[Aktualizacja] Produkty roślinne we Francji nie będą mogły być nazywane „hamburgerami” czy „stekami”

[Aktualizacja] Produkty roślinne we Francji nie będą mogły być nazywane „hamburgerami” czy „stekami”
Francja stanie się pierwszym krajem Unii Europejskiej, który zabroni używania nazw produktów mięsnych w odniesieniu do żywności pochodzenia roślinnego.
O autorze
2 min czytania 2022-08-01

Koniec vege burgerów?

30 czerwca we francuskim Dzienniku Urzędowym opublikowano dekret, zgodnie z którym terminami „hamburger”, „kiełbasa”, „stek” nie będzie można określać produktów, które nie zawierają białka zwierzęcego. Nowe zasady wejdą w życie jeszcze w tym roku – od 1 października.

Nie będzie można używać terminologii branżowej tradycyjnie kojarzonej z mięsem i rybami do oznaczania produktów, które nie należą do świata zwierząt – czytamy w oficjalnym dekrecie.

Nowe rozporządzenie zostało przyjęte z entuzjazmem przez przemysł mięsny we Francji. Jean-François Guihard, szef stowarzyszenia przemysłu mięsnego Interbev, określił je jako „zasadniczy krok na rzecz przejrzystości informacji dla konsumentów, a także ochrony produktów i know-how rynku”.

Co istotne, rozporządzenie dotyczy wyłącznie produktów wytwarzanych we Francji. Zdaniem FNSEA – francuskiej organizacji reprezentującej lokalne związki rolnicze – regulacje powinny zostać wprowadzone również w innych krajach Unii Europejskiej.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Organizacja podkreśla, że niektóre terminy takie jak „masło”, „mleko” i „ser” są chronione i według prawa mogą być stosowane w państwach członkowskich wyłącznie w odniesieniu do produktów pochodzenia zwierzęcego. Mimo to Parlament Europejski w 2020 roku zadecydował, że takie samo chronienie terminów „burger” czy „stek” nie jest już konieczne. Te popularne określenia wciąż są stosowane przez wielu producentów żywności czy marek fast foodów, którzy do swojej oferty dołączają roślinne zamienniki.

Aktualizacja 1.08.2022: Roślinne burgery jednak zostaną

Dekret, który od października miał zabronić używania „mięsnych” nazw w odniesieniu do roślinnych produktów, został zawieszony.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Francuski Sąd Najwyższy wyraził wątpliwości co do legalności nowych przepisów, a także uznał je za nieprecyzyjne. W uzasadnieniu podano również, że firmy nie miałyby wystarczająco dużo czasu na dostosowanie się do nowych przepisów i wprowadzenia niezbędnych zmian brandingowych do 1 października. 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Wielu producentów roślinnych produktów oraz organizacji działających na rzecz ograniczenia spożywania mięsa lobbowało za wstrzymaniem zakazu.

Żywność pochodzenia roślinnego jest częścią rozwiązania problemu kryzysu klimatycznego, a wszelkie regulacje prawne powinny aktywnie wspierać ich sprzedaż i marketing, a nie utrudniać tego – podkreśla ProVeg, organizacja non-profit, która koncentruje się na zmniejszeniu spożycia produktów zwierzęcych na całym świecie.

A czy podobne zasady, dotyczące zakazu etykietowania produktów roślinnych, powinny zostać prowadzone w Polsce? Zapytaliśmy o to branżę marketingową.

PS
W swojej ostatniej kampanii Burger King pokazał, że żaden sobowtór nie może być tak samo dobry jak Cristiano Ronaldo, ale roślinny Whopper jest tak samo dobry jak mięsny oryginał.

PS 2
Inne, lepsze, roślinne, po prostu, poza – lista określeń, których używa branża roślinnych zamienników żywności wciąż się wydłuża. Jakie strategie stosują producenci roślinnych produktów, żeby przekonać do siebie klientów?