Kanał Sportowy założony przez Tomasza Smokowskiego, Mateusza Borka, Krzysztofa Stanowskiego i Michała Pola został właśnie usunięty z YouTube — taka informację przeczytamy w komunikacie pojawiającym się po wejściu na stronę znajdującą się na popularnej platformie.
„To konto zostało zamknięte z powodu wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad YouTube, które dotyczą spamu, nieuczciwych praktyk i treści wprowadzających w błąd, lub innych naruszeń Warunków korzystania z usługi.” — tak brzmi oficjalny komunikat, który pojawia się zamiast filmów.
Zobacz również
Nie wiadomo, co stało się bezpośrednią przyczyną zamknięcia Kanału i czy nie pojawi się ponownie na YouTubie (w sieci krążą pogłoski, że powodem jest nowy kontrowersyjny program prowadzony przez Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka).
Właściciele na pewno będą walczyć o przywrócenie konta, gdzie zebrali dużą liczbę obserwatorów. Poprosiliśmy o komentarz przedstawicieli Kanału, którzy będą w stanie wyjaśnić sytuację. Tymczasem fani mogą śledzić Kanał Sportowy Ekstra, który nadal funkcjonuje na platformie.
To nie pierwszy raz, kiedy Kanał Sportowy był blokowany (do tej pory tylko tymczasowo) przez platformę, od której jest uzależniony. W grudniu zeszłego roku transmisja na Kanale Sportowym z cyklu „Zebranie zarządu” została zablokowana prawie dwie godziny po jej rozpoczęciu. Sytuacja wyniknęła ze zgłoszenia przez stację telewizyjną Polsat, a powodem miało być naruszenie praw autorskich do trwającej wtedy gali KSW 57.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
[AKTUALIZACJA]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Kanał Sportowy po kilku godzinach wrócił na YouTube — na platformie znów są dostępne wszystkie filmy. Twórcy kanału starają się teraz ustalić, co było przyczyną zablokowania.