Koniec świata, lub dla optymistów jedynie koniec roku, skłania do rozważań na ważkie tematy. Takie, które co prawda zaprzątają głowę, ale nigdy nie ma się na nie czasu… Przy tej okazji postanowiłam znaleźć chwilę i oddać się rozmyślaniom nad naturą związku między wigilijnymi statystykami emisji reklam online a prawdziwym życiem internautów.
Statystyki aktywności reklam wywołują zwykle reakcję obronną – mnogość tabel, kolumn, wersów, liczb, które trzeba okiełznać formułami… Są jednak takie statystyki, które raz do roku przemawiają ludzkim głosem. Czyta się je z zaciekawieniem, bo dotyczą Wigilii.
Zobacz również
Dzień poprzedzający Boże Narodzenie charakteryzuje się mniejszą liczbą emisji reklam kampanii niż zwykle – serwisy notują tego dnia spadki odwiedzin. W swoich rozmyślaniach odnoszę się do danych z dnia 24.12.2011 i „zwykłego” okresu, analogicznego do tej daty, dla przykładu 24.09.2011. Internauci co prawda również w Wigilię aktywnie korzystają z zasobów sieci, ale liczby są nieubłagane. 24 grudnia po prostu nie mamy tyle czasu co zwykle na przeglądanie witryn i klikanie w reklamy.
Ponieważ wszystko zależy od specyfiki serwisów zdarzają się odstępstwa od tej reguły. Dane sieci ogólnotematycznej ARBOnetwork, z których korzystam, wskazują, że w Wigilię 2011 w TOP3 stron internetowych generujących największą liczbę wyświetleń kampanii reklamowych, wyjątkowo znalazła się witryna zawierająca… gotowe propozycje życzeń. W tym również tych świątecznych i noworocznych.
Już od 9:00 internauci najprawdopodobniej zaczynają sprawdzać czy istnieje alternatywa dla karpia w galarecie lub śledzia pod pierzynką. O godzinie 11:00 serwisy kulinarne notują największy wzrost emisji reklam tego dnia. Po tej godzinie liczba wyświetlanych reklam systematycznie spada. Ze statystyk można wnioskować, że w okresie poza świątecznym użytkownicy zaczynają korzystać z witryn kulinarnych ok. godziny później i robią to równomiernie aż do wieczora.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Możliwe, że po zaczerpnięciu inspiracji z witryny z życzeniami i wstawieniu barszczu, duża część internautów postanawia wysłać bliskim SMSa z zabawnym świątecznym tekstem. Z danych sieci komórkowej Play wynika, że w Wigilię zeszłego roku klienci tej sieci najwięcej SMSów wysłali o godz. 11:30. Użytkownicy wysyłają krótkie wiadomości tekstowe nie tylko za pośrednictwem swoich telefonów, ale również bramek SMSowych w internecie. Te przeżywają prawdziwe oblężenie w godzinach 14:00-15:00. Liczba wyświetlanych reklam wzrasta na nich nawet pięciokrotnie w stosunku do innych dni!
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W trakcie świątecznej krzątaniny, przydałoby się chociaż na chwilę odpocząć – może zatem gra? W Wigilię kampanie wyświetlane na stronach z grami online notują najwięcej odsłon w godzinach 12:00-15:00, przy czym szczytowym momentem zdaje się być 13:00. Co oznacza, że od rana zdążyliśmy się już zmęczyć, a wieczora jeszcze nie widać – warto się zatem odprężyć.
Obserwując statystyki emisji reklam można pokusić się o stwierdzenie, że kobiety kończą swoje internetowe aktywności zdecydowanie wcześniej niż mężczyźni. Najpewniej przechodzą do offline, żeby móc dopiąć przygotowania na ostatni guzik. Męska część internautów opuszcza serwisy z kręgu swoich zainteresowań tuż przed zgromadzeniem się przy świątecznym stole, tj. między godz. 16:00 a 17:00.
Emisja reklam w Wigilię rozkłada się w specyficzny dla tego dnia kształt. Od rana do popołudnia statystyki rosną, by o godzinie 16:00 gwałtownie spaść. Przy czym różnica w liczbie wyświetleń między godziną 15:00 a 16:00 jest znacząca. Najmniej emisji reklam system notuje ok. godz. 17:00. Z pewnością właśnie wtedy większość internautów zaczyna dzielić się opłatkiem.
Po świątecznej wieczerzy użytkownicy ponownie wracają do swoich e-aktywności. Na wielu serwisach wskaźniki emisji kampanii nie wracają jednak do poziomu sprzed Wigilii. Pojawiają się jednak wyjątki. Na witrynach pośredniczących w zakupach to właśnie po świątecznej kolacji liczba wyświetlonych tego dnia reklam była największa lub tak duża jak przed rozpakowaniem prezentów! Być może sprawdzaliśmy wartość swoich upominków lub zastanawialiśmy się jak najkorzystniej je odsprzedać? W końcu zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez agencję Fine Performance, aż 31% prezentów stanowią te kompletnie nietrafione.
Czy tak jest rzeczywiście, czy na podstawie statystyk emisji reklam w internecie można wnioskować o świątecznym planie dnia internautów? Trudno powiedzieć. Ale miło jest się oderwać od bieżącej pracy i przez chwilę pomyśleć o tym, co będziemy robić już za kilka dni, w Wigilię.