Czym zajmowała się Pani w firmie IKEA, zanim objęła Pani stanowisko dyrektora ds. komunikacji?
Do IKEA dołączyłam trzy lata temu jako public affairs manager w dziale komunikacji i odpowiadałam m.in. za kontakty firmy z sektorem publicznym. Następnie zostałam communication operations managerem – głównym zadaniem na tym stanowisku miało być przygotowanie i koordynacja wdrażania strategii komunikacyjnej, ale w związku z wybuchem pandemii COVID-19 zakres moich prac zdecydowanie dostosował się do nowej sytuacji. Przed dołączeniem do IKEA przez 20 lat zajmowałam się komunikacją, funduszami unijnymi i współpracą międzynarodową w administracji publicznej. Mam również doświadczenie w dyplomacji, przez kilka lat odpowiadałam za gospodarcze kontakty polsko-holenderskie w Ambasadzie RP w Hadze.
Zobacz również
Jaki projekt, który Pani zrealizowała do tej pory dla marki IKEA, wspomina Pani najmilej?
Trudno wskazać mi jeden konkretny projekt, ponieważ miałam okazję pracować przy naprawdę wielu inspirujących inicjatywach. Największą satysfakcję sprawiają projekty, dzięki którym czuję, że przyczyniam się do wprowadzenia realnych zmian. Ostatnio jednym z takich działań było przygotowanie komunikacji „Pół na pół – gry bez zamiatania pod dywan” z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. W IKEA uważamy, że nierówny podział obowiązków domowych, szczególnie w czasach pandemii, może mieć bezpośredni wpływ na możliwości zawodowe i pozycję ekonomiczną kobiet. Prowadzimy szereg działań, które mają na celu tworzenie włączającego i przyjaznego miejsca pracy dla wszystkich pracowników, bez względu na płeć, wiek, kulturę czy przekonania. Dążymy do całkowitego zlikwidowania nierówności w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn – obecnie w IKEA ta różnica wynosi jedynie 0,16%. Ponadto, jako jedna z pierwszych firm w Polsce w styczniu 2020 r. wprowadziliśmy dodatkowy miesiąc pełnopłatnego urlopu ojcowskiego. Przez ostatni rok skorzystało z niego ponad 90 pracowników IKEA.
Ambicją IKEA jest tworzenie lepszych warunków codziennego życia dla wielu ludzi. Gdy wybuchła pandemia COVID-19 natychmiast zainicjowaliśmy pilną pomoc dla lokalnych społeczności. I są to działania, z których jestem faktycznie bardzo dumna. To była nasza własna inicjatywa i świadoma decyzja, by skierować wsparcie do grup, które nie są oczywistymi odbiorcami pomocy w czasie epidemii. W ramach akcji #PomagamyRazem wraz z partnerami największą troską objęliśmy dzieci i młodzież. W pierwszych miesiącach pandemii wyposażyliśmy w nowe meble i sprzęt do zabawy wszystkie oddziały psychiatrii dziecięcej w Polsce, by najmłodsi pacjenci mogli lepiej przetrwać trudny czas. Z kolei celem realizowanego obecnie programu „Razem w trosce o dom” jest wsparcie w tworzeniu bezpiecznego domu dla tych, którzy go nie mają lub go stracili. Pandemia okazała się szczególnie trudnym doświadczeniem dla najmłodszych, dlatego wsparliśmy Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Dzięki IKEA z pomocy psychologicznej skorzysta większa liczba dzieci doświadczających przemocy domowej oraz ich rodzin. W ramach współpracy z Fundacją Ocalenie kilkadziesiąt rodzin uchodźców i imigrantów otrzyma dostęp m.in. do wsparcia prawnego oraz rozbudowanego programu wsparcia mieszkaniowego.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
To tylko wybrane przykłady naszych działań, ale każdy z nich utwierdza mnie w przekonaniu, że wspólnie zmieniamy świat na lepsze.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Czy był też jakiś projekt, o którym wolałaby Pani zapomnieć?
Nie przypominam sobie niczego takiego – może już zapomniałam o takich projektach :). Jestem przekonana, że w każdej sytuacji zawodowej mogę znaleźć dla siebie coś interesującego i kształcącego. Czasem efekty są mniejsze niż się spodziewaliśmy – zakładaliśmy na przykład, że większe zainteresowanie mediów wzbudzi nasza inicjatywa wspomnianego już urlopu ojcowskiego czy działania mające na celu rzeczywistą równość pomiędzy kobietami a mężczyznami w IKEA. Ale nie zniechęca nas to do dalszych działań – wręcz przeciwnie, zastanawiamy się, jak jeszcze lepiej dotrzeć z tym przekazem do klientów.
Za co odpowiada Pani teraz, piastując funkcję rzeczniczki prasowej oraz dyrektorki ds. komunikacji w firmie IKEA?
Moim głównym zadaniem jest przygotowywanie i prowadzenie komunikacji w IKEA – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizacji. Poza tym pracuję wraz z całym naszym zespołem nad umocnieniem wizerunku IKEA jako firmy odpowiedzialnej i zaangażowanej społecznie. Wierzymy, że odpowiednie informowanie o naszych działaniach oraz inicjatywach stanowi strategiczne narzędzie, dzięki któremu możemy rozwijać nasz biznes, a także pozytywnie oddziaływać na otoczenie. W tym roku świętujemy 60 lat obecności IKEA w Polsce, więc przed nami wiele wyzwań i ciekawych inicjatyw. Ponadto kontynuujemy realizację długoterminowej strategii zrównoważonego rozwoju „People & Planet Positive”. Zgodnie z nią koncentrujemy się na działaniach, które przybliżają IKEA do stania się biznesem w pełni cyrkularnym, neutralnym klimatycznie, jeszcze bardziej włączającym i dbającym o równe i sprawiedliwe traktowanie.
Jakie są Pani plany na najbliższe kilka, kilkanaście miesięcy względem marki IKEA?
2021 to dla IKEA Rok Zrównoważonego Rozwoju, dlatego zamierzamy jeszcze bardziej skupić się na oferowaniu przystępnych cenowo produktów oraz rozwiązań, które są korzystne dla ludzi i planety. Jako dział komunikacji IKEA chcemy inspirować naszych klientów oraz zachęcać ich do prowadzenia bardziej zdrowego i ekologicznego trybu życia. Uważamy, że lepsze życie to życie uwzględniające równość i różnorodność, nasze holistyczne podejście do zrównoważonego rozwoju zakłada zatem pełne poszanowanie różnorodności oraz wspieranie lokalnych społeczności.
Na to wszystko nakłada się oczywiście sytuacja pandemiczna i ograniczenia w funkcjonowaniu naszych sklepów. Czujemy się jeszcze bardziej odpowiedzialni za bezpieczeństwo naszych pracowników, klientów oraz za nasze otoczenie. To olbrzymie wyzwanie biznesowe ale także komunikacyjne. Wartości IKEA są dla nas w tej sytuacji szczególnie ważnym kompasem.
Co Panią najbardziej inspiruje?
To ogromna satysfakcja i szczęście, kiedy w pracy można działać zgodnie ze swoimi wartościami. A na dodatek widzieć efekty swojej pracy i inspirować innych. W IKEA pracuję w bardzo różnorodnym środowisku i widzę, że dzięki temu jestem bardziej kreatywna oraz innowacyjna. Myślę, że to różnorodność czyni nas lepszymi; świetnie sprawdza się w pracy zespołowej, ponieważ zróżnicowane grupy podejmują lepsze decyzje. Cieszę się, że swym doświadczeniem mogę wspierać komunikacyjnie wprowadzanie zmian i decyzji biznesowych, które realnie wpływają na nasze otoczenie.
W jaki sposób ładuje Pani baterie?
W tak zwanych normalnych czasach było to życie kulturalne, szczególnie teatr, jazz i muzyka klasyczna oraz rodzinne podróże w mniej uczęszczane zakątki świata, czyli właściwie nic oryginalnego. Zawsze ważne były dla mnie kontakty z ludźmi, przyjaciółmi oraz znajomymi z poprzednich miejsc pracy. Od ponad roku jest to głównie rzeczywistość online – joga, filmy, ale także spotkania z najbliższymi. Częściej dzwonię i rozmawiam, rzadziej piszę maile. I z prawdziwą przyjemnością zaangażowałam się w wolontariat: pomagam w odrabianiu lekcji uczniom cudzoziemskim, czyli poznaję blaski i cienie edukacji zdalnej.