TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

Ostatni dzwonek na zgłoszenia do konkursu TikTok Ad Awards CE 2025! Termin upływa 24 września br.

Zgłoś kampanię

WTF QR CODES?!

WTF QR CODES?!
Nie lubię QR kodów, choć ta moja niechęć jest zupełnie nieusprawiedliwiona. W końcu QR kody to wspaniałe narzędzie marketingowe i pomost pomiędzy fizyczną i cyfrową rzeczywistością. Prawda?
O autorze
1 min czytania 2012-07-10

źródło: wtfqrcodes.com

 Prawda!

 QR kody stały się uniwersalną odpowiedzią na pytanie „jak rozwiążemy problem marketingu mobilnego w naszej kampanii reklamowej?” Jest wystarczająco dużo danych i raportów sugerujących, że QR kody są wspaniałym rozwiązaniem, dzięki któremu marketerzy mogą roztaczać swoje wizje innowacyjności. Jednak co z tego, skoro nikt z tego nie korzysta? A jeśli już to robi, to te działania są nieudolne i chaotyczne.

 Są dwa powody dla których ta technologia nigdy się nie sprawdzi:

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

 1. QR kody nie działają w próżni. Wykorzystywane są (głównie) do przeprowadzenia potencjalnego konsumenta z fizycznego nośnika (ulotka, banner, citylighty) na nośnik cyfrowy (stronę internetową) z wykorzystaniem telefonu. Musi być jednak spełnione kilka warunków, aby ta ścieżka była udana, czyli prowadziła do konwersji.

 Dla przypomnienia: jeśli już ktoś korzysta z QR kodów, to będzie to robił na smartfonie (który ma mniejszy ekran, korzystanie z Flasha jest co najmniej dyskusyjne, a przepustowość 3G daje dużo do życzenia). Pokazywanie mu pełnej, desktopowej wersji strony jest strategicznym błędem, bo użytkownik smartfona działa w innym, o wiele bardziej dynamicznym środowisku i potrzebuje inaczej skonstruowanego komunikatu niż użytkownik komputera stacjonarnego.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

 2. QR kody nie są natywne. Apple nadaje ton innowacji na rynku mobilnym – nie ma co obrażać się na rzeczywistość. Brak natywnego wsparcia dla QR kodów w iPhonie jest ostatecznym ciosem dla tej technologii, gdyż największa bariera zawsze leży w konieczności ściągnięcia i zainstalowania aplikacji, która potrafi rozpoznać markery.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

 O wiele łatwiej jest wpisać adres strony www niż walczyć z nową aplikacją. Zresztą bez przerwy wklepujemy adresy stron www w przeglądarkach mobilnych, jesteśmy do tego przyzwyczajeni – dlaczego więc reklamodawca chce zmieniać przyzwyczajenia bez dawania realnej wartości?

 Jako bonusowy argument dodam tylko, że QR kody są nieeleganckie. Nawet najlepsza wizualnie reklama traci jeśli podstempluje się ją czarno-białym kodem. I tutaj jest poważny dylemat: jeśli kod będzie duży to popsuje feeling reklamy, jeśli będzie relatywnie mały, to straci użyteczność. Już lepiej zainteresować się technologią rozpoznawania obrazu – jak chociażby polską aplikacją SaveUp.

 Czas już pożegnać QR kody. To był krótki, pozbawiony uczucia, romans.

 

 (fotka z życia wzięta:)

ps. tytuł tego felietonu pochodzi z jednego z moich ulubionych Tumblrów: http://wtfqrcodes.com/