TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

Ostatni dzwonek na zgłoszenia do konkursu TikTok Ad Awards CE 2025! Termin upływa 24 września br.

Zgłoś kampanię

Dlaczego nie warto prosić agencji o przygotowanie projektu graficznego do oferty?

Dlaczego nie warto prosić agencji o przygotowanie projektu graficznego do oferty?
W 9 na 10 przypadków uprzejmie odmawiam brania udziału w przetargach z wymogiem tworzenia grafiki strony WWW na etapie ofertowym. Grzecznie wyjaśniam swój punkt widzenia, przekonuję, że to nie wynik buszującej w głowie zbąblowanej sodówki. Po prostu wierzę, że to naprawdę zła praktyka.
O autorze
2 min czytania 2015-07-13

Chcę to zobaczyć, jednak

Ale co właściwie może wydarzyć się złego, jeśli poprosisz o załączenie kreacji do oferty? Warto wziąć przynajmniej parę rzeczy pod uwagę.

Na pewno liczysz, że agencja w pełni zrozumie Twoją wizję i wymagania. Udana współpraca to jednak złożony proces. Projekt graficzny zazwyczaj poprzedzony jest przez parę istotnych etapów, rozmowy o biznesie, strategii, taktyce i rozwiązaniach. Dlatego chcąc wybrać wartościowego partnera i propozycję, nie warto sprowadzać dyskusji do samych obrazków.

Praktycznie niemożliwe jest przeprowadzenie rzetelnego procesu projektowego na etapie konkursowym. Tak stworzony projekt to w dużej mierze strzał na ślepo. Suma założeń, hipotez, wyobraźni grafika, niubiznesa czy akanta. Jaką ma więc to wartość dla Twojego biznesu? Prawdopodobnie żadna z przedstawionych propozycji nie trafi nigdy na produkcję, a wybrana agencja rozpocznie projektowanie od czystej kartki.

Agencje wiedzą to i często nieelegancko ułatwiają sobie życie. Bądź świadom, że na Twój pulpit mogą trafić zrecyklingowane grafiki. Znam przypadki, gdzie wczorajszy projekt kampanii jogurtów, stawał się po 10 minutach tuningu w Photoshopie stroną konkursową marki motoryzacyjnej. Logo, kolory, zdjęcia, teksty i mamy to! “Bo przecież nawet jak wygramy, to i tak będziemy robili od nowa”.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Ale to nie wszystko, bo przecież nie wszyscy oszukują. Załóżmy, że agencja solidnie podeszła do tematu i grafik poświęcił 4 dni na przygotowanie wizualizacji. Account jednocześnie wie, że i tak w wypadku zwycięstwa zaczniecie od początku. I co robi? Znajduje w excelu Twojej wyceny pozycję ”Kreacja” i dostawia w komórce sumy “x2”. Skoro dwa razy nad tym pracujemy, to piniondz musi się zgadzać. No, i Panie, kto za to płaci?

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Warto też dwa słowa o czasie. Uśredniając, przygotowanie oferty standardowej zajmuje mi maksymalnie 2-3 dni. Jeśli ugnę się i zgodzę na załączenie kreacji, czas ten wydłuży się do 7-10. Lekko licząc – tydzień projektu bezpowrotnie przepadł. Tydzień później Twój serwis trafi do sieci, tydzień później zacznie wspierać Twoją sprzedaż, tydzień później rozpoczniesz inne działania związane z marketingiem. Szkoda, prawda?

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Ten argument trąci Superakiem, ale mówię jak jest

Nie wiem, czy ktoś ją oficjalnie spisał, ale istnieje lista firm i osób, których briefy omijane są szerokim łukiem. Nadejście od nich zapytania zapala czerwoną lampkę w skrzynce odbiorczej. Te firmy to między innymi marki, których wymagania wiążą się z koniecznością spędzenia wielu dziesiątek godzin na etapie tworzenia oferty, również przy grafice.

Historie nierozstrzygniętych przetargów, pożyczonych pomysłów to prawdziwe Urban Legends tej branży. A potem ludzie wędrują między agencjami, spotykają się na imprezach czy Placu Zbawiciela i gadają, gadają. W efekcie z 6 wysłanych briefów, wróci do takiej firmy jedna oferta niedoświadczonej agencji (o ile taką zaproszono do przetargu).

Ej, cwany gapa, więc co robić?

  1. Obejrzyj portfolio agencji – to najlepsze świadectwo jakości kreacji.
  2. Poproś o przykłady prac agencji, które jakkolwiek (stylistyka, tematyka, układ) odnoszą się do Twojego projektu. Często nie wszystkie projekty sam znajdziesz na ich stronie.
  3. Poproś o inspiracje. Agencja może pokazać Ci wstępny kierunek, pokazując istniejące strony internetowe, pojedyncze rozwiązania, trendy, style. Uważaj jednak na propozycje kopiowania, to zawsze zły prognostyk ewentualnej współpracy.
  4. Zapytaj o proces projektowania. Z czego się składa, jak długo trwa, jak zostaną zbadane Twoje preferencje graficzne, ile tur poprawek masz w cenie. Rozmawianie o grafice może wydaje się jałowe, ale często pokazuje obu stronom, czy mają zbieżny sposób myślenia w tej kwestii.

I najważniejsze – słuchaj, co mówią i o co pytają. Dziś projektowanie (i szerzej praca nad User Experience) zaczyna się od zrozumienia biznesu i celów. Jeśli agencja nie zada Ci tych pytań na samym początku, to nie miej złudzeń – cokolwiek zaprojektuje, nada się do kosza.