Jak wynika z najnowszej edycji raportu gemiusAdMonitor, opracowanego przez firmę badawczą Gemius, która doradza przedsiębiorcom, jak wykorzystywać Internet w biznesie, na takich rynkach, jak polski, słowacki i bułgarski wskaźnik średni CTR jest znacząco wyższy, niż w pozostałych krajach regionu. Zatem, kampania reklamowa w sieci charakteryzuje się większą klikalnością (CTR to liczba kliknięć reklamy podzielona przez liczbę jej wyświetleń; np. jeśli dana reklama zanotowała 5 kliknięć przy 1000 wyświetleń, jej CTR wynosi 0,5 proc.).
Dane firmy Gemius za II i III kwartał 2013 roku wskazują, iż o ile średni CTR reklamy online w Polsce wynosi 0,46 proc., na Słowacji 0,43 proc., w Bułgarii 0,42 proc., a na Węgrzech i w Rumunii 0,30 proc., to w Czechach osiąga 0,23 proc., a w Serbii wręcz 0,18 proc. (najniższy w regionie). Wskaźnik ten dotyczy wszystkich formatów reklamowych wykorzystywanych w sieci.
Zobacz również
Raport prezentuje także dane, obejmujące tradycyjne banery reklamowe typu display (różnej wielkości wyrażanej w pikselach) oraz formaty typu rich media (budujące zaangażowanie, oparte o grywalizację, inicjujące interakcję ze strony odbiorcy, np. wideo, toplayer, XHTML, warstwa wierzchnia w formie tapety, link przenoszący na stronę docelową produktu czy usługi). Okazuje się, że reklama banerowa jest dużo mniej skuteczna, niż formaty rich media, które zdecydowanie mocniej angażują konsumenta. O ile bowiem średni CTR reklam banerowych jest wyższy na Słowacji (0,29 proc.), w Polsce i Bułgarii (po 0,25 proc.), niewiele niższy na Litwie (0,23 proc.) i w Chorwacji (0,22 proc), to już na pozostałych rynkach regionu Europy Środkowo-Wschodniej bardzo niski i zbliżony do siebie (0,13 – 0,16 proc.[1]).
– Polska wyróżnia się na tle innych krajów pod względem udziału formatów rich media w kampaniach reklamowych online, a ponieważ wykorzystanie ich przekłada się z zasady na wyższy wynik klikalności, jesteśmy liderem i pod tym względem – komentuje Michał Wiśniewski, ekspert firmy Gemius od reklamy internetowej.
Przy wspomnianej – dużo wyższej – skuteczności rich media, w całym regionie wciąż dominują tradycyjne reklamy banerowe. Wyjątkiem jest Polska, gdzie udział opartych na nich kampanii reklamowych wynosi 66 proc. przy 46 proc. z wykorzystaniem formatów rich media. W Polsce kampanie banerowe prowadzone są dużo rzadziej, niż na sąsiednich rynkach, i zastępowane rich media. Dobrze ilustrują to dane z takich rynków, jak Słowacja (86 proc. udziału kampanii banerowych przy 23 proc. w przypadku kampanii z użyciem rich media), Bułgaria (90 proc. do 32 proc.), Czechy (89 proc. do 33 proc.) czy Węgry (87 proc. do 34 proc.).
Światowy Dzień Książki 2025. Marketerzy polecają swoje ulubione lektury
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Różnicę między Polską a pozostałymi rynkami tej części Europy równie dobrze obrazuje wskaźnik odsetka wyemitowanych odsłon (Impression Share; IS) – kiedy dane reklamy były pokazywane, w stosunku do wszystkich wyświetleń, które byliśmy w stanie wygenerować. Pod tym względem różnica między odsetkiem reklam banerowych a reklam opartych na formacie rich media jest w Polsce dużo mniejsza (odpowiednio: 69 proc. do 31 proc.), niż w innych krajach. W Czechach ta relacja wynosi 76 proc. do 24 proc., w Chorwacji 77 proc. do 23 proc., Bułgarii 86 do 14 proc., a na Węgrzech 87 do 13 proc.
Zdaniem Michała Wiśniewskiego, wszystkie te wskaźniki pokazują, że choć rich media mają olbrzymi potencjał pod względem skuteczności, w Europie Środkowo-Wschodniej wciąż te pierwsze są zdecydowanie najpopularniejsze. Co więcej, dane wskazują na dużo większą dojrzałość Polski, kontrastującą na tle innych rynków w tym regionie.
– Dotyczy to głównie świadomości domów mediowych, agencji reklamowych oraz wydawców, w jakim kierunku zmierza reklama online. Dużo częściej sięga się po formaty, które angażują internautów, są wyżej przez nich cenione i akceptowane oraz budują interakcję między nadawcą a odbiorcą komunikacji – tłumaczy Wiśniewski.
Dane pochodzą z raportu gemiusAdMonitor, opracowania na temat najpopularniejszych formatów reklamowych, najczęściej reklamujących się w sieci branż oraz trendów w reklamie mobilnej. Raport bazuje na badaniach skuteczności prowadzonych w Internecie kampanii reklamowych (gemiusDirectEffect) oraz danych pochodzących z narzędzia służącego do kompleksowego zarządzania powierzchnią reklamową z (AdOcean). Raport obejmuje 11 krajów Europy Środkowo-Wschodniej, tj. Bułgarię, Chorwację, Czechy, Węgry, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Serbię, Słowację i Słowenię, w których badanie Gemius pokrywa co najmniej 50 proc. kampanii reklamowych w sieci. Raport jest dostępny na stronie: www.gemius.com.
[1]W Czechach (0,16 proc.), na Węgrzech (0,15 proc.), Łotwie (0,15 proc.), Rumunii (0,16 proc.), Serbii (0,14 proc.), Słowenii (0,13 proc.). Średni CTR, II-III kw. 2013, dane Gemius.