„Wybór zysku nad bezpieczeństwem” – z takim zarzutem spotkał się Facebook ze strony Frances Haugen. Kobieta anonimowo przekazywała wewnętrzne dokumenty Facebooka do „The Wall Street Journal”. W materiałach znajdowały się dowody na to, że Facebook miał świadomość, jak szkodliwe są jego produkty dla młodych osób.
Po miesiącach anonimowego przekazywania informacji o Facebooku, Haugen ujawniła światu swoją tożsamość w niedzielę, kiedy pojawiła się w programie „60 Minutes”.
Zobacz również
Francis Haugen pracowała m.in. w Google jako zastępca kierownika projektu, następnie dla platformy Pinterest, a w 2019 roku dołączyła do zespołu Facebooka jako product manager. Niedawno kobieta wyznała, że zaniepokoiły ją wybory, jakich dokonywała firma, która „przedkładała zyski nad bezpieczeństwo publiczne”. Zdaniem 37-latki Facebook i Instagram pogłębiają polaryzację polityczną w Ameryce, prowadzą do problemów społecznych i szkodzą nastolatkom poprzez wpływ na ich zdrowie psychiczne.
– Widziałam wiele serwisów społecznościowych, a na Facebooku było znacznie gorzej niż w poprzednich. Facebook pokazuje, że przedkłada zysk nad bezpieczeństwo – powiedziała Haugen.
W wywiadzie dla „60 Minutes” wyjaśniła, że algorytmy Facebooka optymalizują treści tak, by spotykały się z jak największą liczbą reakcji, a użytkownicy najczęściej reagują na materiały, które wywołują gniew. W wywiadzie opowiedziała też o tym, że podsycanie gniewu w mediach społecznościowych przyczyniło się do ataków politycznych – takich jak atak na Kapitol w styczniu 2021 roku.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
– Im więcej treści ludzie konsumują, tym więcej zarabia Facebook. Im więcej gniewu, na który są narażeni, im więcej wchodzą w interakcje, tym więcej konsumują – podsumowała Haugen.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dokumenty, które Haugen udostępniła prasie, zaalarmowały wielu ustawodawców. Kobieta złożyła zeznania przed podkomisją Senatu USA ds. Ochrony Konsumentów, Bezpieczeństwa Produktów i Bezpieczeństwa Danych. Przesłuchanie zostało nazwane „Ochrona dzieci online: zeznanie informatora Facebooka”. W odpowiedzi na oskarżenia, wiceprezes ds. polityki i spraw globalnych, Nick Clegg zaprzeczył, że Facebook i Instagram są szkodliwe dla nastolatków.