…patrzymy na ich ilość. Firmy, zamiast inwestować swoje zasoby (czas i pieniądze) w dbanie o tzw. czystość bazy subskrypcyjnej, inwestują wszystko w generowanie leadów i budowanie listy odbiorców. W tym artykule chcę Ci pokazać, dlaczego to nie wielkość, a jakość bazy newslettera ma znaczenie. Ponadto przedstawię Ci sposoby dbania o czystość bazy subskrypcyjnej i mądre jej budowanie.
Czym jest czystość bazy mailingowej?
Budując bazę odbiorców naszego newslettera, zwracamy zwykle uwagę tylko na liczbę nowo pozyskanych adresów, tempo ich przyrostu oraz ilość wypisanych subskrybentów.
Zobacz również
Z kolei analizując skuteczność naszych mailingów, poprawiając wskaźniki e-mail marketingowe (otwieralność wiadomości OR czy ich klikalność CTR) optymalizujemy głównie takie rzeczy jak temat wiadomości czy treść przycisku wzywającego do działania (CTA).
W momencie, gdy statystyki naszych wysyłek ulegają pogorszeniu lub stają w miejscu przy powiększającej się bazie zapominamy, że przyczyną tego mogą być tzw. odbicia twarde. Z odbiciami twardymi mamy do czynienia wtedy, gdy wiadomość z jakiś względów nie może zostać dostarczona na dany adres e-mail. Przyczyną tego może być błędny adres lub też sytuacja, gdy dana skrzynka już nie istnieje. I tu dochodzimy do czystości bazy mailingowej, która polega na usuwaniu takich błędnych lub nieistniejących adresów.
Dlaczego czystość bazy jest tak istotna?
Prawidłowe zarządzanie bazą subskrypcyjną, a w tym usuwanie odbitych lub od dawna nieaktywnych adresów e-mail pozwoli Ci:
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
- poprawić dostarczalność wiadomości i reputację IP nadawcy,
- przechodzić weryfikację przez filtry antyspamowe, przez co nie będziesz wpadał do spamu
- uniknąć wysyłki na tzw. spamtrapy, które mogą zablokować Twoje kampanie
- zaoszczędzić pieniądze na systemie e-mail marketingowym, w których bardzo często płacisz za ilość wysłanych wiadomości lub wielkość bazy,
- uwiarygodnić statystyki Twoich kampanii, które są zaburzone przez nieprawidłowe i nieaktywne adresy.
Jak dbać o czystość bazy subskrypcyjnej?
Większość systemów do masowej wysyłki wiadomości ułatwia dbanie o higienę bazy mailingowej, gdyż im także zależy na dobrej dostarczalności i reputacji nadawcy. W systemach tych w prosty sposób można wyodrębnić odbite adresy, a także te oznaczone jako spam.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Poprzez dbanie o czystość bazy subskrypcyjnej mam na myśli:
- stosowanie DOI (double opt-in) przy zapisie do newslettera – jest to praktyka, która wymaga potwierdzenia zapisu przez nowego subskrybenta. Odbywa się to poprzez wysłanie wiadomości weryfikacyjnej ze specjalnym linkiem, w który należy kliknąć, aby trafić do bazy.
- usuwanie odbić twardych, czyli tych adresów, które są błędne lub już nie istnieją,
- monitorowanie odbić miękkich, czyli takich, na które tymczasowo nie są dostarczane wiadomości,
- usuwanie adresów, które oznaczyły wysyłkę jako spam,
- działania reaktywacyjne nieaktywnych, ale wyglądających prawidłowo adresów,
- wydzielanie z bazy adresów, które nie zweryfikowały zapisu do newslettera.
Mam nadzieję, że już wiesz, dlaczego warto skupiać się nie tylko na ilości adresów e-mail, ale także na ich jakości. Jak widzisz, nie jest to trudne, a przynosi wiele korzyści. Warto stosować się od samego początku tworzenia bazy do tych kilku wymienionych zasad, by potem mieć mniej do sprzątania i nie ryzykować pogorszeniu reputacji IP.