„Po co dodawać do produktu konserwanty, skoro tak szybko są zjadane?” – z takiego założenia wyszedł szwajcarski oddział Burger Kinga przy okazji tworzenia nowej kampanii promującej „naturalny” skład Whopperów.
W jej ramach marka stworzyła spot, w którym pokazano, ile czasu potrzebują klienci Burger Kinga, aby zjeść kultowego już burgera sieci – średnio zajmowało to niewiele ponad 8 minut.
Zobacz również
Burger King już od jakiegoś czasu promuje nowy, pozbawiony sztucznych barwników i konserwantów skład Whopperów. Jedną z popularniejszych kampanii marki jest ta zatytułowana „The Moldy Whooper”, w którym pokazano pleśniejącego burgera.
Całkiem niedawno też sieć podkreślała naturalność Whoppera, umieszczając na jego opakowaniach listę składników.
![#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem](https://nowymarketing.pl/wp-content/uploads/2024/04/przeglad-tygodnia-26-05-142x0-c-default.jpg)
W wybranych amerykańskich miastach klienci marki Burger King będą mieli okazję spróbować „ekowhoppera” – czyli specjalną wersję kultowego burgera składającego się z mięsa bydła, które było karmione trawą cytrynową.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS2
W listopadzie 2019 roku Burger King zaprezentował Rebel Whoppera – czyli burgera z roślinnym patty.
PS3
Pod koniec maja br. włoski oddział Burger Kinga wprowadził do swojego menu burgera, który nosił nazwę „Social Distancing Whopper” – danie z potrójną porcją cebuli miało za zadanie zachęcić klientów sieci do zachowywania dystansu społecznego.