Rok temu marka Apart zaprezentowała swoją nową świąteczną kampanię, której twarzami zostały aktorki Julia Wieniawa i Małgorzata Socha oraz trenerka Anna Lewandowska. Wideo trwające niemal 4 minuty biło rekordy popularności w internecie i było krytykowane m.in. za promowanie luksusu w samym środku trwania pandemii. Pełen blichtru i przepychu spot został sparodiowany przez Klub Komediowy – film zatytułowany „Piękna i długa reklama Apartu” delikatnie wyśmiewa świąteczny spot marki, m.in. z uwagi na lektorkę, która w humorystyczny sposób opisuje po kolei to, co dzieje się w reklamie i niejednokrotnie podkreśla jej długość.
Parodia została jednak zrobiona w na tyle smaczny sposób, że sama marka postanowiła się do niej odnieść – pod filmem na facebookowym profilu Klubu Komediowego firma zostawiła bowiem komentarz o takiej treści: „Zrobiliście nam tym dzień. Już wiemy, kto będzie robił naszą kolejną reklamę! PS. Poczekajcie do jutrzejszego backstage’u – to dopiero będzie”.
Zobacz również
Niestety jednak marka nie dotrzymała słowa – nowa kampania nie została zrobiona ani przez Klub Komediowy, ani przez kogokolwiek, kto w sposób lekki i nowoczesny przedstawiłby świąteczną ofertę producenta biżuterii. Co więcej, w reklamie występują te same osoby, co rok temu, czyli Małgorzata Socha, Anna Lewandowska i Julia Wieniawa. Bohaterki kolejny raz wdzięczą się przed kamerą, nienaturalnie demonstrują biżuterię na tle bajkowej scenografii (ilustracje autorstwa Igora Kubika), a więc… jest tak samo, jak rok temu.
PRAWIE tak samo – tym razem spot nie trwa 4 minut, a zamiast tego mamy trzy osobne krótkie spoty. Tłem muzycznym został natomiast fragment utworu „Don’t Give Up On Love” (James Knight & Daniel Farrant feat. Hayley Sanderson), czyli znacznie bezpieczniejszy wybór niż zeszłoroczna piosenka („Lubię wracać tam gdzie byłem” Zbigniewa Wodeckiego).
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Czy i w tym roku kampania sprowokuje do stworzenia jej prześmiewczej wersji? Wydaje się, że tym razem poziom luksusu i elegancji w reklamie został nieco zredukowany, ale bardzo nieznacznie (a może to tylko wrażenie, bo spoty są dużo krótsze i mniej rażą w oczy). Można jednak uznać, że marka zamierza kontynuować swoją oderwaną od rzeczywistości, kiczowatą estetykę i dalej będzie promować przesłodzony wizerunek kobiety. Przynajmniej jest w tym konsekwentna.
Słuchaj podcastu NowyMarketing