Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

W jaki sposób skutecznie docierać do „cyfrowych zombie”? Jak tworzyć brain-friendy komunikację reklamową? Czy marki powinny podejmować tematy związane ze zdrowiem psychicznym?

SPRAWDŹ

#Instapolowanie: Warszawiak z Warszawy przeprowadza eksperyment z botami na Instagramie

#Instapolowanie: Warszawiak z Warszawy przeprowadza eksperyment z botami na Instagramie
Bloger Warszawiak z Warszawy wytoczył walkę wszechobecnym na Instagramie botom, które lajkują lub komentują posty, gdy tylko oznaczy się je specjalnymi hashtagami.
O autorze
1 min czytania 2018-08-31

fot: Instagram Warszawiak z Warszawy

Zjawisko botów istnieje na Facebooku czy Instagramie już od dłuższego czasu i mimo prowadzonych z nimi nieustannych walk, wcale nie zmniejsza się ich liczba. Problem ten dotyczy zarówno właścicieli popularnych kont na portalach społecznościowych, jak i marek, które poszukują influencerów do podjęcia się z nimi współpracy – boty bowiem zaniżają zaangażowanie danego użytkownika, dając tym samym fałszywy obraz jego popularności w social mediach.

Bloger Warszawiak z Warszawy postanowił zobrazować ten problem i sprawdzić, jakie konta wykorzystują boty na Instagramie, by zwiększyć swoją popularność. Kilka dni temu rozpoczął akcję „Instapolowanie” i dodał dwa posty z kilkunastoma popularnymi hashtagami. Poprosił tym samym swoich obserwatorów o nie komentowanie tych wpisów i nie lajkowanie go, by akcja mogła się udać.

Pierwszy post oznaczony został takimi znacznikami jak np. #instamatki, #jestembojestes, #instamama, #instadziecko, #mojewszystko, #instamom, #instababy, #dziecko, #mama, #matkapolka, #motherhood, #momlife, #dobranoc, #instamatka, #rodzew2018 itp. Tym samym użytkownik chciał pokazać, że wiele tzw. Instamatek często nabija sobie liczbę lajków czy komentarzy właśnie dzięki botom.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj


źródło: www.instagram.com/p/Bm4BKTvB7LG/?taken-by=warszawiakzwarszawy

W drugim poście Warszawiak z Warszawy wziął na celownik inną grupę Instagrama – Instagirls. Tutaj zamieścił takie hashtagi jak np.: #polskadziewczyna, #polishgirl, #instagirl, #polskichlopak, #makeup, #polishboy, #polishwoman, #polskakobieta, #polskablogerka, #motivation, #fitness. Wspomniane znaczniki były przynętą na boty – masowe pojawianie się lajków oraz komentarzy pod postami miało dać obraz tego, jakie profile posługują się botami i w jak dużym stopniu. Innym dowodem na potwierdzenie słuszności akcji Warszawiaka z Warszawy było znikanie tych komentarzy czy polubień wraz z rosnącą popularnością wpisów.

Słuchaj podcastu NowyMarketing


źródło: www.instagram.com/p/Bm6UC2dB6K1/?taken-by=warszawiakzwarszawy

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Pod postami na temat „Instapolowania” pojawiło się wiele komentarzy prawdziwych użytkowników, którzy dopiero na przykładzie tej akcji uświadomili sobie, jak wiele popularnych profili na Instagramie korzysta z owych botów. Niektórzy zwrócili uwagę też na to, że ich konta nieraz były obserwowane przez popularnych w Polsce piosenkarzy czy celebrytów, zaś kilka dni później osoba ta już nie obserwowała profilu danego użytkownika. Takie działanie to również sprawka botów, które tym samym chcą zwiększyć zaangażowanie oraz liczbę obserwatorów danego konta.

Akcja Warszawiaka z Warszawy z pewnością rzuciła nowe światło na zjawisko botów na Instagramie.