W ostatnich miesiącach, licząca już 167 lat marka Burberry, dąży do zaangażowania nowej, młodszej grupy odbiorców. Po nawiązaniu współpracy z streetwearową marką Supreme i wypuszczeniu kreatywnego spotu „Open Spaces”, Burberry postawiło kontrowersyjny krok, tworząc kampanię „B:Mine”.
Aktywacja ruszyła z końcem stycznia z okazji nadchodzących walentynek. W social mediach luksusowego domu mody zaprezentowano kilka ujęć obejmujących się i całujących się par, skąpo ubranych w modele z nowej kolekcji Burberry. Wśród nich pojawiło się zdjęcie, na którym jedna z osób odsłania klatkę piersiową z bliznami po zabiegu mastektomii.
Zobacz również
Zdjęcie w krótkim czasie wywołało spore poruszenie w sieci, a wielu komentujących ostro skrytykowało Burberry. Marka spotkała się m.in. z oskarżeniami za brak empatii wobec osób chorych na raka i nieprzemyślane wykorzystywanie motywu mastektomii – zabiegu, który dla milionów pacjentów onkologicznych stanowi traumatyczne przeżycie.
.@Burberry’s latest ad is promoting young physically healthy women getting double mastectomies. pic.twitter.com/XcmwD1Sdat — Libs of TikTok (@libsoftiktok) January 25, 2023
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Swoją opinią na temat kampanii Burberry podzieliła się również Nicole Saphier, radiolog ze szpitala onkologicznego w New Jersey oraz współpracownik medyczny takich mediów jak Fox News czy MSNBC.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Nie normalizujmy mastektomii, tak jakby nie było milionów kobiet (i mężczyzn) żyjących z traumą po zabiegu, którego potrzebowali do ratowania swojego życia przed rakiem – apeluje lekarka.
Come on @Burberry, let’s not normalize mastectomies as though there aren’t millions of women (and men) living with the trauma of needing one to save their lives from cancer. https://t.co/TDFij9028y — Nicole Saphier, MD (@NBSaphierMD) January 25, 2023
Czy marka odważyła się odpowiedzieć na krytykę? Niestety Burberry nabrało wody w usta i po prostu skasowało zdjęcie ze swojego konta na Instagramie bez jakichkolwiek oświadczeń. W social mediach brytyjskiego domu mody wciąż widnieje krótki filmik z całującymi się parami – nie zobaczymy w nim już osoby z bliznami na piersiach.
Usunięcie zdjęcia i przemilczenie krytyki również źle wpłynęło na wizerunek Burberry. Wielu aktywistów twierdzi, że tak chaotyczne i nieprzemyślane kroki ze strony znanego brandu działają na szkodę społeczności LGBT+.
Kontrowersyjnych kampanii w świecie luksusowej mody nie brakuje. Kilka miesięcy temu falę krytyki wywołała sesja zdjęciowa Balenciagi z udziałem dzieci i pluszowych misiów, które zostały ubrane w uprzęże i siatkowe topy w stylu BDSM. Zdjęcia szybko zniknęły z oficjalnej strony domu mody, jednak cała sprawa pozostawiła kilka istotnych pytań bez odpowiedzi.
PS. Ciałopozytywna kampania zakończona kompromitacją
W Hiszpanii powstała kampania, która miała promować akceptację ciała. Okazało się, że twórcy plakatu wykorzystali wizerunki kobiet bez ich zgody. Co więcej, wyretuszowali ciało jednej z modelek, ukrywając protezę nogi.