykami naturalnymi i zwracanie większej uwagi na pochodzenie ich składników. W ostatnich miesiącach doszedł jeszcze niezwykle istotny aspekt patriotyzmu konsumenckiego – sięgamy po produkty nie tylko skuteczne i o dobrym składzie, ale też wytwarzane w Polsce, przez rodzimych producentów. Tak więc, mimo tego, że nad wprowadzeniem marki Herbapol Polana pracowaliśmy już od jakiegoś czasu, zadebiutowała ona w momencie, w którym wprost idealnie wpasowała się w trendy.

Należy również nadmienić, że pomysł na wejście marki Herbapol w nowe segmenty rynkowe został wyjątkowo entuzjastycznie przyjęty przez Polki w trakcie badań rynkowych. Uznały to wręcz za naturalny ruch ze strony marki, która od kilku dekad cieszy się ogromnym zaufaniem Polaków.

Dlaczego akurat zdecydowali się Państwo na stworzenie marki w segmencie beauty?

Pojawienie się marki Herbapol Polana na rynku to kolejny krok w naszym rozwoju, tym razem obejmujący nowy rynek – kosmetyków naturalnych.

Marka Herbapol Polana opiera się na koncepcie dwukierunkowej pielęgnacji, zgodnie z którym troszczymy się o skórę od zewnątrz, stosując kosmetyki, oraz od wewnątrz, stosując suplementy. Opracowując receptury poszczególnych produktów bazujemy więc na naszej ponad 70-letniej wiedzy z zakresu dobroczynnego działania roślin na organizm. Sprawia to, że nasza marka jest przede wszystkim wiarygodna w oczach konsumentów i jest naturalnym przedłużeniem naszego spożywczego portfolio.

Nowa marka na tak trudnym rynku to zawsze wielki test dla producenta, a dla nas jest to, mam wrażenie, test podwójny – wprowadziliśmy bowiem nie tylko innowacyjny koncept pielęgnacyjny, którego konsument musi się nauczyć; na szali położyliśmy także zaufanie, jakie konsumenci od lat mają do produktów sygnowanych listkiem Herbapolu. Jednak już na etapie badań konsumenckich przed wprowadzeniem marki na rynek zobaczyliśmy, że to rozwiązanie, na które polscy konsumenci czekali, mamy więc przeświadczenie, że po wprowadzeniu produktów do szerokiej dystrybucji, odzew będzie równie pozytywny.

Czym marka Polana wyróżnia się od konkurencyjnych brandów?

Tak naprawdę mogłabym powiedzieć, że na polskim rynku Polana nie ma konkurencji. Jesteśmy jedyną marką na krajowym rynku masowym, która ma w swojej ofercie dwukierunkowy koncept pielęgnacji.

Ponadto, we wszystkich naszych produktach (zarówno kosmetykach, jak i suplementach) znajduje się ekstrakt z czerwonej koniczyny. To kwiat, który zna każdy z nas, i choć wydaje się on dość pospolity i niepozorny, okazało się, że jest niezwykle bogaty w wiele substancji, które korzystnie oddziałują na kobiecą skórę (sama czerwona koniczyna jest zresztą zwana „rośliną kobiet”).

Nasze propozycje, jeśli chodzi o skład kosmetyków i suplementów diety z linii Polana, są oparte na naszej bogatej i ugruntowanej wiedzy na temat korzystnego wpływu ziół i roślin. Nasze produkty są więc nie tylko naturalne, ale przede wszystkim skuteczne. Potwierdzają to badania opinii konsumentek, w których zdecydowana większość zadeklarowała chęć ponownego użycia lub zakupu produktów marki Polana oraz potwierdziła, że produkty spełniają deklarowane na opakowaniu funkcje.

Poza wprowadzeniem na rynek marki Polana, firma Herbapol-Lublin uruchomiła również swój sklep internetowy. Skąd taki pomysł?

Aktualnie prowadzimy dwa sklepy online. W maju ubiegłego roku w nowej odsłonie wystartował sklep www.e-herbapol.com.pl, w którym konsumenci znajdą pełne portfolio produktów spożywczych firmy „Herbapol-Lublin” S.A. Prace nad odświeżoną wersją sklepu trwały kilka miesięcy, dzięki czemu w tak trudnym czasie, kiedy wszyscy ograniczaliśmy wychodzenie z domu, mogliśmy zaprezentować bardziej przyjazną dla użytkownika wersję sklepu, w której mogli zamówić swoje ulubione produkty z dostawą w wybrane miejsce.

Z kolei w grudniu 2020 roku uruchomiliśmy sklep www.e-polana.com, w którym konsumenci mogą w łatwy sposób kupić produkty marki Polana. Dodatkowo, na platformie znajdują się filtry, dzięki którym wybór najlepszych produktów pielęgnacyjnych jest znacznie łatwiejszy.

Uruchomienie oddzielnej platformy zakupowej dla naszej marki kosmetycznej była podyktowane również względami praktycznymi – mamy świadomość, że w przypadku marki Herbapol Polana mamy do czynienia z innym konsumentem, który ma inne potrzeby, oczekiwania i musimy jak najlepiej im sprostać.

Czy pandemia koronawirusa w jakiś sposób wpłynęła na firmę Herbapol?

Nie ma chyba na świecie firmy czy instytucji, która by nie odczuła skutków pandemii. I mam tu na myśli nie tylko wyniki finansowe, ale także zmiany dotyczące sposobu funkcjonowania organizacji. Musieliśmy się dostosować do nowej rzeczywistości, często wprowadzając zmiany z dnia na dzień.

Dla firmy „Herbapol-Lublin” oznaczało to wprowadzenie jeszcze bardziej niż dotychczas restrykcyjnych procedur w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, tak, aby nasz zakład produkcyjny mógł bez przeszkód funkcjonować i wywiązywać się z zamówień, jakie składali nasi partnerzy biznesowi i konsumenci. Oczywiście, tam, gdzie było to możliwe, nasi pracownicy wykonywali swoje obowiązki zdalnie, co również, jak pewnie wszędzie, wiązało się z wyzwaniami, choćby tak trywialnymi, jak to, że wcześniej, pracując biurko w biurko, mieliśmy możliwość natychmiastowego kontaktu i szybszego podjęcia decyzji, a okazało się, że teraz proces ten trwa dłużej.

Niemniej, nawet w obliczu zmian i wyzwań wyniki, z którymi zamknęliśmy rok, były bardzo dobre. Wynika to między innymi z tego, że produkty naszej firmy, te pod marką Herbapol, ale i Big-Active czy Zioła Mnicha, to produkty pierwszej potrzeby, które konsumenci znają i kochają. Można je znaleźć praktycznie w każdym formacie sklepów. Podczas lockdownu zdecydowanie zaprocentowało też zaufanie, jakim nasze produkty cieszą się od lat, i to właśnie sprawiło, że konsumenci sięgali po nie, wiedząc, że kupują produkty dobre jakościowo.

Jakie są plany Herbapol na 2021 rok?

W 2021 roku chcemy skupić się na rozwoju marki Herbapol Polana – cały czas budujemy jej dystrybucję, co jest dla nas kluczowe. Podobnie jak w latach poprzednich planujemy także nowości produktowe – do lutego tego roku na rynku pojawiło się już kilka nowych produktów! Nie zwalniamy więc tempa.

Jednocześnie, jak zawsze, myślimy długofalowo i skupiamy się również na przygotowaniu działań i strategii na najbliższe lata. To, co bardzo lubię w polskich, lokalnych firmach, to to, że wszystkie produkty, jakie wprowadzamy na rynek, powstają u nas w zasadzie od zera. To oczywiście ogrom pracy, zarówno od strony produkcyjnej, jak i marketingowej, bo wprowadzając na rynek nowy, nierzadko innowacyjny produkt, niezwykle ważne jest odpowiednie zakomunikowanie go lub wręcz wyedukowanie konsumentów na temat jego benefitów. Ale tym większa satysfakcja, kiedy widzimy potem, że produkt dobrze się sprzedaje i podbija serca konsumentów. To jest największa nagroda!