– Proces tworzenia nazw dla naszych produktów nie jest standardowy i nie przebiega wedle ściśle określonego schematu. Jedynym wspólnym mianownikiem jest zadanie: wymyślenie oryginalnych nazw, często dla kilkudziesięciu produktów – tłumaczy Aneta Jarosz – Palach, Brand Manager marki Bondex. Jak dodaje, nazwy te powinny przede wszystkim określać kolor farby, ale też być na tyle ciekawe, by zwracały uwagę i łatwo zapadały w pamięć. W przypadku Smart-Paint zadanie to potraktowano dosłownie.
Jak się okazuje, sukces tkwi w prostocie i często to, co wydaje nam się oczywiste, budzi największe zainteresowanie. „Must have tego sezonu” czy „Idę na zakupy! Kocham ten kolor” – to tylko część z komentarzy, jakie pojawiły się w sieci. Jak się okazuje nazwa farby nie jest przypadkowa i ma ona swoją genezę. – Kolor beżowy, ecru czy kremowy? Różnica jest subtelna. Mówimy, że to mężczyźni mają problem z rozróżnieniem kolorów. Jednak w tym przypadku granica pomiędzy odcieniami jest tak mała, że często staje się trudna do zdefiniowania. Tak było i tym razem. Mieliśmy problem z dobraniem trafnej nazwy do tego koloru, aż padło hasło: „Chyba beżowy” i tak już zostało – dodaje z uśmiechem Aneta Jarosz-Palach.
Zobacz również
Zaledwie jednego dnia post dotyczący farby Smart-Paint zebrał ponad 7 tysięcy lajków, 66 komentarzy i blisko 3500 udostępnień, a „Chyba Beżowy” zyskał popularność i sympatię wśród internautów.