Aubrey Plaza odgrywa w reklamie rolę właścicieli firmy Wood Milk, która zajmuje się produkcją mleka pozyskiwanego z drzew. Produkt opisywany jest jako „Pierwsze i jedyne mleko na świecie wykonane z drewna”. Aktorka wpatruje się z miłością w drzewa znajdujące się w „leśnym sadzie mlecznym” i stosuje prześmiewcze, popularne w reklamach hasła, np. zapewnia, że mleko z drzew zawiera obfitą „mieszankę pni, korzeni i gałęzi”.
W kampanii pojawia się nawiązanie do popularnej akcji „Got Milk?”. Na końcu filmu widzimy aktorkę z mlecznymi wąsami, która przekonuje, że prawdziwe mleko jest tylko jedno i przyznaje, że Wood Milk tak naprawdę nie istnieje.
Zobacz również
Za kampanię odpowiada agencja Gale. Film promocyjny przypomina skecz Saturday Night Live, co spowodowane jest tym, że został wyreżyserowany przez Hannah Levy, a współautorem scenariusza był Neil Casey, czyli współtwórcy SNL.
– W dzisiejszych czasach ludzie robią mleko ze wszystkiego, ale jest tylko jedno prawdziwe mleko. Aby przedstawić sprawę w zabawny sposób, wymyśliliśmy własną absurdalną i fikcyjną markę alternatywnego mleka – powiedział Winston Binch, dyrektor ds. marki i doświadczenia w Gale.
Mleko kontra roślinne alternatywy
W ostatnich latach zamienniki mleka pochodzącego od zwierząt zdominowały rynek. Przemysł mleczarski zaczął mieć wątpliwości czy napoje owsiane, migdałowe czy sojowe można nazywać „mlekiem”.
Jak marki wspierają ochronę zdrowia psychicznego w Polsce [PRZEGLĄD]
W USA, Food and Drug Administration wydała wytyczne, które mówią, że na opakowaniach napojów roślinnych może pojawiać się wyraz „mleko”, ale z uwzględnieniem dodatkowych informacji na etykietach, np. wskazujących na niższą zawartość składników odżywczych niż w zwykłym mleku.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W ramach kampanii, MilkPEP nawiązało współpracę z organizacją One Tree Planted, za pośrednictwem której chce posadzić 10 000 drzew.
PS Seryjni mordercy z „mlecznymi wąsami” w kontrowersyjnej kampanii OOH
„9 na 10 seryjnych morderców dorastało na mleku” – takie hasło pojawiło się na billboardach na terenie Kalifornii. Amerykańska organizacja SWitch4Good zwróciła uwagę na wpływ masowego przemysłu mleczarskiego i umieściła na plakatach wizerunki morderców, którzy mają na twarzach ślady po wypiciu mleka.