Czego pragną kobiety na święta?

14 października br. serwis Szafa.pl przeprowadził badania preferencji zakupowych pt. “Czego pragną kobiety na święta”. W ankiecie wzięło udział 1001 kobiet. Mimo, że zakupy w sklepach(57,8 proc.) nadal wiodą prym, to obserwowany w ostatnich latach trend realizowania świątecznych zakupów w internecie
O autorze
2 min czytania 2014-10-20

Zwolenniczki zakupów w sklepach najczęściej wskazywały na centra handlowe (ponad 44 proc.), zwracając uwagę na atmosferę poszukiwania prezentów, czy możliwość zweryfikowania i obejrzenia wybranej rzeczy. Mocno odstawiamy sklepy tradycyjne/ stacjonarne (13,5 proc.), zaś coraz odważniej kupujemy w sieci (aż 39 proc.). Z badań dowiadujemy się, że 40 proc. ankietowanych robi także świąteczne zakupy na serwisie Szafa.pl. Wśród wielu komentarzy, uzasadniających zakupy przez internet, najczęściej pojawiały się te związane z brakiem czasu, ominięciem kolejek, z szybką możliwością porównania ceny u konkurencji.

Nie każdy lubi planować zakupy z wyprzedzeniem – tylko niewiele ponad 18 proc. kobiet zdeklarowało, że zakupy świąteczne zrobi miesiąc wcześniej. Najwięcej z ankietowanych planuje zakupy świąteczne w tygodniu 8-14 grudnia (36,8 proc.). Najmniej osób chce zrobić zakupy na ostatnią chwilę, czyli między 22-24 grudnia – jedynie 1,3 proc..

Co kobiety chcą otrzymać na święta w 2014r?

Zdecydowaną nowością jest chęć otrzymania voucherów i bonów zakupowych (18,9 proc.). Na drugim miejscu odzież (15,3 proc.), a na trzecim sprzęt elektroniczny: laptop, tablet, tel. komórkowy (13,8 proc.). Jak co roku, w czołówce znajdują się także perfumy i kosmetyki (12,7 proc.). Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się rożnego rodzaju dodatki, jak apaszki, pasek, rękawiczki, szalik oraz czapka (4,6 proc.).

Jak bardzo potrafimy być hojni na święta? Z deklaracji badanych wynika, że ponad 58 proc. osób chce przeznaczyć na tegoroczne zakupy kwotę od 100 zł do 300 zł, nieco więcej na zakupy, czyli od 300 zł do 400 zł wyda 16 proc. ankietowanych. Niewiele mniej osób, bo 11 proc. prezenty świąteczne kupi do 100 zł.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Co zrobić z nietrafionym prezentem?

Ponad jedna trzecia ankietowanych potwierdziła, że w zeszłym roku dostała coś, co nie przypadło im do gustu. Kobiety głównie wskazywały perfumy (26 proc.), skarpetki (18 proc.), a także kosmetyki, bieliznę i różnego rodzaju “drobiazgi”. Co ciekawe, 28 proc. kobiet postanowiło pozbyć się niechcianego prezentu – głównie za pośrednictwem sprzedaży lub wymiany na internetowych serwisach handlowych (aukcje czy sprzedaż w serwisie Szafa.pl). Pozostałe osoby przechowują takie rzeczy albo rozdają wśród koleżanek czy rodziny.

Szafa.plto społeczność kobiet, które „uwalniają swoje ciuchy”, by podążać za nowymi trendami. Serwis oferuje nie tylko możliwość kupna czegoś fajnego i modnego, ale także wymianę i sprzedaż swoich ubrań, akcesoriów, czy kosmetyków. Szafa.pl przez 5 lat swojej działalności zdobyła zaufanie ponad 1,3 miliona aktywnych Szafowiczek, które wciąż zmieniają swoją garderobę oraz doradzają sobie w kwestii mody, wymieniają się inspiracjami a także prowadzą ciekawe rozmowy na szafa.pl.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Wybrane komentarze respondentek:

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

“Prezenty świąteczne nie muszą być wyszukane, symboliczne akcenty wystarczą. Ważne jest, że najbliżsi o Tobie pamiętają, a świąteczna atmosfera i cudowny urok razem spędzonych świąt nie są dla nas opowieścią z innej bajki…”

”Kupuję w internecie, bo mam większy wybór i mogę porównać ceny produktów u różnych sprzedawców.”

”Zakupy świąteczne lubię zaplanować wcześniej. Udaję się w tym celu do ulubionej galerii handlowej i nie zastanawiam się zbyt długo nad rzeczami, które oglądam (widzę je na żywo, mogę dotknąć, spróbować, powąchać).”

“Muszę przyznać, że uwielbiam kupować prezenty i chodzenie po sklepach w tym celu sprawia mi niesamowitą radość!”

“Zakupy przez internet są szybkie, nie trzeba przeciskać się poprzez tłumy w sklepach, czy centrach handlowych. Minus jest taki, że niekiedy nie można faktycznie danej rzeczy sprawdzić dotkną itp. okazuje się czasami, że to buble, ale i tak preferuję zakupy przez internet.”