Jak przekonać plażowiczów do zakupów online? Tak samo jak w każdym innym okresie – reklamą, marketingiem i PR-em. Z tą różnicą, że większy nacisk należy położyć na social media marketing oraz sms-y.
Dlaczego e-commerce powinno przychylniej spojrzeć na media społecznościowe i sms marketing właśnie latem? Odpowiedź leży na plaży, czeka w restauracji na rybę, szuka ochłody w parkach i przy fontannach. Zajętego wakacjami klienta trudniej ściągnąć do e-sklepu. Dlatego na Facebooku trzeba podsunąć mu interesujące treści, a sms-em przypomnieć o niewykorzystanym kodzie rabatowym.
Zobacz również
Aktywność na portalach społecznościowych
Jak wynika ze statystyk za 2015 rok zebranych przez agencję We Are Social, w Polsce mamy aż 13 mln aktywnych profili w mediach społecznościowych. W stosunku do poprzedniego roku odnotowano wzrost o 8%. Zdecydowanym liderem rynku jest Facebook – aż 35% udziału. Drugie miejsce zajmuje Google+ z wynikiem zaledwie 19%.
Spośród internautów przebadanych przez Mobile Institute w 2014 roku 45% stwierdziło, że korzysta z social media non-stop, a 43% – kilka razy dziennie. Przy założeniu, że w czasie urlopu użytkownik ma jeszcze więcej czasu na surfowanie w sieci, a jednocześnie będzie bardziej świadomie odrzucał nieinteresujące go treści, operatorzy Facebooka muszą rozsądnie dobierać przedstawiane posty.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Dobór treści w social media
Według raportu Mobile Institute 59% użytkowników Facebooka zagląda na profile marek głównie w poszukiwaniu informacji o nowych produktach i usługach. Sezon letni nie sprzyja jednak wprowadzaniu nowych produktów (z wyjątkiem np. branży turystycznej). Balladine.com działa na rynku e-commerce w branży fashion – tu trzeba sobie radzić bez nowości aż do pierwszych kolekcji jesienno-zimowych. Połowa respondentów wchodzi na firmowy fanpage w poszukiwaniu ciekawego kontentu. W przypadku rynku modowego, taką treścią może być porada stylisty lub news ze światowych wybiegów. 46% użytkowników twierdzi, że na timelinie marki poszukuje głównie dostępu do promocji, 26% do konkursów.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Latem klient może zajrzeć na facebookowy newsfeed (stronę z aktualnościami) w okolicznościach niesprzyjających zakupom. Dlatego jeśli już przedstawiać mu ofertę, to kuszącą. Dobrze by była ona skrojona na miarę jego aktualnych potrzeb. W przypadku sklepu internetowego Balladine.com wystąpiliśmy z trzema dużymi blokami tematycznymi, które znajdują odzwierciedlenie w naszej ofercie: wyprzedaż, sukienki na lato (w czerwcu 2016 roku liczba wyszukiwań tej frazy w Google wyniosła 74 000), sukienki na wesele (ponad 200 000 wyszukiwań).
Na fanpage’u strony Balladine.com duży sukces odniosły posty wyprzedażowe, w których prezentowaliśmy markową polską odzież w bardzo dobrych cenach i szerokiej rozmiarówce. Dotyczyło to zarówno albumów z hitami wyprzedaży, jak i pojedynczych postów z konkretnym bestsellerem. Za miarę sukcesu najpopularniejszych postów przyjęliśmy tu zasięg oraz ilość kliknięć w link prowadzący na stronę www.balladine.com.
Najmocniejszym facebookowym wydarzeniem okazał się konkurs na obstawianie wyniku meczu Polska-Portugalia podczas Euro 2016 – trwał zaledwie jeden dzień, a wzięło w nim udział niemal 100 użytkowniczek. Jest to tym większy sukces, że grupa docelowa Balladine nie jest definiowana poprzez zamiłowanie do sportu. Zdecydowały czynniki związane ze skalą popularności meczu, towarzyszącymi mu emocjami oraz prostymi zasadami samego konkursu. Im mniej wysiłku wymaga konkurs, tym większa szansa na jego duży zasięg i wiele udostępnień.
Letni sms marketing
Wysyłanie do klientów sms-ów działa podobnie do powiadomień push w aplikacjach zakupowych, z tą różnicą, że sms-y z reguły trafiają do osób, które już coś kupiły w e-sklepie lub należą do programu lojalnościowego (w przypadku Balladine.com to Klub Balladine). Sms-y marketingowe informują głównie o nowych promocjach, przecenach oraz zawartości oferty. Podczas wypoczynku nie każdy ma ochotę na bieżąco ją śledzić. Jeśli w wiadomości, oprócz oferty promocyjnej, jest też specjalny kod rabatowy – powodzenie promocji wzrasta. Poprzez sms-y można przypomnieć klientom o e-sklepie bez względu na to, gdzie aktualnie przebywają. Przekonać ich do zerknięcia na komputer lub skorzystania z przeglądarki w telefonie.
W dobie smartfonów z sms-a można przejść bezpośrednio na stronę mobilną lub responsywną sklepu online. Jeszcze kilka lat temu zakupy w mobile’u wydawały się mało realne. Jednak w 2015 roku w Polsce, jak wynika ze statystyk zebranych przez We Are Social, aż 46% wszystkich odsłon stron internetowych odbyło się za pomocą telefonu. To wzrost aż o 227% w stosunku do roku poprzedniego. W tym samym czasie przeglądanie stron na laptopach i komputerach stacjonarnych spadło o 39%. Respondentom zadano też pytanie – „czy kupiłeś/kupiłaś coś w zeszłym miesiącu przez Internet i z jakiego urządzenia korzystałeś/korzystałaś?”. Z odpowiedzi wynika, że prawie 20% Polaków poszukuje produktów w Internecie za pomocą smartfona i więcej niż co dziesiąty robi w ten sposób zakupy.
Profity z sms marketingu są ewidentne. W przypadku Balladine najlepiej sprawdziły się sms-y zbudowane na dwóch schematach:
- „Twój kod rabatowy to…” + ograniczenie czasu na wykorzystanie kodu + oferta konkretnej topowej marki.
- Zwrot typu call to action + kod rabatowy + najmocniejszy selling point oferty + „Poleć znajomym”.
Dobre wyniki uzyskują przede wszystkim wiadomości z krótkimi kodami, które można łatwo zapamiętać lub przepisać oraz te z linkiem przekierowującym bezpośrednio na stronę responsywną (RWD) z promocją. Ostatnia obserwacja jest o tyle ciekawa, że większość zakupów online robiona jest jednak za pomocą komputera desktopowego, ale przeglądanie oferty coraz częściej odbywa się na ekranie smartfona. Wykorzystując drugi schemat, zauważyliśmy też, że dzięki zwrotowi „Poleć znajomym” przy każdej akcji sms-owej zwiększa się ruch na stronie.
Lato może być bardzo pracowitym miesiącem dla marketerów. Może być też miesiącem całkiem niezłej konwersji… O ile nie zapomną w tym czasie o reklamie, marketingu i PR, a sms-y oraz social media nie będą czekały na falę przedświątecznych zakupów.