Ciężarówka fikcyjnego domu pogrzebowego z napisem „Nie daj się zaszczepić”. Kto naprawdę stoi za akcją?

Ciężarówka fikcyjnego domu pogrzebowego z napisem „Nie daj się zaszczepić”. Kto naprawdę stoi za akcją?
Wokół stadionu Bank of America w Karolinie Północnej w USA, na którym w minioną niedzielę odbył się mecz futbolu, krążyła ciężarówka z napisem „Nie daj się zaszczepić”. Okazało się, że za akcję odpowiedzialna jest amerykańska agencja reklamowa, niosąca ważne przesłanie dla niezaszczepionych.
O autorze
1 min czytania 2021-09-22

Licznie zgromadzeni wokół obiektu sportowego ludzie uwieczniali tajemniczy pojazd z napisem zniechęcającym do szczepienia. Większość świadków odebrała to działanie jako akcję grupy antyszczepionkowej przeciwnej przyjmowaniu preparatów przeciw Covid-19.

Na ciężarówce łudząco podobnej do pojazdu zakładu pogrzebowego zostały jednak umieszczone dodatkowe informacje – nazwa firmy, numer telefonu i adres strony internetowej.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Wielu zainteresowanych tym tajemniczym pojazdem zdecydowało się sprawdzić informacje dostępne na podanej stronie internetowej. Okazało się, że witryna należy do fikcyjnego domu pogrzebowego Wilmore i niesie przekaz odwrotny niż ten, który został zamieszczony na ciężarówce. Na głównej stronie firmy widnieje wyraźny napis „Zaszczep się”, pod którym dodano informację „Jeśli nie, do zobaczenia wkrótce”.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Po kliknięciu banneru zachęcającego do szczepienia, użytkownicy zostają przekierowani na stronę StarMed, na której możliwe jest dokonanie rejestracji na szczepienie przeciwko Covid-19.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Posty o rzekomym domie pogrzebowym Wilmore i kampanii promującej szczepienia szybko rozniosły się w mediach społecznościowych, jednak pytania internautów o to, kto stoi za całą akcją, pozostawały bez odpowiedzi. Dopiero we wtorek agencja reklamowa BooneOakley wyjaśniła w mediach społecznościowych, że jest odpowiedzialna za kampanię. „To byliśmy my. Daj się zaszczepić” – poinformowała firma na Twitterze.

Prezes firmy, David Oakley poinformował, że wpadł na pomysł, aby w niecodzienny i oryginalny sposób zainteresować ludzi tematem szczepień i przypomnieć, że szczepionki mogą uratować życie. Oakley wyjaśnił również, że w ramach kampanii nie nawiązano żadnej oficjalnej współpracy z firmą StarMed, jednak wybrano ją, ponieważ jest jednym z najprężniej działających ośrodków medycznych w obszarach szczepień i testów covidowych.

Chris Dobbins, przedstawiciel StarMed zauważył, że dzięki kampanii i stworzeniu fikcyjnego domu pogrzebowego ruch na stronie firmy wyraźnie się zwiększył, po czym stwierdził, że nie ma nic przeciwko takim działaniom marketingowym, jeśli mogą one uratować choć jedno życie.

PS
W kwestii szczepień w Polsce zrobiło się głośno po tym, jak jedna ze stołecznych restauracji w Warszawie podjęła decyzję o obsłudze gości zaszczepionych przeciwko COVID-19 i tych, którzy posiadają negatywny test.

PS 2
Równolegle do kampanii promujących szczepienia powstaje marketing skierowany dla szczepionkowych sceptyków. Przykładem takiego działania jest spot marki tworzonej przez polityka Konfederacji.