Gdyby trzy lata temu ktoś powiedział, że najskuteczniejszą reklamą Twojej firmy będzie ruchomy filtr nakładający na zdjęcie Twojego produktu oczy oraz usta naśladujące tekst z mema – można by było uznać, że z tą osobą jest coś nie tak. Świat jednak zmienia się szybko i na początku 2020 roku TikTok szturmem wbił się do świata internetu, łącząc Vine i Musical.ly, czyli to, co sieć miała wówczas najlepszego do zaoferowania.
To sprawiło, że świat marketingu zaczął przeżywać zmiany, jakich nie było od czasu powstania Facebooka i Instagrama. Odtąd umiejętność tworzenia viralowych materiałów wideo i bycia na bieżąco ze światem popkultury stały się sto razy ważniejsze niż to, jakim sprzętem została nagrana Twoja reklama. I chociaż niektórzy z nas nie tak wyobrażali sobie rozwój świata, to milionowe zasięgi i rekordy sprzedaży można osiągać, nagrywając wideo lepszym flagowym telefonem, którego w rękach dzierży kreatywna osoba, zamiast kamery 8k.
Jak zatem zrozumieć świat TikToka, odnieść na nim sukces i zrozumieć, że kopiowanie idealnego świata z reklamy w TV, czy na Facebooku nie ma sensu?
Po pierwsze: kontekst i lokowanie, czyli nie rób reklam!
Typowa reklama na Facebooku czy Instagramie przyzwyczaiła nas do tego, że tworzymy w niej ten „świat idealny”, do którego dążymy, a kupno danego produktu sprawi, że będziemy bliżej zakończenia tej pogoni. TikTok od samego początku wyłamywał się z tego schematu. Kiedy na początku korzystali z niego głównie przedstawiciele pokolenia Z (teraz już ponad 60% użytkowników jest wieku 18-30 lat) platforma ujmowała swoją naturalnością, zabawnym podejściem i wyśmiewaniem narzucanym ideałów. Obecnie? Wciąż jest tak samo.
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób.Jesteś tam z nami?
Marki, które potrafią lokować, tworząc historie i nawiązywać do obecnych trendów w popkulturze, są przez społeczność najbardziej doceniane. Przykładów umiejętnego lokowania produktów na TikToku długo szukać nie trzeba:
1. The Washington Post – pierwszy profil TikTokowy gazety, która swój produkt – czyli newsy – sprzedaje przy pomocy krótkich historii streszczających to, co się dzieje na świecie, w sposób zrozumiały dla każdego. Dzięki temu otwierają swój lejek sprzedażowy prostotą i viralowością swojego komunikatu, a osoby przyciągnięte tematem zostają z nimi na dłużej jako subskrybenci gazety.
2. Panek, Rossman, Cropp – to 3 przykłady polskich marek, które na TikToku radzą sobie bardzo dobrze, a ich główny content opiera się na trendach i RTM-ach związanych ze swoją grupą docelową. Żartem i umiejętnością dopasowania go do realiów swojej branży, zdobywają serca użytkowników, a sam produkt wcale nie jest głównym bohaterem, tylko dobrze zalokowanym narzędziem większej historii.
3. Ryanair – a co jeśli budżet lub inne rzeczy nie pozwalają na zaangażowanie ludzi do nagrań lub np. po prostu nie chcemy budować marki na wizerunkach modeli? Opierając się na dobrych historiach, da się to połączyć. Świetnym przykładem TikTokowego minimalizmu jest Ryanair, który na samym początku swojego istnienia zdecydował się na prowadzenie konta przy wykorzystaniu jedynie trzech rzeczy:
Zdjęcia ich samolotów,
Przerysowanie zdjęcia ze stocków,
Filtr nakładający na zdjęcie usta i oczy
Efekt? Dziesiątki virali, prawie 2 miliony obserwujących i charakterystyczny content, który przywykł do marki tak bardzo, że użytkownicy tylko czekają na nowe materiały.
Już po pierwszym filarze możesz pomyśleć „no dobra, czyli faktycznie liczy się pomysł i tyle?”. W dużym uproszczeniu – tak. Pomysł i dobry timing to klucz do sukcesu na TikToku, dlatego drugim filarem dobrego contentu jest elastyczność. Jeśli jeden TikTok musi przejść tysiące akceptów, a nagrania materiałów są kurczowo zaplanowanie wyłącznie na dany jeden dzień miesiąca – potencjał platformy nigdy nie zostanie w pełni wykorzystany.
Trendy na TikToku pojawiają się bardzo szybko i tak samo szybko odchodzą w zapomnienie. Czasami tylko 48 godzin potrafi sprawić, że marka zostaje w tyle i publikuje coś, co w widzach potęguje już wyłącznie uczucie politowania. Dlatego, jeśli tylko możesz, skróć drogę TikTokowych akceptów materiałów w swojej firmie – zwłaszcza tych RTMowych. Warto też pomyśleć nad znalezieniem pracownika lub agencji, która naprawdę czuje trendy i często wraca z „dodatkowymi” propozycjami nowego materiału, bo akurat coś trenduje i nie warto tego przegapić. Żeby być dobrą marką na TikToku, trzeba monitorować go każdego dnia i spędzać na nim czas, tak aby wyszukiwać materiały, które mają potencjał na darmowy lub bardzo tani reklamowo viral.
Jako przykład może posłużyć marka Cropp, która wykorzystała znany wakacyjny viral „Jestem na plaży w Stegnie”
Chociaż o trendach mówię tutaj sporo, to nie warto zapominać o tym, że marka na TikToku powinna wyróżniać się czymś jeszcze. Dobra realizacja trendów gwarantuje dobre wyniki, ale żeby zostać zapamiętanym przez użytkowników, warto wnieść coś dodatkowego i mocniej się wyróżnić. Tutaj ponownie warto poruszyć temat TikTokowej „naturalności” – pokazywanie Twojego produktu, obsługi czy procesu tworzenia od strony backstage’u będzie dobrym pomysłem na dodatkowe materiały na TikToku i pozwoli Ci zbudować swoją własną unikatową serię treści.
Innym dobrym pomysłem jest sposób na typową „przynętę” – czyli w dowolny sposób edukujesz ludzi w tematyce swojej branży, tworząc poradniki dotyczące produktów czy usług, a później za pomocą siły nabytego autorytetu sprzedajesz swoje usługi. Idealnym przykładem jest tutaj konto pomadziarz.pl, które prowadzi swój sklep z męskimi pomadami do włosów, a na TikToku edukuje jak ułożyć swoją wymarzoną fryzurę i jak wytłumaczyć fryzjerowi sposób cięcia:
Podsumowując, jeżeli chcesz wprowadzić markę na TikToka, pamiętaj, aby robić to w otoczeniu osoby lub agencji, która orientuje się w aplikacji na bieżąco. Twoja elastyczność podczas akceptu contentu jest równie ważnym kluczem do sukcesu. No i przede wszystkim, jeżeli masz mały lub średni budżet, wciąż możesz wejść na TikToka – chociaż produkcja wideo brzmi strasznie i drogo, to w rzeczywistości wystarczy dobry aparat we flagowym telefonie, umiejętność grania ze światłem i kilka świateł z blendami.
P.S. Pamiętaj, że TikTokowy boom, który zaczął się w 2020 roku, powoli przemija, a wyświetlenia, które kiedyś można było zdobyć za darmo, teraz kosztują. Wciąż jednak jest to niesamowicie niski koszt w porównaniu do Facebook Ads. Jeśli więc myślisz o wejściu na TikToka, warto zdecydować się na to szybciej niż później.
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.