Na Ziemi żyje ponad 100 mln osób oczekujących na protezę. Niestety, aż 80 proc. z nich nie ma realnych szans na jej zdobycie, a tym samym powrót do sprawności i poprawę warunków życiowych. To właśnie w ich stronę zwrócili się studenci jednego z hiszpańskich uniwersytetów, przygotowując niecodzienną akcję społeczną z użyciem… fontów.
Młodzież stworzyła wyjątkowy krój pisma, w którym kształty liter nawiązują do poszczególnych części ludzkiego ciała. I tak:
Zobacz również
- litera „H” przypomina ramię,
- litera „R” przywodzi na myśl ucho,
- a patrząc na „K” wprawniejszym obserwatorom przyjdzie na myśl kolano.
fot. Ads of the World
Jak tłumaczą pomysłodawcy akcji, Amputype to font, który czeka na protezę. Brzmi zabawnie? Być może, ale na tym kończy się humorystyczny aspekt studenckiej akcji. W rzeczywistości bowiem w kampanii chodzi o zwrócenie uwagi na problem niedostatecznego dostępu do protez wśród potrzebujących na całym świecie.
fot. Ads of the World
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Bazą do stworzenia Amputype stał się popularny font pod nazwą Noto Sans. Poprzez „odjęcie” od niego poszczególnych fragmentów liter i zamienienie ich na znaki znane z innych fontów, uzyskano efekt protezy, o której mowa. W ten sposób kreatywni twórcy uzyskali niecodzienny rezultat, który nie sposób pominąć wzrokiem.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Zdjęcie główne: Ads of the World
PS Ruszyła ogólnopolska inicjatywa społeczna „Sport bez barier”
„Sport bez barier” to inicjatywa, która ma na celu spopularyzować i wspierać aktywność sportową osób z niepełnosprawnościami, przyczyniać się do promocji uprawiania sportu, kultury fizycznej w tej grupie społecznej, niezależnie od stopnia i rodzaju niepełnosprawności.
PS2 Tylko mnie nie żałuj, czyli osoby z niepełnosprawnością w reklamie
Gdzie ostatnio widzieliście osobę z niepełnosprawnością? Na ulicy, w serialu, reklamie, a może na motywacyjnym wykładzie? Jeśli szukając odpowiedzi na to pytanie, cofacie się w pamięci wiele dni, tygodni wstecz, to znaczy, że jako społeczeństwo coś zaniedbaliśmy.