Rosja od początku wojny zaskakuje swoimi decyzjami, jeśli chodzi o ratowanie gospodarki, a także łagodzenie nastrojów obywateli, którym z dnia na dzień odebrano ulubione produkty i usługi. Państwo, które cały czas utrzymuje, że może być samowystarczalne, postanowiło m.in. stworzyć własną wersję Instagrama, a także próbowało otworzyć bliźniaczo podobną sieć do McDonald 's.
Kolejnym problemem do pokonania ma zastąpienie słynnych napojów gazowanych, za którymi tęsknią dzisiaj Rosjanie. Chodzi o produkty z koncernu Coca-Cola, który wraz z początkiem wojny postanowił wycofać się z rosyjskiego rynku. To oznacza, że napoje Coca-Cola, Sprite i Fanta są dziś trudno dostępne terenie Rosji – „The Moscow Times” pisze, że produkty są praktycznie nieobecne na rosyjskich półkach, a ceny tych, które można kupić u prywatnych handlarzy, są zawyżane o ok. 200%.
Zobacz również
Rozwiązaniem ma być produkcja własnych napojów, które będą przypominać te oryginalne zarówno pod względem smaku, jak i wyglądu. Tym sposobem już niedługo w Rosji będzie można kupić napije o nazwach CoolCola, Fancy i Street.
Комбинат «Очаково» выпустил российские аналоги Coca-Cola, Fanta и Sprite Производитель не скрывает сходство CoolCola, Fancy и Street с популярными американскими напитками и обещает повторить их вкусы. pic.twitter.com/BusihNCHtf — Газета.Ru (@GazetaRu) May 16, 2022
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
– Producent nie ukrywa podobieństw CoolColi, Fancy i Street do popularnych amerykańskich napojów i obiecuje, że odtwarza ich smaki – napisała Gazeta.ru na Twitterze.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
CoolCola, Fancy i Street będą produkowane przez firmę Ochakovo (założoną w 1978 roku), która do tej pory specjalizowała się w fermentowanych napojach zbożowych kvass i niskoalkoholowym napoju miodowym medovukha. Co ciekawe, inne rosyjskie firmy również podejmowały próby podrobienia produktów z koncernu Coca-Cola, ale żaden napój nie przyjął się na rynku.
PS
Ze polskich sklepów natomiast znikają pierogi ruskie i musztarda rosyjska. Produkty mające cokolwiek wspólnego z krajem, który wypowiedział wojnę światowi zachodniemu, zmieniają swoje nazwy. Zapytaliśmy naszych czytelników, czy firmy powinny dziś decydować się na takie kroki.