Sieci supermarketów nie chcą sprzedawać produktów Danone. Przyczyną zawrotne podwyżki cen

Sieci supermarketów nie chcą sprzedawać produktów Danone. Przyczyną zawrotne podwyżki cen
Francuski koncern domaga się podwyżek cen swoich produktów – skutkiem jest zaskakująca reakcja supermarketów w Belgii (m.in. Delhaize i Lidl), które chcą zrezygnować ze sprzedaży popularnych produktów mlecznych.
O autorze
1 min czytania 2022-08-29

fot. Commons Wikimedia

Wiele marek mierzy się dziś z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności – zawrotne ceny za energię i surowce skutkują dziś podwyżkami cen produktów. Inflacja dotyka również branżę spożywczą – m.in. marka Danone mierzy się z trudną sytuacją na rynku.

W ostatnim czasie spółka Danone S.A. była zmuszona podnieść ceny swoich produktów, co jednak nie spotkało się z pozytywną reakcją ze strony sprzedawców detalicznych. Ci postanowili sprzeciwić się zaproponowanym przez firmę cenom i nie chcą umieszczać na swoich półkach produktów spożywczych (produkty mleczne i pochodzenia roślinnego) od tego producenta. Do takich sklepów należy m.in. Delhaize i Lidl – to z nimi na razie Danone prowadzi ponoć ostre negocjacje.

– Współpracujemy z naszymi dostawcami i partnerami detalicznymi w celu optymalizacji kosztów i jak największego zmniejszenia wpływu tych czynników na konsumentów. Jednak ostatecznie to sprzedawcy detaliczni ustalają cenę. Ponieważ nasze negocjacje cenowe z Delhaize i Lidlem wciąż trwają, nie jesteśmy w stanie kontynuować naszej współpracy tak, jak zwykle, co prowadzi do wyczerpania zapasów. Zobowiązujemy się do konstruktywnego dialogu i ścisłej współpracy z tymi detalistami w celu jak najszybszego wznowienia dostaw – powiedziała rzecznik Danone, Nathalie Guillaume.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Jaki jest tego skutek? Już teraz w supermarketach Delhaize klient może zobaczyć na półkach z jogurtami informację: „Drogi kliencie, Delhaize chce w każdej chwili oferować swoim klientom produkty po konkurencyjnych cenach. Ze względu na trudne negocjacje z dostawcą, kilka produktów nie jest na razie dostępnych. Przepraszamy za wszelkie niedogodności”. Podobna sytuacja ma miejsce w sklepach Lidl, gdzie w miejscu produktów Danone zobaczymy świecące pustką półki.

– W obecnej sytuacji rynkowej negocjacje cenowe są trudne – powiedziała rzecznik Lidla, Isabelle Colbrandt. Także Aldi ma problem z nowymi żądaniami cenowymi Danone.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– Dostawcy częściej niż zwykle negocjowali podwyżki cen w tym roku. Chociaż rozumiemy sytuację, nie mogliśmy zaakceptować żądań Danone. Inni dostawcy produktów mleczarskich nie domagali się tak wysokich podwyżek cen – powiedział rzecznik prasowy Delhaize, Roel Dekelver.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

PS

Na podwyżki cen produktów wpływa również cena paliwa. Ten problem został wyjaśniony w spocie PKN Orlen, który przypomina materiał dziennikarski. Dr Adam Czyżewski, główny ekonomista w spółce PKN Orlen, wyjaśnia w nim wpływu wojny w Ukrainie na wzrost cen paliwa.

PS 2

Czy w dzisiejszych czasach mogą powrócić bezpłatne autobusy, które będą dowozić klientów do centrów handlowych i marketów? W Polsce to rozwiązanie nie jest już stosowane, ale okazuje się, że w dobie szalejącej inflacji, niemieckie sklepy rozszerzają tę usługę.