Hashtagi i zakupy: Jak social media rewolucjonizują e-commerce [WEBINAR]

Hashtagi i zakupy: Jak social media rewolucjonizują e-commerce [WEBINAR]

Hashtagi i zakupy: Jak social media rewolucjonizują e-commerce [WEBINAR]

Dowiedz się, jakie narzędzia pomogą Ci w rozwinięciu strategii sprzedażowej – od tworzenia contentu, aż po moderację – i jakie procesy można zautomatyzować.

WEŹ UDZIAŁ

UOKiK zbada tzw. „aferę metkową” związaną z marką Jessiki Mercedes

UOKiK zbada tzw. „aferę metkową” związaną z marką Jessiki Mercedes
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił przyjrzeć się głośnej sprawie dotyczącej marki Veclaim influencerki Jessiki Mercedes. Urząd chce sprawdzić, czy klienci zostali wprowadzeni w błąd.
O autorze
1 min czytania 2020-05-29

Kilka dni temu głośno zrobiło się o tzw. „aferze metkowej” dotyczącej marki Veclaim, której właścicielką jest influencerka Jessica Mercedes. Chodziło głównie o to, że blogerka i założycielka brandu zapewniała swoje klientki, że wszystkie jej ubrania są produkowane w Polsce, zaś okazało się jednak, że niektóre t-shirty nie są oryginalnymi produktami Veclaim – jedna klientka bowiem znalazła pod metką firmy Jessiki Mercedes inną metkę, należącą do marki Fruit of the Loom, której odzież szyta jest m.in. w Maroko.

Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach, zaś wiele klientek marki Veclaim zarzuciło influencerce brak transparentności oraz wprowadzanie w błąd co do kraju pochodzenia produktów. 

Teraz sprawie postanowił przyjrzeć się UOKiK – jak przyznał Tomasz Chróstny, prezes Urzędu, w rozmowie z portalem Money.pl, instytucja zbada, czy konsumentów faktycznie wprowadzono w błąd. 

Dochodzenie w tej sprawie potrwa kilka tygodni i dopiero za jakiś czas UOKiK określi, czy zostanie wszczęte postępowanie przeciwko marce Veclaim. Jeśli się tak stanie, to blogerce może grozić kara w wysokości nawet do 10% obrotu.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

zdjęcie: facebook.com/Veclaim

PS

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Kolejna polska marka mierzy się z niemałym kryzysem wizerunkowym i musi tłumaczyć się niezadowolonym klientom po tym, jak jedna użytkowniczka znalazła na platformie Aliexpress biżuterię łudząco podobną do tej sprzedawanej przez firmę Wishbone.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się