Aktualizacja Prowly w skrócie:
- szereg nowych możliwości analitycznych w aplikacji,
- poprawki i usprawnienia dotychczasowych funkcji,
- nowy interfejs i odświeżona identyfikacja wizualna firmy.
Prowly, polski startup tworzący oprogramowanie dla branży komunikacji, wprowadził do swojej aplikacji szereg funkcji analitycznych. Głównym celem zmian jest wyposażenie działów komunikacji – PR-owców i marketerów – w wiedzę na temat wszystkich działań, jakie prowadzą na platformie: od wysyłek informacji do mediów, po zarządzanie biurem prasowym.
Zobacz również
Analityka od A do Z
Najnowsza aktualizacja Prowly ma być odpowiedzią na wyzwania branży public relations wynikające ze zmiany funkcjonowania mediów w Polsce i na świecie. „Obecność na tak rozwiniętych rynkach, jak USA, RPA czy Ameryka Południowa pomaga nam się rozwijać w tempie całej branży PR. Bierzemy też pod uwagę opinie i sugestie użytkowników, którzy na co dzień korzystają z Prowly i chętnie uczestniczą w jego rozwoju” – komentuje Sebastian Przyborowski, współzałożyciel i szef ds. produktu. W ten sposób w Prowly pojawiła się m.in. szczegółowa analityka ruchu na biurach prasowych tworzonych na platformie: użytkownicy mogą monitorować wizyty na opublikowanych przez siebie materiałach, źródła ruchu i popularność poszczególnych materiałów. Taka wiedza pozwala określić najbardziej wartościowe kanały, na których pojawiły się PR-owe komunikaty, a także te, które są zupełnie nieskuteczne. „Przed aktualizacją użytkownicy mogli sięgnąć po tę wiedzę dopiero po integracji z narzędziami typu Google Analytics, co w przypadku wielu firm było niewykonalne lub czasochłonne. Obecnie te informacje dostarcza nasza platforma, bez konieczności sięgania po dodatkowe rozwiązania” – dodaje Przyborowski.
Zmiany pojawiły się też w narzędziach do zarządzania bazami mediów i prowadzenia wysyłek. Użytkownicy mogą prześledzić historię poszczególnych kontaktów i ich reakcje na wysyłane treści. W ten sposób łatwo określimy, którzy dziennikarze chętnie korzystają z przesyłanych materiałów, a którzy – z różnych powodów – nie są nimi zainteresowani. „Wykorzystujemy rozwiązania, które w branży marketingowej są coraz powszechniejsze.” – tłumaczy Joanna Drabent, CEO i współzałożycielka Prowly. „Dzięki takiej technologii, PR-owcy nie muszą już po każdej wysyłce dzwonić do wszystkich dziennikarzy, pytając, czy ją otrzymali. To spora oszczędność czasu i… nerwów. Dla obu stron.”
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Odświeżony interfejs i wizerunek
Wraz ze zmianami funkcjonalnymi, Prowly zdecydowało się też na wdrożenie nowego interfejsu. Kluczową nowością jest pionowe menu, które – według autorów platformy – oferuje szybki i wygodny dostęp do informacji, ustawień i akcji, z których użytkownicy korzystają najczęściej. Zmianom uległy także poszczególne widoki w aplikacji, od zarządzania kontaktami w bazie mediów, po statystyki wysyłek czy biur prasowych.
Całości zmian towarzyszy re-bradning Prowly. Firma zaprezentowała odświeżoną identyfikację wizualną, od logotypu, przez typografię i kolorystykę, po projekt własnej strony internetowej. W ramach sesji wewnętrznych warsztatów, firma zdefiniowała także swoją misję, spajającą całokształt jej działalności.
Do tej pory towarzyszyła nam aura tymczasowości. Jako młody start-up, codziennie testowaliśmy rozmaite rozwiązania, nabieraliśmy doświadczenia i szukaliśmy drogi w biznesie. Znaleźliśmy swoje miejsce, wiemy kim jesteśmy i co chcemy oferować branży. Naszą misją jest dawanie ludziom niezależności i wspieranie ich supermocy w codziennej, PR-owej pracy. Można powiedzieć, że dorośliśmy. – PODSUMOWUJE DRABENT.
Kampania na miarę TV
Prowly zakończyło właśnie trwającą ponad miesiąc kampanię komunikacyjną „Prowly Sezon 3”, której celem było poinformowanie użytkowników o zbliżających się zmianach. Kampanię zaprezentowano nawiązując do formy seriali TV – całość podzielono na sześć odcinków, każdy poświęcony jednej z głównych nowości. Marta Olczak, odpowiedzialna za warstwę graficzną projektu: „Trzecia wersja Prowly to kolejny epizod naszej historii. Uznaliśmy, że o zmianach najlepiej opowiedzą one same, dlatego ubraliśmy je w szaty superbohaterów mających aktywować nowe moce branży public relations.”
źródło: Prowly