fot. depositphotos.com
LinkedIn od dłuższego czasu stara się udowodnić, iż jest najlepszą destynacją biznesową. I z roku na rok udaje mu się przekonać coraz więcej ludzi.
Zobacz również
Pod zmianą swojego postrzegania kryje się kwestia nadrabiania pewnych zaległości przez LinkedIna. Nie ma co ukrywać, że do czasu przejęcia tej platformy społecznościowej przez firmę Microsoft w czerwcu 2016 roku, była ona ostatnim miejscem, z którego ludzie chcieliby korzystać. Pomimo swojego biznesowego charakteru, nie oferowała zbyt wiele. Nie rozwijała swojej oferty tak, jak robiły to inne platformy społecznościowe. Finalnie – nie dawała powodu i polotu, aby być tam na dłużej.
Ale przez ostatnie trzy lata wiele się zmieniło – na korzyść dla LinkedIna. Obecnie nie ma miesiąca, w którym jego zespół nie poinformował o czymś nowym. Nowe funkcje profili firmowych, nowy format treści oraz inne rozwiązania z pogranicza HR-u, sprzedaży i biznesu – to wszystko ma sprawić, aby stale był podnoszony poziom interakcji między użytkownikami; aby dłużej przebywali oni w serwisie.
Jest obecnie sporo powodów do korzystania z LinkedIna.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Zacznijmy od branż
Według globalnych danych zebranych przez Hootsuite, z LinkedIna korzystają przede wszystkim firmy reprezentujące sektor energetyczny, finansowy oraz przemysłowy. Co ciekawe udział tego pierwszego na tej platformie jest taki sam, jak w przypadku Facebooka. Jak widać na poniższej grafice, w top 3 nie ma podmiotów z branży IT. Warto tylko dodać, że różnorodność branż cały czas postępuje, także w przypadku polskich firm.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Po branżach pora przyjrzeć się, kto dokładnie korzysta z LinkedIna
Spoiler alert: osoby odpowiedzialne za rekrutację nie stanowią największej grupy zawodowej na LinkedInie. Z platformy korzysta także ponad:
- 23 miliony kierowników marketingu,
- 17 milionów osób z tytułem CEO,
- 10 milionów dyrektorów sprzedaży,
- 8 milionów HR managerów,
- 7 milionów osób z tytułem CIO (chief information officer).
LinkedIn jest więc serwisem (obecnie z 645 milionową społecznością), z którego korzystają liderzy opinii oraz kluczowe osoby w firmach (tzw. decydenci).
Jeżeli już wiemy, jakie firmy oraz jakie osoby z tych branż są użytkownikami tej platformy, to czas przyjrzeć się temu, jakie tematy ich tam interesują. Jaki obszar biznesu najmocniej rezonuje.
Można to sprawdzić na dwa sposoby: oficjalnie i nieoficjalnie
Według danych publikowanych przez LinkedIna, ludzie korzystają z niego, ponieważ szukają nowości branżowych, porad ekspertów, kwestii związanych z rozwojem zawodowym oraz rekomendacji. Z kolei drugi sposób pozwala przyjrzeć się temu, jaka dokładnie tematyka interesuje ludzi. Można to uczynić poprzez prześledzenie hashtagów, czyli słów kluczowych poprzedzonych znakiem # (które są znane, chociażby miłośnikom Twittera, jednakże w przypadku LinkedIna ich znaczenie zostało bardziej rozwinięte). LinkedIn umożliwia ich subskrypcję i tym samym śledzenie dyskusji, które się dzieją pod postami zawierające dany hashtag.
Jakie w takim razie są najbardziej popularne hashtagi na LinkedInie?
W top 10 uplasowały się m.in.:
- #innovation,
- #management,
- #digitalmarketing,
- #creativity,
- #future,
- #startups.
Śledzi je odpowiednio 37, 35, 27, 25 i 24 miliony użytkowników LinkedIna. O tym, że temat innowacji i technologii jest tam popularny, świadczy najlepiej poczytność profilu Interesting Engineering. Co więcej, ostatnio serwis zwrócił uwagę, iż w jego łonie dynamicznie rośnie zainteresowanie tematem mobile as a service (MaaS), czyli sharing economy w szeroko pojętym transporcie publicznym. Co ciekawe użytkowników LinkedIna bardziej interesuje ta kwestia aniżeli autonomiczne samochody.
Jak na tym tle wypada polska społeczność na LinkedInie?
Według ostatnich oficjalnych statystyk, na LinkedInie jest 3,1 miliona użytkowników z Polski. Jeżeli korzystamy z hashtagów, to przede wszystkim po to, aby śledzić wszystko na temat #rozwójosobisty, #motywacja oraz #innowacje – mają one odpowiednio 31, 20 oraz 15 tysięcy odbiorców. Popularność LinkedIna w Polsce prędzej można porównać z popularnością u nas Twittera aniżeli Facebooka. To znaczy, iż nie warto sobie zawracać tym głowy? Oczywiście, że nie. Tym, co wyróżnia LinkedIna na tle Facebooka, jest specyfika zawodowa społeczności.
Z tej platformy biznesowej korzystają przedsiębiorcy, osoby na stanowiskach CEO (m.in. InPost, BNP Paribas, Millennium Leasing, Orange Polska, Wedel, Luxmed, HRlink, Netguru) czy też managerowie z różnych obszarów (finanse, marketing, HR, sprzedaż, IT). Można ich liczyć w setkach tysięcy. W wielu przypadkach LinkedIn służy im jako swoisty marketplace do szukania partnerów biznesowych.
Dla innych firm jak, chociażby SuperDrob LinkedIn to platforma do budowania swojej wiarygodności i atrakcyjności wśród potencjalnych klientów czy kontrahentów zagranicznych.
Nie jest to odosobniony przypadek. Z wielu moich rozmów ze startupami wynika, że ich działalność na LinkedInie ma służyć budowaniu swojej rozpoznawalności w oczach potencjalnych inwestorów. Potwierdza to raport Investing in the Digital Age. Dla inwestorów instytucjonalnych media społecznościowe (a w szczególności LinkedIn) to główne źródło pozyskiwania informacji na temat rynku oraz potencjalnych danych dotyczących organizacji. To, co tutaj znajdą, ma z kolei przełożenie na ich dalsze decyzje biznesowe.
Ale na tym nie kończą się możliwości biznesowe LinkedIna. Ten serwis oferuje także możliwości w obszarze employer brandingu (Kaufland Polska) czy też budowania wizerunku eksperta w swojej dziedzinie (Grenke Polska, Lafarge Polska). LinkedIn umożliwia także pozycjonowanie się miastom i regionom w zakresie turystyki (Podlaskie Travel) czy też atrakcyjności inwestycyjnej (Invest in Lublin). Z kolei strona firmowa klubu piłkarskiego Legia Warszawa (miejmy nadzieję) przyciągnie więcej sportu na tę platformę.
LinkedIn jest także idealnym miejscem dla nieco mniejszych podmiotów. Jesteś szkołą fitnessu, ale nie chcesz angażować się oficjalnie jako firma poprzez LinkedIn Page? W takim razie buduj swoją markę ekspercką za pośrednictwem swoich pracowników – trenerów. Możesz wziąć przykład z ProFi Fitness School.
LinkedIn A.D. 2019 to nie ten sam LinkedIn co 2016 r. Obecnie służy on do nawiązywania wartościowych kontaktów, robienia biznesu (sprzedawania), budowania eksperckości marki firmy, kreowania wizerunku dobrego miejsca do pracy oraz oczywiście do celów rekrutacyjnych. Nie można zapomnieć także o LinkedIn Local Polska – cyklu lokalnych wydarzeń dla fanów tego serwisu, którego edycje odbywają się obecnie już w każdym mieście wojewódzkim.
Z LinkedIna warto korzystać, warto na nim być.
Autor: Marcin Niewęgłowski, współwłaściciel Digital Now, autor newslettera o LinkedInie – LinkedIn Insights