Facebook. Zbudować wieżę Babel

Facebook. Zbudować wieżę Babel
Czy Mark Zuckerberg tworząc i rozwijając Facebooka znał poglądy dwudziestowiecznego filozofa Emmanuela Levinasa? Nie wiem, ale według mnie, to właśnie jego filozofia jest kluczem do zrozumienia fundamentów i fenomenu marki Facebooka.
O autorze
2 min czytania 2014-08-06

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Centralną figurą rozważań Levinasa jest twarz. Używa on tego terminu na określenie obecności innej osoby. Levinas twierdził, iż spotkanie twarzą w twarz (le face a face: face to face) z innym człowiekiem jest początkiem języka i początkiem znaczenia.

Levinas uważał, że w rozmowie między ludźmi, 'twarz’ kieruje się ku 'twarzy’, a to wiedzie ku wzajemnemu, pełnemu szacunku, nie-dominującemu poznaniu. Według niego doświadczenie ludzkiej twarzy jest pojęciem pierwotnym, wydarzeniem fundamentalnym i niewyczerpanym.

A jak myśl ta wpisuje się w fundamenty marki?

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

STORYTELLING

Storytelling Facebooka to niekończąca się podróż. Samotne okrążanie globu, rejs transatlantykiem, wyprawa na zakupy. Według własnego tempa, w wybranym towarzystwie, w dowolnym kierunku. Ale i podróż ku poznaniu siebie i oswojeniu obecności drugiego człowieka. Dostępna od zaraz.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

PSYCHOLOGIA

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Facebook uczy nas, że bez względu na wiek, geny czy doświadczenia pozostajemy otwarci i podatni na społeczny wpływ. Psychologia międzykulturowa, zajmująca się badaniem różnic w procesach psychologicznych w zależności od kulturowych i etnicznych uwarunkowań, mówi nam, że dzięki Facebookowi stajemy się podobni do siebie (nie tacy sami). Metaforycznie rzecz ujmując, to co nie udało się przy budowie wieży Babel, może uda się przy Facebooku.

SOCJOLOGIA

Facebook i jego użyteczność sprawiają, że spotykają się ze sobą i rozmawiają ludzie z bardzo różnych psychograficznych i demograficznych obozów. To dzięki Facebookowi, coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że mimo różnych opinii, wartości, religii możemy się szanować i ze sobą rozmawiać. Jesteśmy przecież ludźmi. Wszyscy. Pamiętacie Apple i Johna Lennona: and the world will live as one?

PRODUKT

Dla niektórych Facebook jest bazarem, encyklopedią, biurem pośrednictwa pracy i poszukiwania zleceń, agencją matrymonialną, targowiskiem próżności. Jest również potężnym medium, miejscem politycznej debaty, platformą biznesową, stwarza szanse wzajemnej pomocy i możliwości angażowania się w społeczne kwestie. I jakąkolwiek użyteczność wybieramy, musimy robić to z poszanowaniem zasad i wzajemnym szacunkiem dla współużytkowników, bo jak nie, to nas Facebook wykluczy, no i co wtedy?

DOTARCIE

Facebook, podobnie jak Google (przypomnijcie sobie „Google. W drodze do lepszego świata„) symbolizuje nowe czasy. Czasy, w których czasu jest coraz mniej. W latach 60-tych przeciętny amerykański ojciec rozmawiał ze swoim dzieckiem codziennie przez 45 minut, teraz niecałe 5. Facebook symbolizuje też czasy, w których ‘’like’’ jest równoznaczny z dawnym przybiciem piątki, zrobieniem żółwika, a może nawet pójściem na piwo?

Dzięki Facebookowi, twierdzenie Marshalla Mc Luhana: „The medium is the message”** jest najbardziej prawdziwe. Facebook tworzy możliwości, nowe sposoby, wybory, ale na koniec dnia, każdy z nas konfiguruje własnego „walla’’. Like it?

*E. Levinas Całość i Nieskończoność 1961

**Marshall Mc Luhan Understanding Media: The Extensions of Man, 1964