Pozostałe podsumowania roku 2021 przeczytasz tu >
Zobacz również
Webinary na przełomie 2021/2022 podsumowują: Paweł Łaniewski z ClickMeeting.
Paweł Łaniewski
content expert w ClickMeeting
Jakie zmiany zaszły na rynku webinarów i jak wygląda ich popularność?
Wydarzenia online wciąż bardzo popularne
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Digitalizacja komunikacji, która postępuje w szybkim tempie w związku z pandemią koronawirusa, nie wyhamowuje również w 2021 roku. Tylko pomiędzy styczniem a grudniem nasi klienci podczas 1 912 264 wydarzeń gościli 25 217 353 uczestników. To ponad trzykrotnie więcej niż przed pandemią. Dla porównania w 2019 roku było to odpowiednio 8 534 377 uczestników oraz 632 973 wydarzeń
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Świadomi klienci na rozwijającym się rynku
Oczywiście rok 2021 pod wieloma względami różnił się od roku 2020. Przede wszystkim zdążyliśmy już przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości, poznać zarówno indywidualne potrzeby, jak i obawy. Te również uległy zmianie: ostatni rok nie wiązał się z tak dużymi restrykcjami, w wielu lokalizacjach możliwy stał się powrót do biur czy placówek edukacyjnych. W związku z tym coraz większą popularnością cieszą się formaty hybrydowe: dotyczy to zarówno standardowych spotkań, jak i dużych wydarzeń.
Klienci zdecydowanie lepiej wiedzą, czego potrzebują. Poszukują przede wszystkim narzędzi, które zapewnią nie tylko możliwość zobaczenia i usłyszenia innych osób, ale zaoferują także rozbudowane funkcje wspierające interaktywną komunikację i współpracę. Dotyczy to rzecz jasna różnych aspektów ich działalności – zarówno osób, które zajmują się edukacją, jak i przedsiębiorców czy marketingowców, którzy realizują przy pomocy webinarów cele biznesowe.
W ClickMeeting w ciągu ostatniego roku wprowadziliśmy między innymi podpokoje, pozwalające na podzielenie uczestników na mniejsze grupy, w których mogą komfortowo pracować nad wybranym zagadnieniem. Kolejnym innowacyjnym rozwiązaniem jest Tryb Edu: po jego wybraniu prezenterzy widzą wszystkich uczestników, jednak uczestnicy widzą jedynie prezenterów. Nie muszą więc obawiać się o dzielenie się swoim wizerunkiem z innymi. Łatwiej także o skupienie. Oczywiście wciąż wprowadzamy również zdecydowanie mniejsze zmiany, które są istotne dla naszych klientów. Analizujemy wszystkie prośby i uwagi, które do nas trafiają, i w miarę możliwości staramy się je implementować.
„Spotkanioza” bywa męcząca
Często mówi się przy tym o zmęczeniu wirtualnymi spotkaniami i w szerszym ujęciu zmęczeniu różnymi formatami online. Z naszej perspektywy nie jest to jednak problem natury technologicznej, ale organizacyjnej. Rzeczywiście, również z prowadzonych przez nas badań wynika, że „spotkanioza” jest dla części osób – zwłaszcza pracujących zdalnie – sporym problemem. Jednocześnie coraz częściej uczestnicy stwierdzają, że to nie kwestie techniczne stanowią wyzwanie. Utrudnieniem może być za to zachowanie innych osób. Ponad połowa respondentów biorących udział w naszym badaniu stwierdziła na przykład, że przydatne stałoby się określenie jasnych reguł etykiety spotkań online. Innym problemem jest – wciąż obecna w wielu organizacjach – przewaga komunikacji synchronicznej nad asynchroniczną. Jednym z rozwiązań może stać się wykorzystanie webinarów automatycznych i webinarów na żądanie, dzięki którym dostęp do treści nie wymaga bezpośredniego zaangażowania prezentera i uczestnika w konkretnym czasie.
Co ciekawe, obserwujemy przy tym dłuższy średni czas trwania sesji w obu kategoriach wydarzeń. Przeciętnie spotkanie online trwało w 2021 roku 66 minut, a webinar 98 minut. Dla porównania w 2020 roku było to odpowiednio 55 minut i 82 minuty. Skąd bierze się różnica? Zapewne z dużego udziału formatów edukacyjnych i szerszego wykorzystania platformy dla potrzeb typowo biznesowych. Zmianie nie uległy jednak najczęściej wybierane godziny rozpoczęcia wydarzenia: podobnie jak w zeszłym roku najchętniej organizowano je we wtorek, środę i czwartek. Najczęściej wydarzenie rozpoczynano o godzinie 15:00 – tutaj również nic nie zmienia się w porównaniu z zeszłym rokiem. Drugie miejsce zajęła jednak godzina 16:00, a trzecie 7:00. W ubiegłym roku drugi stopień podium zajęła natomiast 8:00.
Webinary płatne świetnym źródłem dochodów
Rosnącym zainteresowaniem cieszą się przy tym webinary płatne, które umożliwiają bezpośrednie zarabianie na tworzeniu własnych wydarzeń. Ten sektor rynku jest również silnie reprezentowany w Polsce: rekordziści zarabiają nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych na jednym wydarzeniu.
Jak będzie wyglądał najbliższy rok?
Rosnące znaczenie webinar marketingu
W 2022 roku z pewnością coraz większą popularnością będą cieszyć się wydarzenia związane z realizacją strategii webinar marketingowych. Rosnąca liczba firm reprezentujących różne branże zauważa, że organizacja webinarów pozwala im na docieranie do nowych odbiorców, zdobywanie leadów czy bezpośrednią realizację działań sprzedażowych. Platformy takie jak ClickMeeting oferują przy tym kompletny zestaw narzędzi niezbędnych do efektywnego wykorzystania wydarzeń w strategii promocyjnej.
Poza tym bez wątpienia będzie rósł również udział wydarzeń hybrydowych, a klienci będą zwracali uwagę na rozwiązania, które pozwolą im na wygodne planowanie i tworzenie tego typu formatów. Oczywiście to, w jaki sposób będziemy korzystać z wydarzeń online, w znacznym stopniu zależy od tego, jak będzie prezentować się przebieg pandemii. Sądzimy jednak, że pewna część aktywności może zostać przeniesiona do rzeczywistości wirtualnej już na stałe. Trwale zmieni się również obraz nowoczesnego rynku pracy, który będzie stawiał przede wszystkim na model hybrydowy oraz – w stosunku do okresu przed pandemią – w zdecydowanie większym zakresie na model zdalny.