Dynamika e-miłości

Dynamika e-miłości
Swego czasu Robert Sternberg opracował teorię opisującą sześć faz związku. Mogłoby się wydawać, że jego hipoteza dotyczy wyłącznie relacji międzyludzkich. Jak się jednak okazuje, jest też wyjątkowo trafna w odniesieniu do relacji internauta-produkt.
O autorze
2 min czytania 2013-02-14

grafika: fotolia.pl

Czujesz na sobie jej wzrok, jest idealnie wystylizowana i musisz przyznać, że wygląda niezwykle w tej czerwieni… Reklamy emitowane w styczniu i lutym często nawiązują do stylistyki święta zakochanych. Niekiedy wyglądają naprawdę kusząco, innym razem „całuśnie” i przaśnie. Nie ma się im co dziwić. Każda walczy jak umie o uwagę potężnej grupy ok. 67% Polaków, którzy obchodzą Walentynki.

W zeszłym roku polski internet obiegły wyniki sondażu Silesia City Center, w którym 41 proc. ankietowanych zadeklarowało wydatki na walentynkowe prezenty w wysokości od 50 do 100 zł. Natomiast 21 proc. chciało przeznaczyć na nie od 100 do 200 zł. Potencjał nabywczy jest zatem duży, więc i uczucia żywione do internautów stają się coraz intensywniejsze…

1. Faza zakochania

Internauta zauważa reklamę… W końcu ostatnio często pojawia się w zasięgu jego wzroku. Wyskakuje, wjeżdża, rozwija się przed nim. Intryguje go coraz bardziej… Kreacja ma świetną formę i nienaganny „look”. Według analiz prowadzonych przez AdReport w prawie połowie przypadków przybierała kształt billboarda. Obydwoje zaczynają pałać do siebie uczuciem. W końcu on decyduje się w nią kliknąć…

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

2. Faza romantycznych początków

Użytkownik wchodzi na stronę internetową… Reklama była frapująca, ale stanowiła jedynie zapowiedź promowanej przez siebie Rzeczy! Ta wydaje się jeszcze ciekawsza! Internauta z rumieńcami na twarzy czyta wszystko, co Rzecz ma o sobie do napisania. Zaczyna przeglądać inne podstrony. Dowiaduje się o niej jak najwięcej. Kim Ona jest?

Być może jedną z zabawek erotycznych. W okresie Walentynek najpopularniejszą kategorią na platformie Allegro jest właśnie Erotyka. W lutym 2012 r. odnotowano w niej wzrost o 46% w stosunku do średniej roku. Z dużym prawdopodobieństwem może być też zestawem bielizny. Na początku roku w sklepach internetowych jej sprzedaż rośnie o kilkadziesiąt procent w porównaniu do innych okresów.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Nasza reklama może również promować bombonierkę lub naręcze kwiatów tak popularne w tradycyjnym handlu. Z ankiety przeprowadzonej przez Payback wynika, że bukiet kwiatów jest najlepszym prezentem według 57% mężczyzn i 61% kobiet. Przedstawiciele hipermarketów szacują natomiast, że sprzedaż słodyczy przed Walentynkami rośnie o ok. 1/3 w porównaniu z tygodniem wcześniejszym.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Faza romantycznych początków, pierwszej fascynacji trwa krótko i może zaowocować decyzją o kontynuowaniu związku.

3. Faza związku kompletnego

Internauta jest przekonany o swoim uczuciu względem reklamowanej rzeczy. Chce ją mieć natychmiast! Często, wbrew zdrowemu rozsądkowi, marzy aby stała się częścią jego życia. Zresztą nie on jeden! Obroty e-klepów z kategorii Erotyka notują największe obroty od listopada do połowy lutego, właśnie dzięki zakupom czynionym przez mężczyzn w wieku 18-35 lat. Jak wskazują statystyki Allegro odsetek kobiet kupujących erotyczne produkty z roku na rok rośnie, do 34% w 2012 roku.

Emocje sięgają zenitu! Użytkownik jest zdecydowany na wszystko – tym bardziej, że dokonuje swoich aktywności w wirtualnym, anonimowym świecie, gdzie łatwiej realizować „krępujące” zakupy. A zatem kursor pewnie wędruje po ekranie monitora, poruszając się w stronę koszyka… Po chwili następuje zakup! Jest to jednoznaczne z powolnym spadkiem poczucia namiętności. Powoli zaczyna się faza czwarta.

4. Faza związku przyjacielskiego

Pożądana rzecz jest już w zasięgu ręki internauty, który ją zamówił. Możliwe, że została przekazana w prezencie jego drugiej połówce. Między użytkownikiem a zamówioną rzeczą istnieje specyficzny rodzaj przywiązania. On z niej korzysta, ona oddaje mu całą siebie, ze wszystkimi swoimi zaletami. Taki związek co prawda jest już pozbawiony pierwszej namiętności, ale cieszy obydwojga swoją stabilnością.

Jeśli internauta i jego Rzecz przestaną dbać o swoją relację, może ona przejść do fazy związku pustego, gdzie decyzja o rozstaniu wisi na włosku. Wystarczy, że jedno z nich stanowczo postanowi zakończyć ich relację i nastąpi rozpad ich związku.

Najprawdopodobniej okres żałoby po rozpadzie tej relacji nie będzie trwał długo. Prognozy specjalistów wskazują, że w 2013 r. wartość rynku e-commerce w Polsce wzrośnie o 5 miliardów złotych w porównaniu do 2012 roku. Co wskazuje, że będziemy nawiązywać jeszcze więcej relacji internauta – Rzecz. Nie tylko w okresie Walentynek.