Marka Oura w kampanii reklamowej „Give Us The Finger” odchodzi od typowego przekazu marketingowego i przedstawia starzenie się jako błogosławieństwo, a nie coś, czego należy się bać.
W ramach akcji powstał spot, nawiązujący do palca, na którym najczęściej nosi się pierścionki mierzące parametry dotyczące zdrowia. Można uznać, że stanowi on też pewnego rodzaju „samouczek”, bo to właśnie w tym miejscu można uzyskać optymalne pomiary zdrowotne.
Zobacz również
Wideo rozpoczyna scena, w której starszy mężczyzna gra na pianinie, a kamera robi zbliżenie na jego palec i pierścionek Oura. Następnie pojawia się grupa seniorów wędrowców wspinających się na górę oraz rozgrywka w szachy (gdzie słychać, jak jeden z zawodników mówi: „Pocałuj mój pierścień Oura”). W kolejnych scenach widać chociażby dojrzałe argentyńskie tancerki. Całość kończy się tekstem: „Jeśli życie jest tym, czego szukasz… daj nam palec”. W ten sposób Oura chce zachęcić do korzystania z życia do końca i w pełnym zdrowiu, w czym ma pomóc pierścionek marki.
W spocie występują osoby w wieku od 40 do 70+ lat. Wśród jej bohaterów znaleźli się George Papoutsis, artysta specjalizujący się w ulicznych sztuczkach koszykarskich, a także Mónica Romero i Omar Ocampo, argentyńscy tancerze tanga.

„Adidas Originals Pet”: powstała kolekcja odzieży dla zwierząt i ich opiekunów

Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Przez zbyt wiele lat starzenie się było demonizowane w reklamach, podczas gdy powinno być celebrowane. Nasze pierwsze partnerstwo z Ourą obejmuje różnorodną obsadę utalentowanych seniorów, z których większość to prawdziwi Nowojorczycy, którzy odkrywają wiele prostych i złożonych radości życia z ich rodzimej perspektywy. Stawiając na tych doświadczonych wykonawców, naszym celem było odwrócenie scenariusza tradycyjnej narracji fitness i podniesienie palca na to, co najważniejsze – witalność – mówi Laura Petruccelli, współzałożycielka i dyrektor kreatywna Nice&Frank, agencji odpowiedzialnej za kampanię.