Oto subiektywny wybór pięciu najciekawszych z nich.
Halo, bileciki do kontroli!
Pełną treść dostaniesz bez grosza,
ale musisz być w naszym newsletterze.
Raz, raz, wpisywać e-mail. Tylko prawdziwy, bo sprawdzę!
Zdarzenia inteligentne
Jesteś bardzo zabiegany i nie możesz na bieżąco obserwować raportów? Inżynierowie z Google postanowili podać Ci pomocną dłoń w postaci tzw. zdarzeń inteligentnych (alertów). Dzięki nim nie przeoczysz żadnej istotnej zmiany w Twoich statystykach. Jak to działa?
W Google Analytics masz do dyspozycji dwa rodzaje zdarzeń inteligentnych: alerty automatyczne i niestandardowe. W pierwszym przypadku Google samo monitoruje zmiany na Twoim koncie i zwraca uwagę na to, co odbiega od prognozowanych trendów. Może to być np. nagły spadek odwiedzin z wyników organicznych (aktualizacja algorytmu?), niespodziewany wzrost zainteresowania Twoją stroną (czyżby to najnowsza kampania reklamowa?) czy nieprzewidziany boom zakupowy (czas otwierać szampana!). Być może sam nie zauważyłbyś tych wydarzeń, tymczasem Google podaje Ci je na tacy, dodatkowo sygnalizując ich znaczenie.
Klikając link „Szczegóły” możemy dowiedzieć się więcej o danym alercie.
W drugim przypadku (alerty niestandardowe) sam ustalasz, jakim danym ma przyjrzeć się system. Z pewnością jest kilka wskaźników, które chciałbyś mieć pod stałą kontrolą. Po utworzeniu odpowiednich alertów nie przeoczysz żadnej istotnej zmiany w kluczowych statystykach. Dodatkowo o każdej z nich możesz być powiadamiany e-mailowo (a jeśli przełączysz się na wersję anglojęzyczną także SMS-owo). Możesz na przykład skonfigurować alert, który włączy się za każdym razem, gdy współczynnik konwersji dla odwiedzin z reklam spadnie poniżej wybranej wartości.
Od tej chwili masz osobistego wirtualnego asystenta, który pilnie analizuje ruch na stronie i o każdej porze dnia i nocy trzyma rękę na pulsie :)
Sieci społecznościowe
Jeśli zajmujesz się marketingiem internetowym, z pewnością korzystasz z narzędzi do monitoringu social media, analizy i zarządzania obecnością na portalach społecznościowych. Czy wiesz jednak, jak korzystają z Twojej strony użytkownicy z Facebooka, Twittera czy Google+? Czy potrafisz określić, jak ruch z social media przekłada się na konwersje? Z odpowiedzią spieszą raporty „Sieci społecznościowe” w Google Analytics.
Przeglądając „Odesłania z Sieci” szybko zorientujesz się, na jakich portalach społecznościowych Internauci dzielą się Twoimi treściami i dyskutują o nich. Być może dzięki temu odkryjesz kolejne ciekawe miejsca do promowania swojej marki, albo nieznanych Ci wcześniej influencerów (wpływowych użytkowników). W przypadku niektórych społeczności (tzw. partnerów centrum danych społecznościowych) będziesz mógł nawet przejrzeć poszczególne wątki dyskusji. Funkcja działa np. dla platformy Blogger, Digg i oczywiście dla Google+.
W raporcie „Konwersje” znajdziesz informacje o tym, w jakim stopniu ruch z sieci społecznościowych zaowocował konwersjami, czyli zakupami, rejestracjami, zapytaniami ofertowymi itd. Dowiesz się także, które portale tylko wspierają konwersje na cel, a które generują je bezpośrednio. To świetny sposób na ocenę działalności prosprzedażowej w social media i doskonały przyczynek do optymalizacji kampanii społecznościowych.
Jeśli prowadzisz bloga lub portal informacyjny, z pewnością przyda Ci się także wiedza o najchętniej udostępnianych artykułach. Tego rodzaju informacje znajdziesz w raporcie „Wtyczki”. Jeśli korzystasz z przycisku +1 lub wtyczek AddThis i ShareThis, dane zostaną pobrane automatycznie. Inne przyciski udostępniania musisz odpowiednio skonfigurować. Instrukcje znajdziesz w Centrum Pomocy Google.