fot. www.qualitycontent.ae
Czy sądzisz, że taka rzecz może istnieć? Zdecydowanie tak! I nie chodzi tu wyłącznie o teorię, lecz o wiedzę opartą o badania naukowe i wiele lat praktyki. Jeden niewielki krok naprawdę może wywołać wielkie zmiany… O czym mowa?
Zobacz również
Wykorzystaj moc kaizen
Kaizen to japońskie słowo oznaczające proces osiągania sukcesu poprzez wprowadzanie w życie niewielkich, pozornie nieistotnych zmian. Koncept ten jest znany w Japonii od setek lat, lecz największe uznanie zyskał on po drugiej wojnie światowej, gdy posłużył do odbudowania i rozwoju gospodarki w bardzo szybkim tempie. Okazuje się jednak, że kaizen można wykorzystać nie tylko w naukach ekonomicznych, lecz również w dziedzinie rozwoju osobistego. Czasami wystarczy jeden mały krok, dzięki któremu znacznie poprawią się wyniki osiągane w danej dziedzinie. Poniżej znajdziesz zbiór pomysłów na wprowadzenie niewielkich zmian, które możesz zastosować już teraz, aby poprawić umiejętności pisarskie i stać się znacznie lepszym twórcą contentu.
#1: Pisz zamiast blogować
Twórców contentu można podzielić na blogerów i pisarzy. Blogerzy często podchodzą luźno do zadania, dodając linki, zdjęcia oraz wideo w trakcie tworzenia kolejnego artykułu. Co chwilę sprawdzają również pocztę oraz konta na social media, aby zobaczyć, czy na pewno nie pojawiła się jakaś ważna wiadomość związana z tematem, o którym właśnie piszą. Słowa są dla nich ważne, lecz nie najważniejsze.
Pisarze zajmują się wyłącznie pisaniem. Przeprowadzają oni żmudne badania, otwierają pusty dokument, przygotowują notatki pełne interesujących pomysłów, odcinają się od świata i skupiają tylko i wyłącznie na słowach. Pisarze zazwyczaj nie edytują treści w trakcie pisania oraz nie marnują koncentracji na wklejenie do tekstu kodu prowadzącego do wideo na YouTube.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Edytowanie, linkowanie, wklejanie zawsze można zrobić, gdy podstawowy szkic artykułu jest już gotowy. Trudno jest przywrócić tą początkową falę inspiracji, dlatego za wszelką cenę należy unikać zbędnych dystrakcji. Czy tworząc treści piszesz, czy raczej blogujesz?
Słuchaj podcastu NowyMarketing
#2: Dokładnie zaplanuj sesje tworzenia contentu
Być może w Twoim przypadku nie jest do końca ważne czy piszesz, czy blogujesz. Być może problem polega na braku samodyscypliny. Nie obawiaj się – nie jesteś pierwszą osobą, która zmaga się z tym wyzwaniem. Bardzo często najtrudniejszy aspekt pracy content marketera polega na zebraniu się w sobie i zabraniu się do pracy. Jeśli udałoby Ci się wprowadzić niewielką zmianę w tym zakresie, z pewnością zwiększyłoby to ilość czasu spędzonego na pisaniu oraz umożliwiłoby zostanie lepszym pisarzem. Może warto wypróbować technikę wykorzystywaną przez Eugene’a Schwartza, jednego z najbardziej uznanych copywriterów wszech czasów?
Pomysł ten jest niesamowicie prosty: każdego dnia przeznacz odpowiednią ilość czasu, którą spędzisz wyłącznie na pisaniu. Nastaw alarm i zabierz się do pracy. Być może będzie to dziesięć minut, trzydzieści minut lub godzina. W ciągu tego czasu musisz wyłącznie pisać – zero dystrakcji i sprawdzania Facebooka. Jeśli przyjdzie Ci patrzeć się na pusty ekran, nie obawiaj się. O wiele bardziej prawdopodobne, że z samej nudy zaczniesz pisać cokolwiek. Za każdym razem, gdy to robisz, poprawiasz swoje umiejętności oraz budujesz pozytywny nawyk, który doprowadzi w ostateczności do sukcesu.
#3: Zmień punkt widzenia
Nawet jeśli zasiądziesz do pracy na wyznaczoną ilość czasu każdego dnia, patrzenie się w pusty ekran często będzie źródłem frustracji, a zamiast produktywnej sesji, presja i poziom stresu wzrosną jeszcze bardziej. Zanim jednak zrezygnujesz z całego projektu, zwróć się o pomoc do wyimaginowanego przyjaciela, który będzie jednocześnie członkiem wybranej grupy docelowej. Wyobraź sobie, że piszesz wyłącznie dla tej osoby, a Twoje zadanie polega na przedstawieniu pomysłów w jak najciekawszy sposób.
Teraz, zamiast pisać dla wszystkich i dla nikogo, będziesz tworzyć content wyłącznie dla jednej osoby. Można to porównać do komponowania wiadomości email; pomysły płyną naturalnie, a cała presja szybko się rozpływa. Nie przejmuj się, później dokonasz edycji i dopracujesz treść. Na początku to pomysły są najważniejsze. Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, aby łatwiej przelać myśli na ekran komputera, sprawi, że staniesz się lepszym twórcą contentu. Mała zmiana perspektywy na początku każdej sesji pisarskiej może sprawić cuda.
Zrób jeden mały krok
Jeśli chcesz stać się lepszym, bardziej produktywnym twórcą contentu, wcale nie musisz wprowadzać w życiu śmiałych, daleko idących zmian. Wystarczy, że każdego tygodnia wykorzystasz wyłącznie jeden pomysł i zrobisz jeden mały krok. Być może będzie to jeden z kroków opisanych w tym artykule, a być może będzie pomysł znaleziony w innym miejscu w sieci. Jeśli jednak zrobisz ten pierwszy krok, kolejne przyjdą z łatwością.
„Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku” – Lao-tzu, chiński filozof, twórca taoizmu.
Co o tym sądzisz? Czy masz inne pomysły na to jak zostać lepszym twórcą contentu poprzez wprowadzanie niewielkich zmian w podejściu do pracy? Podziel się pomysłami w sekcji komentarzy.
Marta Więcław
Specjalista ds. marketingu, Grupa TENSE