>>> Tutaj znajdziesz pozostałe artykuły z cyklu
Zobacz również
O marce Viking Store opowiada Natalia Lamentowicz, online sales junior specialist Mobile Vikings.
Na początek trochę o historii marki Viking Store – jakie były przełomowe momenty, a także największe wyzwania?
Viking Store już od dwóch lat działa pod szyldem Mobile Vikings – społecznościowego operatora komórkowego z Wrocławia. Jako sieć jesteśmy na rynku już 6. rok i przez ten czas skupiamy się głównie na budowaniu świadomości, że operator nie musi podążać utartą ścieżką opartą całkowicie na jednej usłudze. Sklep z gadżetami i ciuchami za uzbierane gigabajty jest częścią tego projektu. To właśnie zmiana myślenia, że zamiast nudnej sieci, można uczestniczyć w ruchu, który w pierwszej kolejności inwestuje w społeczność, jest najtrudniejszym zadaniem.
W jaki sposób powstała marka Viking Store?
Marka Viking Store jest naturalnym rozszerzeniem brandu, jakim jest Mobile Vikings. Jako sieć chodzimy własnymi drogami, ale jednocześnie traktujemy naszych użytkowników jak ludzi, a nie numery – po partnersku i komunikując się z humorem. Jednym z działających na naszym pokładzie działów jest Departament Zajebistości, którego zadaniem jest… uszczęśliwianie naszych klientów. Właśnie podczas spotkania tej grupy powstał pomysł na wykorzystanie nadmiaru niewykorzystanych gigabajtów, które użytkownicy kumulują na swoich numerach. W Viking Store mogą wymienić je na stylowe bluzy, torby czy plecaki.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jakimi wartościami kierowaliście się przy budowie marki?
Kierujemy się tym, co nazywamy vikingowym duchem, czyli odwagą, niezależnością i troską o naszą społeczność. Chcemy wyznaczać własne szlaki i robić to w ręka w rękę z Vikingami, którzy mają u nas numer. Angażowanie społeczności przybiera formę np. głosowań nad rozwojem oferty czy wyboru gadżetów, które pojawią się w sklepie. Dla przykładu wprowadzenie do Viking Store tatuaży jest odpowiedzią na liczne pytania użytkowników naszej sieci. Do wartości dorzuciłabym też…poczucie humoru i bezpośredniość. Wolimy znać naszych Vikingów po imieniu, niż mówić do nich per Pani/Pan.
Kim jest klient/klientka Waszej marki?
Na to pytanie mogę odpowiedzieć dwojako, ponieważ funkcjonowanie Viking Store jest nierozerwalnie powiązane z posiadaniem numeru w Mobile Vikings. W przeciwieństwie do innych sieci, użytkownicy zachowują na kontach niewykorzystane gigabajty, by móc wykorzystać je w przyszłości lub wymienić na ubrania i gadżety. Te są projektowane z myślą o wygodzie i zaznaczeniu swojej niezależności. Nadaje to naszym produktom dodatkowej ekskluzywności – aby nosić rzeczy oznaczone hełmem z rogami, musisz być Vikingiem z odpowiednim stażem.
Co charakteryzuje Waszą markę?
W projektowanej przez nas odzieży stawiamy przede wszystkim na luźny, minimalistyczny, streetwearowy look z wykorzystaniem motywów związanych z wikingami takich jak rogate hełmy czy drakkary. Z kolei Mobile Vikings to przede wszystkim społeczność. Chcemy, aby klienci mieli wpływ na to, jak rozwija się marka i taki jest też nasz model biznesowy, który angażuje użytkowników w proces tworzenia sieci i inwestuje wszystkie zyski w działania na ich korzyść. Oczywiście, na naszym pokładzie jest też miejsce na tych, którzy chcą po prostu korzystać z usługi dobrej jakości.
Na jakie elementy kładziecie największy nacisk przy budowaniu wizerunku Waszej marki?
Przez nasze działania przebija się przede wszystkim autentyczność – jesteśmy z Vikingami na ty, a materiały reklamowe nie pochodzą ze stocka, a przedstawiają pracowników firmy. Jesteśmy ludźmi i chcemy, by każdy czuł się u nas człowiekiem, a nie numerem. W samym Viking Store dbamy o wygląd paczek i ich personalizację. Trzeba pamiętać, że sklep jest teraz w silnej fazie rozwoju, więc wciąż pracujemy nad jego ulepszeniami i asortymentem. Dlatego przeprowadzamy badania wśród klientów, które mają na celu weryfikację jakości lub uzyskanie informacji odnośnie tego, co jeszcze miałoby się pojawić w sklepie. Każdy głos jest dla nas ważny i każdemu pomysłowi staramy się sprostać. Ostatnio, realizując pomysł społeczności, wprowadziliśmy możliwość przekazywania gigabajtów na cele charytatywne.
Przy wykorzystaniu jakich narzędzi marketingowych promujecie Waszą markę?
Przy promocji marki polegamy głównie na mediach społecznościowych – Instagramie i Facebooku. W tej chwili promujemy Viking Store, korzystając z hasztagu #stylnavikinga, pod którym Vikingowie mogą pochwalić się nabytymi w naszym sklepie rzeczami. Co ważne, do marketingu nie wykorzystujemy gwiazd. To użytkownicy są naszymi celebrytami i wierzymy, że model, w którym osoby zadowolone z usługi same ją chwalą, jest najbardziej uczciwy. Podobnie jest w przypadku zdjęć, o których wspomniałam w poprzednim punkcie – na sesji prezentującej naszą nową kolekcję możecie zobaczyć pracowników firmy Mobile Vikings, którzy na co dzień pracują na Help Desku, dbając by wszystko w sieci działało jak należy.
Jaka jest Wasza ulubiona kampania, którą stworzyliście?
Sklep cały czas mocno się rozwija, dlatego wierzymy, że najlepsze kampanie dopiero przed nami. Sam start Viking Store był dla nas ogromnym osiągnięciem i jesteśmy dumni z tak innowacyjnego pomysłu, wcześniej niespotykanego w naszej branży. Już od otwarcia ciuchy cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem i staramy się podtrzymywać je regularnymi promocjami obniżającymi liczbę gigabajtów potrzebnych do ich nabycia oraz nową kolekcją. W przyszłości chcielibyśmy, by Vikingowie współpracowali z nami w jeszcze większym zakresie i mieli możliwość tworzenia limitowanych edycji ubrań zaprojektowanych przez siebie.
Co Was wyróżnia na tle pozostałych, konkurencyjnych marek?
Naszym podstawowym wyróżnikiem jest fakt, że funkcjonujemy w połączeniu z Mobile Vikings, czyli operatorem komórkowym. To właśnie ekskluzywność produktów dostępnych tylko dla posiadaczy numeru oraz nietypowy sposób płatności oparty na gigabajtach sprawiają, że Viking Store jest wyjątkowy. Nasze ubrania stały się bardzo popularne wśród Vikingów, dlatego nie wykluczamy, że rozszerzymy działalność także na odbiorców „z zewnątrz”, jednak na pewno w jakiejś mierze postaramy się zachować część produktów tylko dla użytkowników Mobile Vikings. To, co nie zmieni się z całą pewnością, to nasza komunikacja i stałe wsłuchiwanie się w głosy klientów, bo te elementy leżą u podstaw naszego istnienia.
Jakie są Wasze plany na przyszłość?
Na chwilę obecną mocno skupiamy się na rozwoju sklepu. Chcemy, żeby był jak najlepiej dopracowany i łatwy w obsłudze dla każdego Vikinga. Staramy się też urozmaicać nasz asortyment i wprowadzać nowe produkty oraz rozwinąć zakres akcji charytatywnych, na które już od miesiąca można przekazywać niewykorzystany internet. W przyszłości chcielibyśmy także rozszerzyć działanie sklepu i wprowadzić sprzedaż gotówkową. Dzięki temu zyskalibyśmy szersze grono odbiorców. Planujemy też zaprosić Vikingów do projektowania własnych ubrań, które udostępnimy w Viking Store w myśl przyświecającej nam zasady „od społeczności dla społeczności”. Jak widać, przed nami jeszcze dużo pracy, ale pozytywne komentarze, które otrzymujemy, upewniają nas, że rozwijamy się w dobrym kierunku.