Ewoluujący rynek technologiczny nieustannie zaskakuje nas innowacyjnymi rozwiązaniami. Nie tylko zyskują one miano kluczowych graczy w różnorodnych obszarach, ale również przekształcają sposób, w jaki specjaliści z wielu dziedzin podchodzą do swoich działań, czyniąc ich pracę bardziej efektywną. Nie inaczej jest z technologiami no-code oraz low-code, których dynamiczny rozwój i coraz większą obecność na rynku możemy zaobserwować na przestrzeni ostatnich lat. Co więcej, międzynarodowa firma Gartner[1] prognozuje, że do 2030 roku już ponad 60% aplikacji mobilnych i webowych będzie powstawać właśnie z wykorzystaniem tego rodzaju narzędzi. A co stanowi sekret ich sukcesu? Bez wątpienia dynamika, którą wprowadzają w obszarze biznesu i marketingu, umożliwiając drastyczne przyspieszenie procesów i całkowite przeobrażenie reguł gry na rynku. Oferują elastyczność oraz możliwość szybkiego dostosowywania się do zmieniających się warunków, co w dynamicznie zmieniającym się świecie biznesu jest nie tylko atutem, ale koniecznością.
Zdolność do sprawnego reagowania na potrzeby dynamicznie zmieniającego się rynku jest fundamentem sukcesu we współczesnym świecie biznesu, szczególnie w obszarze marketingu. Elastyczność i szybkość działania często stają się gamechangerem. W tej dynamicznie zmieniającej się scenerii, technologie low-code i no-code zyskały status niezbędnika w arsenale narzędzi wielu firm, ułatwiając szybkie, precyzyjne oraz ekonomiczne konstruowanie budowanie stron internetowych czy aplikacji webowych i mobilnych.
Zobacz również
– Rozwiązania w rodzaju generatorów oraz interaktywnych szablonów nie są rynkową nowością, natomiast w świecie IT zwykle były kojarzone z niską jakością, podatnością na awarie i ataki, czyli, mówiąc krótko, z przeciwieństwem porządnego software’u. Czasy się jednak zmieniły; obecne rozwiązania no-code i low-code są dużo lepsze, uwalniają kreatywność przy budowaniu całych aplikacji i nie są obarczone takim ryzykiem, jak 5-10 lat temu. Jesteśmy przekonani, że w wielu sytuacjach wybór no-code i low-code oznacza bardzo racjonalne podejście do projektów użytkowych. A skoro widzimy w tym sens biznesowy, chętnie wchodzimy w projekty związane z tą technologią – wskazuje Robert Szarata, CEO Wise People.
Bez wątpienia, dynamika, którą oferują technologie low-code i no-code, stanowi trzon strategii działalności nie tylko start-upów, ale wielu dojrzałych organizacji. Adaptacyjność do potrzeb klientów i użytkowników, zwinność w reagowaniu na zmiany, możliwość sprawdzenia nowych pomysłów i implementacja innowacyjnych rozwiązań, tworzą solidny fundament do budowy przewagi konkurencyjnej.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Narzędzia low-code służące m.in. do budowania stron internetowych czy aplikacji webowych oraz mobilnych nie wymagają specjalistycznej wiedzy programistycznej, a co za tym idzie są dostępne dla szerszego grona specjalistów. Co więcej są znacznie efektywniejsze i szybsze. Stworzenie aplikacji czy strony internetowej w tradycyjny sposób wymaga od programisty wielu godzin pracy nad kodem. Narzędzia low-code generują większość kodu automatycznie, a opracowywany projekt tworzony jest przy pomocy gotowych elementów i wtyczek, dzięki czemu możemy w pełni skupić się nad elementem wizualnym.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– W świecie biznesu od zawsze kluczowe było dostosowywanie się do potrzeb i wymagań klientów. Rozwiązania low-code i no-code pozwalają firmom budować aplikacje webowe i mobilne w czasie krótszym nawet o połowę, a jednocześnie zdecydowanie zmniejszają koszty ich developmentu. Właśnie z takiego założenia wyszliśmy budując Codejet. Projektując aplikację, wystarczy stworzyć jej interface w Figmie, a nasze narzędzie w ciągu kilku sekund wygeneruje czysty, przetestowany kod. O rynkowej potrzebie takich rozwiązań, świadczy fakt, że tylko w pierwszych dwóch miesiącach działalności pozyskaliśmy 9000 użytkowników z całego świata, zostaliśmy wyróżnieni jako produkt dnia oraz tygodnia na platformie Product Hunt oraz przekonwertowaliśmy łącznie ponad 32 mln linii kodu – argumentuje Patryk Pijanowski, CEO Codejet.
W 2022 roku wartość globalnego rynku platform low-code szacowano na 22,5 miliarda dolarów, wskazując jednocześnie, że skumulowany roczny wskaźnik wzrostu (CAGR) w najbliższych latach wyniesie ponad 26%. Pozwala to przewidywać, że rynek ten osiągnie wartość przekraczającą 148 miliardy dolarów już w 2030 roku[2].
– Nie ma wątpliwości, że rozwiązania low-code i no-code będą zyskiwały na popularności. Ich elastyczność i prostota użycia rewolucjonizują sposób w jaki myślimy o programowaniu i budowaniu rozwiązań internetowych. Jako Personit byliśmy jednym z pierwszym Software House w Polsce specjalizującym się tylko w rozwiązaniach no-code, dzięki czemu pozwalamy startupom budować MVP czy rozwijać swój produkt w elastyczny i zdecydowanie tańszy sposób niż dotychczas, co jest szczególnie ważne gdy innowacyjne spółki testują swój model biznesowy, stają przed koniecznością pivotowania czy chociażby wprowadzenia nowych funkcjonalności – komentuje Michał Sukiennik, COO i Co-Founder Personit.
Niewątpliwie technologia low-code oferuje to, co w marketingu i biznesie jest jednym z najważniejszych czynników – dynamikę. Pozwala szybciej tworzyć i zmieniać odpowiednie oprogramowania, a dzięki temu skutecznie reagować na zmiany nie tylko wewnątrz organizacji, ale także na rynku.
Śmiało możemy stwierdzić, że przyszłość marketingu i technologii zależeć będzie od zdolności przewidywania i adaptacji do nieustannie zmieniających się warunków rynkowych. Narzędzia low-code i no-code, a tym samym idące za nimi zalety wspomniane przez ekspertów, stanowią odpowiedź na aktualne potrzeby przedsiębiorstw pragnących działać efektywnie i elastycznie. Patrząc na rosnące zainteresowanie oraz zaufanie, które te technologie zdobywają zarówno wśród globalnych gigantów, jak i start-upów, staje się oczywiste, że będą one kluczowym elementem przyszłych strategii marketingowych i biznesowych. W obecnych czasach, elastyczność i szybka adaptacja do potrzeb klientów oraz rynku stają się nie tyle atutem, co koniecznością dla każdej świadomie funkcjonującej i ambitnej firmy.
[1] https://bit.ly/3ORgKt6
[2] https://www.globenewswire.com/news-release/2022/09/15/2517120/0/en/Low-Code-Development-Platform-Market-Size-is-projected-to-reach-USD-148-5-Billion-by-2030-growing-at-a-CAGR-of-27-8-Straits-Research.html
PS Jak przygotować się do wdrożenia marketing automation w firmie?
Z artykułu dowiesz się, jak przygotować się do wdrożenia systemu marketing automation w firmie. Ponadto zrozumiesz, że są pewne uniwersalne dobre praktyki, które warto stosować, aby odpowiednio przygotować się do takiego wdrożenia, a potem w pełni wykorzystać jego efekty.
PS2 Przemysław Depka-Prondzinski: Automatyzacja usprawni Twoje procesy marketingowe i biznesowe
Automatyzacja procesów biznesowych i marketingowych jest niezwykle efektywna. Nadal jednak nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Dowiedz się jak w praktyce działa marketing automation i co może Ci zaoferować.