Pod koniec 2020 roku firma Cityboard Media wprowadziła na rynek swój e-sklep Cityboard Online. Proszę opowiedzieć, skąd wziął się pomysł na własną platformę e-commerce?
Nikt w Polsce nie zajmował się do tej pory sprzedażą outdooru za pomocą e-commerce. Zobaczyliśmy w tym szansę, ponieważ wciąż szukamy nowych dróg rozwoju. Wbrew pozorom, nie zmusiła nas do tego sytuacja wywołana pandemią, ponieważ prace nad Cityboard Online ruszyły jesienią 2019 r., a koncepcyjnie nad sklepem pracowaliśmy już wcześniej.
Zobacz również
Nasza strategia zakłada dotarcie z usługami, między innymi, do małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) i właśnie z myślą o nich powstał sklep. Duże marki, czy domy mediowe kupują outdoor w inny sposób niż mniejsi przedsiębiorcy i właśnie sektorowi MŚP chcemy ułatwić zakupy.
Widzimy jak zmienia się świat i za tymi zmianami chcemy nadążyć, bo innowacje zawsze były w DNA Cityboard.
Co oferują Państwo za pośrednictwem własnej platformy e-commerce?
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Nasz najpopularniejszy produkt, czyli cityboardy (nośniki o wymiarach 6×3 m). Mamy ogólnopolską sieć nośników w ponad 60 miastach w Polsce. Jestem przekonany, że każdy znajdzie tam lokalizację, która spełni jego oczekiwania.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dodatkowo, można zamówić w sklepie wydruk ekoplakatu, a także jego projekt. W ścieżce zakupowej mamy wszelkie możliwe opcje, można zatem zamówić sam projekt lub też sam druk.
Jakie jeszcze korzyści platforma Cityboard Online daje klientom?
Cityboard Online to bardzo proste w obsłudze narzędzie, które gwarantuje najlepsze lokalizacje. Nie trzeba się z nami kontaktować, prosić o oferty nośników, wyceny itd. Wystarczy się zalogować, wybrać miasto, adres i okres kampanii. System pokaże dostępne ekrany, ich ceny, przebadaną liczbę kontaktów, punkty POI (np. apteki, banki, stacje paliw, szpitale itd.), zdjęcia nośnika lub film najazdowy. Można zatem łatwo zaplanować kampanię w miejscu obecności oczekiwanej grupy celowej i dowiedzieć się, ile osób ją zobaczy. Później wystarczy dodać ekrany do koszyka, wybrać opcję plakatową i dokonać opłaty. My zajmujemy się resztą.
Jak dużo osób korzysta już w Waszej nowej oferty? Czy klienci już przekonali się do tej usługi?
Jesteśmy na początku naszej drogi. Sklep działa dopiero ponad miesiąc, ale muszę przyznać, że jesteśmy zadowoleni z danych, które do nas napływają. Nie mogę zdradzać konkretów, ale kolejne dni pokazują, że był to dobry biznesowo ruch.
Jak oceniają Państwo obecną kondycję branży outdoorowej w Polsce?
Zależy w jakiej perspektywie. Jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie 5-6 lat, to był to dla OOH bardzo dobry okres. Wydatki na outdoor w torcie reklamowym systematycznie rosły. Jednak poważnym cieniem na ocenie ostatnich lat kładzie się okres pandemii. Poprzednie 9 miesięcy było trudne. Branża musiała zrewidować swoje podejście do rynku, bo poprzednie strategie sprzedaży stały się, wobec zatrzymania gospodarki, kompletnie nieużyteczne.
Myślę, że aktualnie jesteśmy na etapie bardzo powolnego i ostrożnego wracania do normalności.
W jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynęła branżę outroodową?
Wpływ jest wyraźny, choć sytuacja nie jest tak tragiczna jak prognozują niektórzy. Pandemia sprawiła, że odwołano UEFA EURO 2020 i Igrzyska Olimpijskie. To imprezy, które są bardzo ważne dla branży, ponieważ wielu reklamodawców jest aktywnych w okresach ich organizacji. Minusem są też obostrzenia rządowe, w wyniku których zamykane są galerie handlowe, a to bardzo ważni dla outdooru reklamodawcy. Wartość rynku reklamy w 2020 r. spadła, ale nie są to ogromne spadki, a początek 2021 r. napawa optymizmem. Mam wrażenie, że wszyscy już chcemy powrotu do normalności rynkowej.
Ostatnimi czasy coraz więcej miast w Polsce walczy z tzw. samowolą reklamową i wprowadza ustawy krajobrazowe. Jak wpływa to na branżę outdoorową?
Prawo nie działa wstecz – tej podstawowej zasady nie znają i nie przestrzegają wszyscy urzędnicy, którzy projektują uchwały krajobrazowe. To nie do pojęcia, jak można uchwalać przepisy, które są niezgodne z Konstytucją RP. Już wiele razy wypowiadałem się na ten temat, ale niestety na przestrzeni lat, poza drobnymi wyjątkami (np. Szczecin), nic się nie zmienia. Jesteśmy za porządkowaniem przestrzeni miejskiej, ale nie za pomocą wadliwego prawa.
Jakie są wg Pana najmocniejsze trendy w branży outdoorowej na 2021 rok?
Wymienię dwa trendy. Pierwszy to łączenie outdooru i digitalu. To trend, który widzimy już od kilku lat, ale jestem zdania, że w 2021 roku będzie on przybierał na sile. Wiele marek szuka nowych sposobów kontaktu z klientem, a synergia mediów zdecydowanie wzmacnia przekaz i pozwala jeszcze efektywniej komunikować się z grupą celową.
Drugi trend dotyczy e-commerce. Choć w przypadku wielu światowych marek, sprzedaż online wciąż stanowi raptem około 10 proc. całościowej sprzedaży, to e-commerce wydaje się przyszłością sprzedaży. Liczę, że nasz sklep Cityboard Online wpisze się w ten trend.
Jakie plany na nadchodzący rok ma Cityboard Media?
Najbliższe 12 miesięcy to czas intensywnej pracy dla nas. Chcemy się skupić na dwóch kluczowych dla nas obszarach. Po pierwsze: chcemy rozwijać nasz sklep Cityboard Online, tak aby był naturalną drogą wyboru dla każdego przedsiębiorcy z sektora MŚP, który szuka reklamy. Po drugie: wzmocnienie roli digitalu w naszym portfelu usług. Z każdym miesiącem widzimy jak reklama digitalowa w naszej firmie zyskuje, widzimy nowych klientów i bardzo nas to cieszy. Ten kierunek rozwoju będziemy traktowali priorytetowo. Stąd zmiana identyfikacji wizualnej firmy w 2020 roku. Nasz nowy logotyp ma oddawać ducha digitalu i pokazywać synergię mediów.
Liczę, że to będzie dobry rok, w którym sektor OOH wróci na ścieżkę wzrostu. To jednak wymaga sprzyjających okoliczności i ciężkiej pracy, bo jak powiedział pewien mądry człowiek, najlepszym sposobem przewidywania przyszłości jest jej tworzenie.