grafika: fotolia.pl
Właściciele nieskonfigurowanych pod smartfony witryn obawiają się, że mogą one spaść na dalsze pozycje w wynikach wyszukiwania lub w ogóle się w nich nie pojawiać. Mają rację, ale nie do końca… O komentarz poprosiliśmy specjalistę ds. SEO/SEM.
Zobacz również
Blady strach na posiadaczy stron internetowych padł 11 czerwca. Wtedy to internetowy gigant we wpisie „Changes in rankings of smartphone search results”, który opublikował na swoim oficjalnym blogu Google Webmaster Central poinformował:
„Użytkownicy smartfonów są ważnym i szybko rosnącym segmentem użytkowników internetu i jako Google chcemy, żeby doświadczyli pełni jego bogactwa. (…) Aby poprawić jakość wyszukiwania informacji przez użytkowników smartfonów i naprawić problemy, planujemy w niedalekiej przyszłości wprowadzić kilka zmian w rankingu wyszukiwania, rozwiązując kwestię stron, które są źle skonfigurowane pod urządzenia mobilne”.
Następnie eksperci Google’a wymienili dwa najczęściej występujące błędy konfiguracyjne.
Bartosz Pilch, Beata Smajkiewicz (SIG): Klienci B2B oczekują od programów lojalnościowych elastyczności
Pierwszym z nich są fałszywe przekierowania (faulty redirects). Niektóre strony używają oddzielnych adresów URL służących użytkownikom komputerów stacjonarnych i urządzeń mobilnych. Fałszywe przekierowanie występuje wtedy, gdy strona desktopowa przekierowuje użytkownika smartfona do nieadekwatnej strony jej wersji mobilnej. Najczęściej dzieje się tak, że wszystkie strony witryny desktopowej przekierowują użytkowników smartfonów do strony głównej jej wersji na urządzenia mobilne. Eksperci Google’a zobrazowali to graficznie:
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Rys. 1 Faulty redirects oznaczone są za pomocą czerwonych strzałek. Źródło: Google Webmaster Central
Fałszywe przekierowania powodują frustrację, a nawet rezygnację posiadaczy smartfonów z dalszych poszukiwań, co stanowi nie lada problem dla Google’a. Cieszą może jedynie właścicieli witryn internetowych, ponieważ zwiększają liczbę ich odsłon i poprawiają statystyki.
Drugą najpopularniejszą wadą wersji mobilnych witryn desktopowych są przekierowania na stronę błędu. Niektóre strony wyświetlają zawartość użytkownikom komputerów stacjonarnych, a użytkownicy mobilni pod tym samym adresem URL widzą jedynie error page.
W dalszej części wpisu wymieniono kilka sytuacji, kiedy widoczne są błędy zoptymalizowanych pod smartfony stron oraz zalecenia dla webmasterów, chcących poprawnie je skonfigurować.
Wpis wywołał lawinę komentarzy w sieci. Uznano go za „oficjalne ostrzeżenie Google’a” – zapowiedź karania serwisów internetowych, które nieprawidłowo wyświetlają się na telefonach komórkowych i tabletach spadkiem lub wycofaniem ich z wyników wyszukiwania. Zaczęto prorokować, że Google może ukarać blisko 70% stron internetowych w Polsce, które nie mają witryn dostosowanych do urządzeń mobilnych. „Państwa strony w ogóle nie będą się wyświetlać na urządzeniach przenośnych, przez co stracą Państwo ok. 30% użytkowników” – grozili specjaliści.
Ile w tym prawdy?
Czy rzeczywiście, jeśli nie mamy prawidłowo działającej na urządzeniach mobilnych strony, możemy spodziewać się, że zniknie ona z wyników wyszukiwania?
Michał Trojan, specjalista ds. SEO/SEM w AdHelp:
Użytkowników smartfonów jest coraz więcej. Dotyczy to także Polski, choć my się telefonami raczej bawimy. Dopiero uczymy się, że dzięki internetowi w telefonie możemy nie tylko korzystać z Facebooka, ale także z innych serwisów, stron i wyszukiwarek.
Z tego względu, że z roku na rok osób odwiedzających strony z urządzeń mobilnych przybywa kilkakrotnie, przedsiębiorcy, którzy nie mają witryn skonfigurowanych pod smartfony, mogą się obawiać spadku ruchu z tych urządzeń, a nie stanowi on już małego procentu odwiedzin. Wynika z tego, że firmy chcącej się rozwijać zwyczajnie nie stać na stratę tak dużej liczby potencjalnych klientów.
Eksperci Google’a mówią o zmianach w rankingu wyszukiwania, których celem jest wyczyszczenie wyników wyszukiwania ze stron mobilnych, które są słabej jakości. Jeśli więc czyjaś strona spadłaby lub zniknęłaby z wyników wyszukiwania w wyszukiwarce mobilnej po wprowadzeniu zmian, to znaczy, że jest nieprzydatna dla użytkowników smartfonów. Google’owi zależy na tym, aby użytkownicy odwiedzający stronę przez smartfona (czy to przy pomocy wyników naturalnych, czy płatnych) dostawali produkt, który umożliwi im przyjemne i bezproblemowe znalezienie informacji. Mówi się o tym już od miesięcy. Usuwanie z wyników wyszukiwania stron źle skonfigurowanych pod urządzenia mobilne ma zmobilizować właścicieli witryn desktopowych do przystosowywania ich dla użytkowników smartfonów i wykorzystania potencjału, jaki ze sobą niosą.
Jednak z wpisu nie wynika jednoznacznie, czy usunięcie nieskonfigurowanych pod smartfony wersji mobilnych stron nie będzie miało wpływu na ich pozycje w wynikach wyszukiwania na komputerach stacjonarnych. Tak naprawdę dopiero czas pokaże, jakie konsekwencje przyniesie brak posiadania dobrze skonfigurowanej strony mobilnej.
Anna Duda, copywriterka i redaktorka w Grupie Brandoo, www.brandoo.pl.