Upoluj wejściówkę na GrafConf 2025 [KONKURS]

Upoluj wejściówkę na GrafConf 2025 [KONKURS]

Upoluj wejściówkę na GrafConf 2025 [KONKURS]

Jedno z najważniejszych wydarzeń dla branży kreatywnej w Polsce, powraca z szóstą edycją. Sprawdź, jak zdobyć wejściówkę.

SPRAWDZAM

„Jeśli dasz mi telefon, to…”: poruszająca kampania na temat wpływu smartfonów na dzieci

„Jeśli dasz mi telefon, to…”: poruszająca kampania na temat wpływu smartfonów na dzieci
Dzieci same mówią, co naprawdę oznacza wczesny dostęp do smartfona. Kampania „Jeśli dasz mi telefon, to…” wstrząsa szczerością i pokazuje ukryte koszty cyfrowego dzieciństwa.
O autorze
2 min czytania 2025-08-27

O negatywnym wpływie urządzeń elektronicznych i ekranów na najmłodszych mówi się ostatnio dużo. Eksperci alarmują, aby w miarę możliwości opóźniać częsty kontakt dzieci z telefonami komórkowymi czy komputerami. Teraz do tego apelu przyłączył się również amerykański ruch na rzecz szkół bez telefonów. Organizacja, wraz z reżyserem Brendanem Gibbonsem („Preoccupied”) i producentem Aaronem Rosenbloomem, stworzyła czarno-biały klip wymownie zatytułowany „Jeśli dasz mi telefon…”.

Pomysł jest prosty: w 47-sekundowym wideo wystąpiły dzieci w wieku od 6 do 13 lat, których zadaniem było dokończenie zdania „Jeśli dasz mi telefon, to…”. Efekt jest porażający, bo najmłodsi opowiedzieli przed kamerą o ukrytych kosztach wczesnego używania smartfonów. Słyszymy m.in.: „będę widzieć świat tylko przez małe okienko” czy „to bardziej prawdopodobne, że zacznę cierpieć na zaburzenia psychiczne związane z postrzeganiem mojego ciała”.

– Korzystanie ze smartfonów pobudza wydzielanie dopaminy, więc sięgamy po nie nieustannie. Powodem, dla którego Brendan i ja chcieliśmy nakręcić ten film, było podniesienie świadomości i pomoc w zapobieganiu temu zjawisku u małych dzieci. Prawdopodobnie potrzeba połączenia zmiany kulturowej i przepisów, aby odwrócić ten trend – tłumaczy Aaron Rosenbloom.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Główną misją ruchu Phone-Free Schools Movement jest wsparcie szkół w USA w takiej organizacji pracy, która pozwoli uczniom ograniczyć korzystanie z telefonów komórkowych. Chodzi o to, aby zamiast nadmiernie wpatrywać się w ekrany, móc się skupić i nawiązywać zdrowe relacje międzyludzkie już od najmłodszych lat. Taki pomysł może już wkrótce zostać zrealizowany w stanie Nowy Jork, którego władze planują wprowadzić ograniczenia dotyczące korzystania z telefonów komórkowych w szkołach dla dzieci do 12. roku życia w roku szkolnym 2025/26. Wraz z Nowym Jorkiem, na podobny krok zdecydowało się jeszcze 17 innych stanów.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– Widzieliśmy wpływ telefonów na koncentrację, budowanie realcji społecznych i zdrowie psychiczne uczniów – i doświadczyliśmy bólu, jaki odczuwamy, gdy nikt nie reaguje. Te osobiste doświadczenia szybko otworzyły nam oczy na coś większego: to nie dzieje się tylko w jednej szkole. To jest wszędzie. A szkoły mają moc, by realnie zmieniać świat – opowiada Sabine Polak, współzałożycielka Ruchu Szkół Bez Telefonów i matka trójki dzieci.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Poza spotem powstała również strona internetowa www.phonefreeschoolsmovement.org dedykowana projektowi. Odwiedzając ją, internauci mogą znaleźć m.in. bogatą bazę wiedzy na temat sposobów, które pomogą stworzyć w szkołach strefy wolne od smartfonów.

W realizacji kampanii edukacyjnej pomogła firma produkcyjna Station Film.

Zdjęcia:  „If You Give Me A Smartphone”

PS SPRAWDZIAN 13+: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę pokazuje, że ograniczenia wiekowe w social mediach nie działają

PS2 „Blisko telefonu, daleko od dziecka”. Kampania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę zachęca do rezygnacji z komórki przy najmłodszych