fot. Twitter.com/M&M’S
Misja tworzenia inkluzywnego świata
Kultowe cukierki, które są obecne na rynku od ponad 8 dekad, w ciągu ostatnich kilku lat wywołały sporo zamieszania. W ubiegłym roku M&M’s zauważyło, że wygląd popularnych brand heroes wymaga pewnych modyfikacji, aby odzwierciedlać „dynamiczny, postępowy świat, w którym żyjemy”. W tym celu wprowadzono skromne zmiany w wyglądzie kolorowych cukierków – w miejsce obcasów pojawiły się trampki, a kolor skóry postaci stał się bardziej niejednolity. Jak tłumaczy marka, celem tych działań jest, „zwiększenie do 2025 roku poczucia przynależności 10 mln ludzi na całym świecie”.
Zobacz również
Ostatecznie szeroko komunikowane zmiany wizerunkowe wywołały mieszane reakcje. Z jednej strony konsumenci docenili zaangażowanie marki w poruszanie tematu różnorodności i poczucia przynależności. Z drugiej strony w oparciu o kampanię powstało wiele żartobliwych postów w social mediach. Ruch w stronę inkluzywności nie uszedł również uwadze prawicowych mediów, które postanowiły obudzić debatę o wymownym tytule „The woke M&M’s”.
Limitowana edycja kobiecych M&M’s
To nie koniec nowości w komunikacji marketingowej Mars – producenta M&M’s. Do sprzedaży trafiła niedawno limitowana edycja czekoladowych cukierków w nietypowych opakowaniach. Znajdziemy w nich mieszankę słodyczy w kolorze zielonym, fioletowym oraz brązowym. Niezmiennie każdy z kolorowych wariantów cukierków jest reprezentowany przez charakterystyczną postać. Tym razem marka wyeksponowała na opakowaniach trzy kobiece bohaterki.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
fot. prnewswire.com
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Wśród nich znalazła się piosenkarka o imieniu Purple (w Polsce znana jako Wiola), która dołączyła do rodziny M&M’s we wrześniu minionego roku. Pewna siebie, fioletowa brand hero, została stworzona, „by uosabiać akceptację i inkluzywność”.
Co istotne, grafika została odwrócona do góry nogami, co zdaniem marki wyraża „wsparcie dla kobiet, które wywracają status quo”. Tym samym „m” widnieje teraz jako symboliczne „w”.
We’re celebrating women across the country who are flipping the status quo! Help us shine the spotlight by nominating a woman in your life who is breaking barriers and paving a new path. Head to https://t.co/fgwVEG4joI to learn more! pic.twitter.com/YRxOXvPhXb
Producent słodyczy przekaże 1 dolara (łącznie 500 000 dolarów) z każdego sprzedanego opakowania limitowanych M&M’s-ów na wsparcie organizacji non-profit She Is The Music i We Are Moving The Needle. To organizacje, które mają na celu wzmacnianie pozycji kobiet w przemyśle muzycznym. Dodatkowe darowizny o łącznej wartości 300 000 dolarów powędrują dla organizacji Female Founder Collective oraz Geena Davis Institute On Gender In Media.
Ponadto M&M’S zaprasza konsumentów do nominowania kobiet, które „odwracają status quo”. 10 zwyciężczyń, które zostaną ogłoszone podczas Międzynarodowego Dnia Kobiet, otrzyma dotacje w wysokości 10 000 dolarów.
– Misją marki M&M’S jest wykorzystanie mocy zabawy do tworzenia odważnych połączeń, ponieważ pracujemy nad stworzeniem świata, do którego każdy czuje przynależność – tłumaczy Gabrielle Wesley, dyrektorka ds. marketingu w Mars Wrigley North America.
Kolejne kontrowersje wokół cukierkowych postaci
Okazuje się, że fikcyjne bohaterki widniejące na „odwróconym” opakowaniu wywołały niemałe zamieszanie w publicznej debacie. Na całą akcję zareagowały prawicowe amerykańskie media, zarzucając marce podsycanie „wojny kulturowej”.
— Ron Filipkowski (@RonFilipkowski) January 10, 2023
W sieci nie brakuje kpin z reakcji prawicowych komentatorów. Kontrowersje wokół opakowań cukierków to dla wielu po prostu burza w szklance wody.
Proszę, po prostu zajmijcie się produkowaniem cukierków. Nie mieszajcie do tego poprawności politycznej – czytamy w komentarzach.
Na świecie jest wiele znacznie poważniejszych problemów niż kobiece M&M’s. Kryzys bezdomności, inflacja, Ukraina. Można wyliczać więcej – głosi kolejny post.