„A Ty, czy robisz coś bezinteresownie?” – Poruszająca kampania DKMS

Polscy aktorzy – Anna Romantowska, Robert Czebotar oraz Maciej Bisiorek – w kampanii DKMS udowadniają, że bezinteresowna pomoc może uratować czyjeś życie.
O autorze
2 min czytania 2023-02-07

Bezinteresownie, czyli jak?

Autobus, kontrola i zawieruszony gdzieś bilet. To sceny, których codziennie jesteśmy świadkami, poruszając się komunikacją miejską. Ale to również kadry z filmu Fundacji DKMS, która chce zwrócić uwagę na siłę, jaką ma bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi.

W nagraniu udział wzięli polscy aktorzy, Anna Romantowska, Robert Czebotar oraz Maciej Bisiorek. Na planie nie zabrakło również Idy, faktycznej dawczyni szpiku – osoby, która oddając cząstkę siebie, przekazała nieznajomej osobie bilet do drugiego życia.

Aktorzy podzielili się również swoimi przemyśleniami na temat bezinteresowności.

– Ilekroć wyciągałam do kogoś pomocną dłoń, starałam się to robić racjonalnie i bezszelestnie. Chociażby dlatego, że ludzi potrzebujących pomocy jest coraz więcej i choćbyśmy mieli dwa serca na dłoni, to i tak tego nie udźwigniemy. Mogę więc robić coś, czemu podołam – mówi Anna Romantowska.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

– Oczywiście zawsze towarzyszą temu emocje. Zwłaszcza, jeśli dramat dotyczy dziecka. Zwłaszcza, jeśli czas nagli. Podziwiam i rozumiem rodziców desperacko walczących o pomoc dla swoich pociech. Nikt z własnej woli nie znalazł się w dramatycznej sytuacji. Niektórzy są onieśmieleni tym, że muszą o pomoc prosić, chociaż bez niej świat im się zawali. Wierzę w ludzi. Wierzę, że zawsze znajdzie się ktoś empatyczny, kto ma świadomość, że los jest nieprzewidywalny i że pomoc, którą podaruje innym, któregoś dnia do niego wróci – dodaje aktorka.

– Bezinteresowna pomoc to istota naszego „współbycia”. Często nie zauważamy, że spotyka nas ona w drobiazgach dnia codziennego. Angażując się w bezinteresowną pomoc, odczuwamy wewnętrzne uspokojenie i budujemy naszą wewnętrzną siłę. Gdyby na chwilę móc zatrzymać naszą codzienną gonitwę i spróbować oprzeć egzystencję na prawdziwym, bezinteresownym pomaganiu, pokonalibyśmy wiele barier i przeszkód. Niewątpliwie poprzez pomaganie innym wzbogacamy siebie. Czerpiemy z tego radość i wewnętrzną siłę. Pomagając innym, tak naprawdę…pomagamy sobie. Pomagamy zrozumieć samych siebie i docenić, jak kruchym i unikatowym bytem jest nasze istnienie – komentuje Robert Czebotar.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– Co czuję, dając i otrzymując bezinteresowną pomoc? Radość, ciepło i poczucie takiego połączenia, wspólnoty z innymi ludźmi. Czuję, że nie jesteśmy tylko obok siebie. Gdyby więcej osób angażowało się w bezinteresowną pomoc, świat byłby lepszy. Ale myślę sobie, może niesłusznie, ale takie mam odczucie, że chyba cały czas idziemy w tym kierunku – stwierdza Maciej Bisiorek.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Bilet do drugiego życia

Na bezinteresowną pomoc, po cichu, czekają każdego roku pacjenci, którzy walczą z nowotworami krwi. Wielu z nich nie wygra tej walki, jeśli nie zaangażuje się w nią nieznajoma osoba – niespokrewniony dawca szpiku. Wielu z chorych czeka na zamkniętych oddziałach onkologicznych, z dala od bliskich, na wymarzony prezent – informację o tym, że znalazł się dla nich „bliźniak genetyczny”, który da im bilet do drugiego, zdrowego życia.

– W swojej codziennej pracy jako koordynator w Fundacji DKMS spotykam się z bezinteresowną pomocą ze strony dawców szpiku. To właśnie oni są bohaterami w tej pracy. Ja jestem tylko „cieniem” i towarzyszę im w tej drodze, żeby komfortowo i bezpiecznie mogli przejść przez procedurę medyczną – mówi Andrzej Szczepanik, koordynator Fundacji DKMS.

– Po zakończonej procedurze pobrania krwiotwórczych komórek macierzystych zawsze przekazuję dawcy podziękowania w imieniu pacjenta, jego bliskich i Fundacji DKMS. Po takich rozmowach za każdym razem czuję niedosyt, ponieważ wyrażenie wdzięczności za obdarowanie nadzieją na wyzdrowienie biorcy i jego najbliższych jest bardzo trudne. Świat byłby piękny, gdyby każdy zdrowy człowiek chciał zostać dawcą szpiku i zrobić coś bezinteresownie dla drugiego człowieka – dodaje Andrzej Szczepanik.

Każdy z nas ten bezcenny bilet może przekazać, zostając potencjalnym dawcą szpiku. Wystarczy wejść na stronę Fundacji DKMS i zamówić bezpłatny pakiet do rejestracji: dkms.pl/zarejestruj-sie-teraz.