Skąd wynika to zjawisko i jak mu realnie zaradzić?
Automatyzacja marketingu, na którą składa się szereg e narzędzi personalizujących użytkowników stron internetowych i monitorujących ich działania, pomaga przywracać porzucone koszyki. W jaki sposób?
Zobacz również
Skąd tak duży odsetek porzuconych koszyków?
Na początku warto przyjrzeć się temu, co skłania klientów do zrezygnowania z finalizacji potencjalnego zamówienia. Choć nie sposób wykazać wszystkich powodów, badania wskazują na kilka głównych czynników:
- 61% klientów odstraszają wysokie koszty dodatkowe (koszty płatności, dostawy, podatki i inne),
- 35% rezygnuje przez konieczność założenia konta na stronie,
- 27% odstrasza skomplikowany i długi proces zamówienia,
- 18% rezygnuje ze względu na brak zaufania do sklepu,
- 16% zniechęca zbyt długi czas oczekiwania na dostawę lub brak wiarygodności,
- 10% przeraża zbyt skomplikowana polityka zwrotu towaru,
- 8% zostaje zniechęconych brakiem preferowanej metody płatności.
Na 86% Amerykanów kupujących gwiazdkowe prezenty w sieci, aż 68% porzuci przynajmniej jeden koszyk zakupowy – dla amerykańskiej branży e-commerce to strata na poziomie około 3 trylionów dolarów. Rozwój handlu elektronicznego jest bardzo dynamiczny, zmieniają się preferencje klientów, ale rosną też ich oczekiwania – chcą być traktowani indywidualnie, a nie masowo.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Naprzeciw temu wychodzi marketing automation, którego przewodnią ideą jest dostarczenie właściwej wiadomości do konkretnej osoby w odpowiednim czasie, a także monitorowanie efektów wszelkich działań marketingowych. Era masowo wysyłanych e-maili i banerów z ofertami niezgodnymi z zainteresowaniami danego użytkownika już dawno minęła.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dzięki systemowi E-CRM firmy z branży e-commerce mogą zrezygnować z kuszenia i agresywnego nakłaniania do zakupu, na rzecz wspierania procesów decyzyjnych konsumenta i zadbania o personalizację ofert. W działaniach identyfikujących użytkowników danego sklepu mogą pomóc platformy takie jak edrone – w momencie otworzenia przez użytkownika dowolnej wiadomości, jego adres e-mail automatycznie połączy się z historią zachowań na stronie, nawet jeśli nie był na niej zalogowany. Automatyzacja marketingu sprzyja zatem skłonieniu konsumentów do sfinalizowania porzuconych zamówień.
Jak marketing automation ratuje porzucone koszyki?
Marketing sieciowy przeszedł prawdziwą rewolucję właśnie za sprawą systemu E-CRM. Dynamiczny rynek handlu elektronicznego musi nie tyle podążać, co wyprzedzać potrzeby klientów. Jak zatem marketing automation podołał zadaniu wpłynięcia na proces mechanizmu odzyskiwania porzuconych koszyków?
Użytkownik, który skompletował wybrane produkty, ale nie dokończył transakcji (z jakiejkolwiek wymienionej wcześniej przyczyny), otrzyma na swoją pocztę przypomnienie o dodanych do koszyka artykułach – takie wiadomości otwierane są nawet 621% częściej niż zwykłe oferty sprzedażowe!
Otrzymany e-mail zawierać będzie intuicyjne odniesienia, które na nowo skierują daną osobę do sklepu. Dodatkowo wspomniany wcześniej system edrone wysyła takie wiadomości automatycznie, a te choć kierowane do wielu klientów, zawierają inną treść. Oprócz zwykłego przypomnienia o niedokończonym procesie zakupowym takie wiadomości mogą zawierać przyciągające hasła mówiące o ograniczonym czasie możliwości zakupu danych produktów lub kuszące bony rabatowe.
Problem porzuconych koszyków jest naprawdę ogromny i potrafi przynieść firmom branży e-commerce niemałe straty finansowe. Rozwój marketingu, a przede wszystkim skuteczna automatyzacja marketingu, jest w stanie temu zaradzić i zwiększyć sprzedaż nawet o 20%.