Producent cynamonek, firma Cinnabon, realizuje kampanię, której głównymi odbiorcami mają być przedstawiciele Generacji Z. Młodzi ludzie, szczególnie wyczuleni na zjawiska kradzieży treści w internecie, masowo zareagowali na nietypowe posty marki promujące nowość w ofercie: cynamonowe churrosy.
W social mediach Cinnabon pojawił się post mówiący o podszywaniu się pod brand przez konto @churrobon. Autorzy publikacji zaapelowali o niereagowanie na treści publikowane przez @churrobon. Poinformowali również o bezprawnym wykorzystywaniu materiałów Cinnabon. Internauci jednak zareagowali.
Zobacz również
-
#BurzymyBariery: T-Mobile umieściło slogany od klientów na billboardach w całej Polsce
-
Holenderski operator komunikacyjny stworzył telefony kolekcjonerskie inspirowane serialami Netflix
-
#PolecajkiNM cz. 47: badania stanu czytelnictwa w Polsce, raport „Reklamy cyfrowe w UE i Wielkiej Brytanii”, Trend Impact
Post zebrał ponad 1700 reakcji i 130 komentarzy, w których followersi konta Cinnabon dzielą się zaskoczeniem, dezorientacją, a także ekscytacją, jak gdyby podejrzewali, że za nietypowym postem musi się kryć coś więcej.
#PolecajkiNM cz. 47: badania stanu czytelnictwa w Polsce, raport „Reklamy cyfrowe w UE i Wielkiej Brytanii”, Trend Impact
Cynamonka vs. churros
I tak było. Marka Cinnabon realizuje kampanię reklamową, której głównym elementem jest instagramowy profil @churrobon. Publikowane są tam niestandardowe posty oraz oryginalne materiały Cinnabon „przechwycone” przez @churrobon.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Opinie internautów na temat fake’owego profilu @churrobon są mocno podzielone. Część odbiorców uważa, że kampania idealnie trafia w gusta Gen Z, inni krytykują niezrozumiałość akcji i sceptycznie podchodzą do nowych produktów marki.
Zdjęcie główne: Instagram/Instagram