1. Wojciech Dyba, Art Director, INSIGNIA
2. Jarosław Kosiński, Digital Art Director, VMR
3. Łukasz Szyszka, Dyrektor Kreatywny, K2
4. Aleksandra Marchocka, Head od Design, Peppermint
5. Witold Pawlęga, Graphic designer, Mind Progress Group
6. Barbara Peliwo, Art Director, Focus Media Group
7. Natalia Risco, Art Director, V&P
8. Aleksander Piątek, Art Director, Focus Media Group
Drugą część podsumowania w kategorii branding/design przeczytasz tu >
Zobacz również
Wojciech Dyba
Art Director, INSIGNIA
Najważniejszy sukces 2016
Osobiście uważam, że w roku 2016 mamy kontynuację bardzo pozytywnego trendu budowania wizerunku marek wokół ich użytkowników. Oceniam to jako jeden z ważniejszych sukcesów. Myślę, że branding to coś więcej niż zmiana logotypu czy claimu. Nowy spot czy kampania będzie kompletnie bez znaczenia, jeśli wizerunek marki będzie nieautentyczny i bezduszny.
W 2016 widzimy, że duże marki starają się nawiązać emocjonalną relację ze swoimi odbiorcami. W nowych kampaniach wiodące brandy stawiają na przekaz emocjonalny i spersonalizowany. Nie bez znaczenia w kreowaniu wizerunku, i to również uważam za sukces 2016, jest wyjście oraz interakcja z konsumentami. Nawet globalni giganci nie boją się przyznać do błędu i przeprosić.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Największa porażka 2016
Tutaj dla mnie jest bez zmian. Cały czas nie mamy unormowanego brandingu naszego kraju. Wizerunek Polski, patrząc przez pryzmat marki, jest niespójny i chaotyczny. Nie ma jednej spójnej idei, że już o graficznej stronie nie wspomnę. Dramat, dramat i dramat. Wizerunek miast oraz reklamowa partyzantka to ciągła szarpanina. Mimo ustawy krajobrazowej, czeka nas jeszcze bardzo długa droga.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Najważniejsza zmiana w 2016
Poza odświeżeniem wizerunku niektórych polskich marek, nie był to według mnie rok rewolucyjny. Może właśnie dlatego na tym zakończę ten akapit.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Wejście Netflix do Polski. 😀
Najciekawsze trendy w 2016
Cały czas wiodący jest trend keep it simple. Flat design, proste formy, jednak zawsze oparte o emocjonalne DNA. Komunikacja zorientowana i dopasowana do odbiorcy. Postawienie na szybkość oraz jakość reakcji marki na wydarzenia. Jednym z najbardziej znaczących trendów jest komunikacja poprzez content video i live stream. Wspomnę tylko o social mediach, bo to oczywiste. Teraz jednak mamy do czynienia z podejściem multiplatformwym, informacja przechodzi płynnie poprzez różne SM.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
Chyba największym wyzwaniem jest utrzymanie tempa. Dynamika komunikacji wymaga błyskawicznej odpowiedzi. Konsumenci oczekują od marek ludzkich reakcji oraz budowania relacji. Nie chcemy być tylko numerkami w statystykach sprzedażowych. Dlatego tak ważnym jest pozostanie autentycznym jako marka, utrzymanie emocjonalnego linku ze swoim użytkownikami.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Według mnie genialną komunikację prowadzi obecnie marka Łowicz. Jest nowoczesna i niestandardowa w warstwie wizualnej. Mnie z punktu widzenia grafika bardzo podoba się cała komunikacja outdoorowa, bilboardy i interaktywne citylighty. To po prostu kampania godna uwagi.
Bardzo ciekawą i „pikną” wizualnie komunikację prowadzi Ostoya Wódka. Warto zobaczyć ich profil na Facebooku, można tam naprawdę nacieszyć oko.
Ocena obecnej kondycji branży
Jest naprawdę nieźle. Widać, że marki coraz bardziej otwierają się na niestandardowe rozwiązania. Przykładają więcej wagi, by być częścią życia swoich konsumentów. Przede wszystkim coraz bardziej stawiają na to, jak brand jest odbierany, z jakimi emocjami się kojarzy.
Cały czas jednak brakuje mi traktowania agencji reklamowych jak partnerów. Myślę, że musimy jeszcze popracować nad wzajemnym zaufaniem.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Uważam, że będzie to jeszcze większy nacisk na bezpośredni kontakt z konsumentem. Live stream, video content – moim zdaniem rok 2017 będzie stał pod ich znakiem. Wschodzącym trendem będzie również osadzanie marki w różnych kontekstach. Chodzi tu o prezentację produktów nie jako głównego bohatera, a część codziennego życia.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Tworzenie rzeczy unikatowych. W świecie, gdzie wszystko zostało już wymyślone, stworzenie czegoś nowego, niepowtarzalnego, to wielkie wyzwanie. Wykorzystanie nowych technologii, VR, agumented reality. Jestem bardzo ciekawy, co jeszcze powstanie.
Jakich trendów możemy się spodziewać i na co zwrócić uwagę w 2017
Bardzo trudno określić, czy w 2017 roku będziemy świadkami jakiś wielkich rewolucji w komunikacji brandów. Cały czas powinniśmy zwracać uwagę, by wizerunek marki był spójny, skoncentrowany na pozytywny odbiór konsumentów. Trendem cały czas aktualnym będzie flat design i jego wariacje. W digitalu obowiązującym trendem będzie ruch i mikrointerakcja, to jak zachowują się strony, ikony, jak działają interfejsy będzie moim zdaniem kluczowe. Wszystkie marki będą starały się mocno pracować nad zadowoleniem swoich klientów. Partnerskie i ludzkie podejście do konsumenta – tego możemy się spodziewać w 2017 r.
————————————————-
Jarosław Kosiński
Digital Art Director, VMR
Najważniejszy sukces 2016
Niewątpliwym sukcesem w świecie projektowania digitalu jest fakt, że responsive web design stał się absolutnym standardem. Trudno dziś się nie oburzyć, gdy wchodząc na stronę poprzez tablet czy smartphone zobaczymy niedostosowanego do przeglądania potwora. Niestety zdarzają się jeszcze takie serwisy, jednak świadomość klientów o konieczności posiadania strony „dla wszystkich” jest dziś bardzo duża.
Największa porażka 2016
Nadal zbyt wiele standardowych, leniwie zaprojektowanych i zakodowanych serwisów. Większość z nich ginie w gąszczu innych podobnych do siebie szablonów. Wielu designerów projektuje jeszcze serwisy w oparciu o klasyczne klocki, bojąc się wyjść poza schemat, aby strona nie powodowała problemów podczas kodowania. A przecież czasami wystarczy jedna mała zmiana, aby projekt nabrał charakteru. Koderzy również są już zmęczeni budowaniem podobnych do siebie klonów, oni również poszukują możliwości na dodanie czegoś ciekawego od siebie.
Najważniejsza zmiana w 2016
Okno przeglądarki przestaje powoli być wycentrowanym serwisem na standardowym gridzie. Designerzy i koderzy coraz częściej szukają nowych, unikalnych rozwiązań, które sprawią, że finalna strona będzie ciekawsza. Projekty ożyły dzięki animacjom video, animowanym elementom interface`u czy interaktywnym ilustracjom. Wszystko do czego kiedyś był potrzebny flash jest dziś możliwe dzięki ewolucji technologii kodowania stron oraz rozwojowi przeglądarek.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Surface Studio. Dla wielu sprzęt Microsoftu okazał się ciekawszym rozwiązaniem od produktu Apple. Zarówno pod względem product designu jak i efektu wow. Wizerunkowo Microsoft pokazał, że potrafi stworzyć niesamowity sprzęt oraz, że nie tylko „jabłko” może wyznaczać trendy w projektowaniu tego typu urządzeń.
Najciekawsze trendy w 2016
Moim zdaniem nadal rozwija się trend „Content is the king”, dlatego też w zachodnim internecie możemy znaleźć wiele serwisów z ciekawymi treściami, ułożonymi w barwną historię, z pięknymi zdjęciami i filmami oraz przemyślanym interfacem, nie zawalonymi treścią. Na naszym podwórku również znajdziemy takie perełki, mam jednak nadzieję, że będzie ich coraz więcej.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
Myślę, że największym wyzwaniem, z jakim trzeba było i trzeba będzie mierzyć się nadal to edukacja klienta w nowych trendach i rozwiązaniach technicznym przy jednoczesnym zachowaniu użyteczności i spójności z wizerunkiem marki.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Seria Legendy Polskie – mega ciekawy projekt, świetnie zrealizowany i opowiedziany. Stare baśnie przedstawione na nowo. Ze znanymi polskimi aktorami – nie ma Karolaka, ale może w kolejnych częściach to się zmieni. Reżyserem jest Tomek Bagiński, a za produkcję odpowiada Platige Image. Science fiction w połączeniu ze Smokiem Wawelskim, czy Twardowsky w kosmosie? Petarda! Oby więcej takich akcji.
Ocena obecnej kondycji branży
Polski branding i design stoją na bardzo wysokim poziomie, mamy wielu świetnych projektantów, którzy odnieśli sukces i są rozpoznawani w branży na całym świecie. Wszystko idzie w dobrą stronę, jednak to, jak polski design będzie się rozwijał, zależy również od naszych klientów, oni także muszą odejść od standardowego spojrzenia na swój branding.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Trudno dopatrzyć się jakiś znaczących zmian w trendach na rok 2017. Część dotychczasowych rozwiązań zapewne mocniej wpisze się w kanon mody projektowania digitalu, z kolei inne trendy zaczną powoli tracić na znaczeniu. Moim zdaniem najważniejsza zmiana jaka nas czeka to wzrost znaczenia user experience w budowaniu serwisów internetowych.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Wyzwaniem może okazać się odpowiednia współpraca coraz większej ilości specjalistów – designerów, koderów, projektantów ux, copy i motion designerów, którzy pracując nad jednym serwisem, muszą coraz ściślej łączyć kompetencje, aby na końcu oglądać spektakularne wyniki swojej pracy. Przy łączeniu takiej ilości wizji i indywidualności łatwo o konflikty czy nieporozumienia, co w efekcie może powodować spadek jakości budowanych serwisów.
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017
Rozwijająca się technologia i coraz szybsze prędkości internetu pozwalają nam dziś na więcej i na coraz śmielsze łączenie nowych technologii z webdesignem. Przeglądanie strony internetowej za pomocą smartphona to dziś żadna nowość. Nie musimy już projektować w strachu przed każdym dodatkowym kilobajtem. Dzięki czemu nasze serwisy będzie można budować w oparciu o dynamiczne storytellingi, z ciekawymi autentycznymi fotami i filmami w dobrej jakości, wszystko spięte fajnie przemyślanym user experience i obudowane ładnym, delikatnie animowanym interfacem. Myślę, że możemy również liczyć na wzrost liczby dynamicznie ładowanych serwisów bez tzw. przeładowań, zbliżonych działaniem bardziej do aplikacji niż standardowej strony www.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
Warto trzymać oko na technologii VR w zastosowaniu na serwisach internetowych. Na pewno rok 2017 to trochę za wcześnie, aby oceniać, ale technologia WebVR cały czas się rozwija i być może pewnego dnia przeglądanie internetu w wirtualnej rzeczywistości stanie się… rzeczywistością?
————————————————-
Łukasz Szyszka
Dyrektor Kreatywny, K2
Największa porażka 2016
Porażka to może słowo nieco na wyrost. 🙂 Ale ja osobiście bardzo nostalgicznie wspominam czasy złożonych, mocno graficznych projektów stron internetowych, bogatych ikon w pierwszych iPhone’ach, czy rzeczy craftowo przygotowanych w najmniejszych szczegółach.
Ich czasy już minęły. Mamy teraz bardzo mocny trend minimalizmu i może generalizuję, ale pozbywamy się w projekcie wszystkich zbędnych rzeczy.
Jednym z mocniejszych przykładów tego trendu była publikacja Google Material Design mocno promująca zasady minimalizmu i flat designu.
Zgodnie z tymi zasadami pojawiła się odświeżona ikona Google Play, a w ślad za tym uproszczenia identyfikacji większych marek na rynku – logo Subway, Mastercard, Instagram, HP i in. Oczywiście trend nie wpływa tylko na zmianę logo, przenosi się na cały branding, wystarczy spojrzeć na nową linię opakowań McDonald’s.
Najważniejsza zmiana w 2016
Dla osób zajmujących się web designem w 2016 zmiana warta odnotowania to fakt, że webowe aplikacje mobilne trafiły do mainstreamu! „Yyy, ale co to jest?” ktoś mógłby spytać.
Definicje mogą być różne, ale ogólnie to aplikacje webowe, które wcześniej miały pewne ograniczenia w porównaniu ze standardowymi aplikacjami mobilnymi.
Dziś mogą robić wiele „sexy” rzeczy np.: wysyłać powiadomienia push, pracować offline, można je zapisać na pulpicie smartfona… ale mogą robić też rzeczy, których aplikacje mobilne nie potrafią, jak być linkowane, responsywne i progresywne (ulepszać różne funkcjonalności urządzenia).
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Ważnych wydarzeń było kilka. Pierwsze to powiększająca się migracja użytkowników komputerów w stronę urządzeń mobilnych i tutaj wyjątkowo ważne jest opracowanie ciekawych treści dopasowanych do tych urządzeń.
Kolejne to działania Snapchata, który przejął znaczną część rynku swojej kategorii.
O ile Facebook zdominował reklamę, w 2016 pojawił się nowy gracz – Snapchat, który skupił na sobie uwagę dużych firm. Przejął właściwie całą grupę docelową w przedziale wiekowym 18-34, która korzysta z aplikacji na co dzień.
Jeśli Snapchat był tym nowym, był najbardziej cool wśród aplikacji w 2016 to najbardziej cool technologią zdecydowanie były chatboty. Inteligentna technologia porozumiewająca się z użytkownikami przez wiadomości tekstowe lub głosowe w ‘ludzki’ sposób. Chatboty na dobre zagościły w naszej świadomości w kwietniu wraz z nowym komunikatorem Facebooka.
Najciekawsze trendy w 2016
Nowe retro. 🙂 Najciekawszy kierunek w brandingu i designie w 2016, ruch zapoczątkowany przez grupę włoskich architektów The Memphis Group w latach 80., ale również w grach z tych czasów.
Neo-Memphis design znalazł zastosowanie w projektach produktów, modzie, projektach wnętrz jak i w grafice i printach.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Bardzo podoba mi się komunikacja Volvo i sposób, w jaki ta marka zmienia się na naszych oczach rok do roku.
Z materiałów, które szczególnie zwróciły moją uwagę, był także montaż Apple “Don’t blink”. Wiem, wiem, pojawiło się sporo emocji wokół tego materiału, ale ten spot jest… zupełnie inny. 🙂
Ocena obecnej kondycji branży
Myślę, że tak długo, jak pozostaniemy czujni na zmiany wokół nas, nie będziemy ignorować zachowań i zwyczajów, jakie sami mamy jako użytkownicy i ośmielimy się na kreatywne przełożenie tych zwyczajów jako projektanci, wszystko będzie szło w dobrą stronę.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Głównie to zmiana w podejściu, świadomości, mamy naszych użytkowników podłączonych do sieci dużo częściej niż kiedykolwiek. Praktycznie jesteśmy w ich kieszeniach, dłoniach przez całą dobę, liczba kontaktów zwiększyła się niewyobrażalnie. Pozostaje pytanie, w jaki sposób zrobimy z tego użytek?
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Podobne, jak w poprzednich latach. 🙂 Zmieszczenie w czasie procesu kreatywnego, przygotowanie projektu w oparciu o potrzeby klientów i dostarczenie jakościowego, wartościowego produktu.
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017
Branding nie istnieje bez całej reszty. Widząc minimalistyczną mantrę manifestowaną w projektach logo, naturalnie widzę jak ta zmiana przekłada się na cały design.
Weźmy na przykład sposób budowania wiadomości i odczytywania ich np. emoji.
Emoji są odbiciem symboli, które dekodujemy, a jak wiemy projektanci wykorzystują symbole w budowie projektów. Należy prześledzić, w jaki sposób są rozpoznawane i jakie emocje towarzyszą przekazowi, który z nich płynie.
Jest grono symboli, które są szeroko rozpoznawane i mają charakter ikoniczny – jak telefon z tarczą choć większość społeczeństwa nie korzysta z tego urządzenia od dekad. 🙂
Zaryzykuję więc stwierdzenie, że w 2017 ten trend będzie się rozwijał, jako że spora część dzisiejszego świata zdaje się je kochać i w codziennej komunikacji zastępuje często wiadomość tekstową prostym znaczkiem.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
Virtual reality (VR) jest już chwilę na rynku, ale dopiero w 2016 wkroczyła finalnie w główny nurt brandingu i sprawiła, że każde studio projektowe, czy agencja musiała choćby rozważyć zaoferowanie jej Klientowi.
Mam na myśli projekty jak ten przygotowany przez UNIT9 i BBDO Dusseldorf dla Wrigley, który łączył w sobie Oculus Rift, Kinect, obiekty 3d, sound design, przepływ powietrza wewnątrz kontenera dla stworzenia pełnego doświadczenia lotu.
Nie chodzi tu tylko o ogromne budżety, fizyczne instalacje VR. Przy dzisiejszej dostępności wszelkiego rodzaju headsetów Klienci coraz częściej doświadczają VR w swoich domowych zaciszach i agencje muszą na to reagować.
Wiadomo, nie każdy ma możliwość przeznaczenia części swojego budżetu na zakup setu do VR. Więc? Firmy rozdają je dziś za darmo. 🙂
The New York Times dołącza Google Cardboardy do swojego wydania, promując tym samym nową aplikację NYTVR, a McDonald’s w Szwecji rozdaje swoje okulary “Happy Google”.
————————————————-
Aleksandra Marchocka
Head od Design, Peppermint
Najważniejszy sukces 2016
Trudno mi wskazać największy sukces tego roku, jednak bardzo ciekawy projekt pojawił się po naszej stronie. Chodzi o rewolucję wizerunkową marki Zortrax, jednego z liderów druku 3D. Rebranding ten odzwierciedla mocny i odważny (wręcz zaczepny) charakter marki, wyznaczającej kierunki i tworzącej wyzwania dla swoich konkurentów.
Największa porażka 2016
Wg mnie jedną z porażek jest zaprezentowane w tym roku nowe logo Igrzysk Olimpijskich 2020 w Tokio. Pierwsza wersja z 2015 r. została posądzona o plagiat, stąd decyzja organizatorów o wyłonieniu nowego projektu w ogólnokrajowym konkursie. Efekt? Dość rozczarowujący, za to bardzo bezpieczny, biorąc pod uwagę ubiegłoroczny skandal.
Najważniejsza zmiana w 2016
Interesującą zmianą jest powrót Kodaka do swojego kultowego logo z 1971 r. Odświeżeniu uległa jedynie typografia na charakterystycznym czerwonym kształcie. Ten graficzny „powrót do przyszłości” jest o tyle ciekawy, że reprezentuje istotny trend w brandingu. Coraz więcej marek analizuje i docenia swoje dziedzictwo, szukając tego, co przetrwa próbę czasu.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Na uwagę zasługuje rozpoczęty w tym roku rebranding Mozilli. Organizacja podeszła do wyzwania w nowatorski sposób, dokumentując cały proces kreatywny na blogu i zapraszając do udziału miliony swoich użytkowników. Crowdsourcing idealnie wpasowuje się w charakter marki tworzącej oprogramowanie open source. Sądzę, że niedługo będziemy mogli uczestniczyć w kolejnych tego typu projektach, obcując z markami i współtworząc je na zupełnie nowym poziomie.
Najciekawsze trendy w 2016
Jednym z ciekawszych, a zarazem moim ulubionym jest „nowe retro”. Z nostalgią obserwuję, jak inspirują nas lata 80. i 90. Zwłaszcza kiczowata, popowa estetyka awangardowej grupy Memphis: neonowe, gryzące się kolory i zabawne, infantylne wzory, plastik, geometryzacja. Grupa uznawała design za zjawisko ulotne, silnie podlegające modzie, co jest najlepszym komentarzem odnośnie trendów.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
Od pewnego czasu wyzwanie większości marek wydaje się jedno: przeskoczyć Apple. Albo chociaż dogonić… Steve Jobs wyznaczył współczesny ideał brandingu, z pozoru banalnie prosty, a jednak tak trudny do osiągnięcia.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Moją uwagę przyciągnęła kampania brazylijskiego telekomu Oi i jego innowacyjne podejście do brandingu. Wielu stawia na zaangażowanie konsumenta w markę poprzez personalizowanie. Oi poszedł jednak o krok dalej, tworząc logo zmieniające kształt pod wpływem dźwięku. Reagujący na głos logotyp wygląda inaczej dla każdego klienta. Wariacji znaku jest więc tyle, ile osób wchodzących z nim w interakcję.
Ocena obecnej kondycji branży
Branding i design mają się dobrze. Rośnie świadomość znaczenia brandingu, a wraz z nią jego jakość, siła i czytelność. Marki są coraz bliżej konsumenta i stają się bardziej osobiste. Dlatego zanikają bezpłciowe rozwiązania. Odbiorcy pożądają charakteru, indywidualizmu i emocji, a marki tym bardziej starają się o dobry, angażujący design i wywołanie efektu „wow”.
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017? Jakie zmiany czekają nas w 2017 roku?
KISS (keep it simple, stupid) – dążenie do minimalizmu nadal będzie najsilniejszym trendem. Widać to zwłaszcza w projektowaniu logotypów – każdy duży redesign marki skupia się wokół upraszczania dotychczasowego znaku.
Flat 2.0 – jeszcze przez jakiś czas pozostaniemy w stylistyce Flat Designu, jednak z bardziej realistycznym i bliższym odbiorcy podejściem.
Ilustracja – zamiast korzystać ze stockowych rozwiązań, marki będą coraz chętniej współpracować z ilustratorami w poszukiwaniu swojego oryginalnego charakteru.
Nostalgia i powrót do korzeni – marki będą coraz częściej poszukiwać inspiracji w swojej własnej historii.
Crowdsourcing – zaangażowanie konsumentów w markę także na etapie procesu kreatywnego jej brandingu.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017? Jakie wyzwania nas czekają w 2017?
Sądzę, że warto przyglądać się jednemu z nowszych trendów – logotypom responsywnym. Nie chodzi tylko o pomniejszanie i upraszczanie znaków. Aby zachować funkcjonalność, marki muszą pogodzić się z tym, że ich logotypy nie będą mogły wyglądać identycznie na wszystkich urządzeniach mobilnych, ale się do nich dostosowywać.
————————————————-
Witold Pawlęga
Graphic designer, Mind Progress Group
Najważniejszy sukces 2016
Ten rok nie przyniósł wielu spektakularnych sukcesów. Jest to spowodowane oczywiście specyfiką branży. Firmy, które zajęły się swoim re/brandingiem z rzadka pozwalają sobie na wielkie kampanie promujące ten fakt. Z drugiej strony, częściej słyszymy głosy krytyczne niż pochlebne o konkretnym re/brandingu, a odpowiedzialność za ewentualną porażkę ponosi zwykle twórca. Pozwolę sobie jednak wskazać kilka subiektywnie dobranych przykładów, które można przedstawić jako wzorową pracę projektową i konceptualną. Pierwszym z nich niech będzie nowa, odświeżona identyfikacja Mastercard. Na pierwszy rzut oka zmieniło się niewiele, jednak nowa identyfikacja ujmuje swoją nowoczesnością i minimalizmem. Wizerunkowe zmiany zostały przedstawione przy okazji prezentacji nowego produktu firmy, która zgodnie z digitalowym duchem naszych czasów chce bardziej zaistnieć w świecie internetu. Za godne uwagi uważam również nowe, kontrowersyjne logo Premier League – minimalistyczny, uproszczony sygnet oraz modne fluidowo-neonowe kolory – czego więcej chcieć od dzisiejszego CI. Przykładów dobrych praktyk można wyliczyć więcej: Instagram, refresh Citroena czy rodzimy branding Gdańska.
Największa porażka 2016
Porażki w świecie rebrandingu są o wiele głośniejsze niż sukcesy. Dzieje się tak zapewne dlatego, że każdy rości sobie prawo do krytykowania projektów powołując się na zwyczajową „klauzulę dobrego gustu”. Na nic jednak głosy krytyczne, jeżeli nie uwzględniają znajomości briefu, kontekstu zmiany lub komunikatu stojącego za kampanią. Dlatego zwykle stoję na stanowisku, że nie należy krytykować, opierając się jedynie na swoim poczuciu estetyki, ponieważ czas dobrze weryfikuje poglądy i zmiany. Niemniej przykładem klinicznym tego roku było wyłonienie nowego logo Polskiej Agencji Kosmicznej. Po przeanalizowaniu 400 nadesłanych logotypów POLSA stwierdziła, że żaden z projektów nie podobał się oceniającemu je jury. Wielu projektantów ujawniło wtedy swoje prace, aby internauci sami ocenili ich propozycje, a niektóre z nich okazały się naprawdę dobre. Na początku roku POLSA przedstawiła swoje logo zaprojektowane przez znanego polskiego plakacistę. Trójkąt z dwiema sferami wywołał falę krytyki ze strony projektantów jak i mediów branżowych. Krytyka ta zapewne byłaby mniejsza, gdyby nie wcześniejszy nierozstrzygnięty konkurs.
Najważniejsza zmiana w 2016
Coraz częściej brandingowe zmiany wynikają z faktu, że więcej korzystamy z internetowych mediów. Wizerunkowe przemeblowania są nierzadko szykowane, aby instytucje spełniały swoje cele w obszarze digitalu. Myślę, że coraz częściej skupiamy się przy projektowaniu nad tym, jak efekt końcowy będzie się prezentował na ekranie smartfona niż na przydrożnym billboardzie.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Zarówno zmiany jak i wydarzenia w świecie designu z rzadka następują gwałtownie. Specyfika branży, mnogość projektów i styli, preferencje samych artystów – to wszystko powoduje, że nie obserwujemy radykalnych, następujących z dnia na dzień zmian w tym obszarze. Ciężko jest mi zatem wskazać na jedno, konkretne i przełomowe w jakimś kontekście wydarzenie, które zmieniłoby design lub sam branding na przestrzeni tego roku.
Najciekawsze trendy w 2016
Moim osobistym faworytem było zwrócenie się niektórych projektantów w stronę fluidowo-neonowych kolorów. Jako przykład może posłużyć nowe logo Instagrama lub identyfikacja Premier League. Nie jest to oczywiście środek, który będzie pasować do każdej marki i powinniśmy go traktować w kategoriach niszowych, niemniej warto na niego zwrócić uwagę. Ten trend jest nostalgicznym zwróceniem się do popowego projektowania lat 80-tych, który obserwować możemy nie tylko w designie, ale również w popularności serialu Stranger Things. Designerzy coraz częściej stosują amorficzne kształty z gradientowymi przejściami niż oklepany już nieco flat design.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
Przekonywanie klientów, że „less is more” jest naprawdę more. 🙂
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Bezapelacyjnie najciekawszym pomysłem było stworzenie przez agencję Ogilvy „Museum of fellings” dla marki Glade. Świetnie przemyślane i z rozmachem. Oby więcej takich realizacji!
Ocena obecnej kondycji branży
Biorąc pod uwagę ilość dobrych projektów, akcji i kampanii, które realizują dobrze przemyślane insighty uważam, że branża ma się dobrze. Coraz mniej słyszymy o kuriozach, co uważam za papierek lakmusowy sensownych zmian. Nie bez znaczenia jest również wzrastająca świadomość konsumencka oraz bardziej analityczne podejście branży do potrzeb klienta.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Ciężko stawiać się w pozycji proroka branży, w której zmiany następują w większych odstępach czasu niż rok. Spodziewam się jednak, że zgodnie z obserwowanymi trendami będziemy się coraz bardziej przenosić w obszar digitalu. Ponadto zauważalne jest, że marki inwestują coraz więcej w brand experience. Bezpośrednie doświadczanie wartości, które niesie za sobą marka jest najlepszym pomysłem na zdobycie uwagi w świecie reklam, które próbują atakować nas niemal zewsząd.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Myślę, że sporym wyzwaniem – dużo bardziej długoterminowym niż przestrzeń jednego roku – byłoby konsekwentne ograniczanie śmieciowych, brzydkich i nieczytelnych reklam i logo na ulicach. Przestrzeń miejska jest naszym bezpośrednim miejscem styku z reklamą. Mimo, że większość wojewódzkich miast wprowadziło już parki kulturowe i stara się kontrolować jakość szyldów i witryn w centrach, jest jeszcze wiele do zrobienia w tym zakresie. Mam nadzieję, że coraz częściej będziemy mogli spotkać na ulicach lepsze i bardziej przemyślane projekty.
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017
Wydaje się, że obecne trendy pozostaną w mocy. Wspomniany już styl modern-retro odwołujący się do estetyki lat 80. stanie się jeszcze bardziej widoczny. Coraz częściej mamy też do czynienia z projektami opierającymi się na zabawie przestrzenią negatywną. Ta moda odnosi się do szerszego, bardziej długotrwałego trendu minimalizmu, który od lat nie znika z horyzontu współczesnego designu. Wraz z rosnącą konsumpcją mediów internetowych spodziewam się silniejszego nacisku na projektowanie responsywnych logo.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
W związku ze wspominanym już trendem silniejszego przesunięcia się w digital warto zainteresować się UX/UI. Projektowanie modułowe, logo responsywne i dobry content to kierunki, które powinny nabierać istotnego znaczenia. W czasach świadomego klienta, odpowiedni dobór środków oraz umiejętne odkrywanie insightów jest dobrym kierunkiem w rozwijaniu kompetencji, własnych lub agencyjnych.
————————————————-
Barbara Peliwo
Art Director, Focus Media Group
Najważniejszy sukces 2016
Trudno wybrać projekt, który najbardziej wybijałby się spośród innych. Na pewno sukcesem był rebranding Mastercard, będący odświeżeniem poprzedniego projektu połączonym z nawiązaniem do pierwszych logotypów tej marki. Zachowano motyw dwóch nachodzących na siebie kółek, jednak w miejscu, gdzie się pokrywają, zrezygnowano z liniowego przejścia i zastąpiono je kolorem pomarańczowym. Najistotniejszą zmianą jest rozdzielenie nazwy od znaku, co diametralnie polepsza czytelność, oraz zmiana fontu na FF Mark, nawiązującego kształtem liter do motywu kółek. Nowe logo jest uproszczone, a co za tym idzie, czytelniejsze. Można wiele powiedzieć o jego estetyce i oryginalności – niektórym się podoba, innym nie, jednak najważniejsze jest, że znak wyróżnia się spośród innych logotypów, wśród których występuje (np. na witrynie sklepu, przy kasie czy w sklepie internetowym, gdy dochodzi do płatności) oraz jest rozpoznawalny, a to jego najważniejsza funkcja. Logotyp dostosowany jest też do digitalu (dobrze widoczny na apce, wykorzystuje animacje), a motywy koliste zostały ciekawie użyte na papierze firmowym i w ogólnej komunikacji marki (np. na billboardach).
Na polskim rynku natomiast głośno było o łódzkim studiu Progressivo, którego projekt identyfikacji graficznej dla Festiwalu Dobrego Smaku został wymieniony przez wydawnictwo SANDU, jedno z najbardziej wpływowych wydawnictw, jako jeden z najlepszych projektów na świecie o tematyce animal. To niewątpliwie wielki sukces.
Największa porażka 2016
Największą porażką 2016 roku okazał się rebranding Ubera. Nie bez przyczyny chciałabym omówić ten case, bo jest przeciwieństwem tego, co osiągnął Mastercard. Zacznę od tego, że w przypadku Ubera problemem nie jest sama zmiana logotypu, w którym litery pozbawiono charakterystycznych szeryfów i zastosowano grubszy i mniej wymyślny font, bo dzięki temu stał się czytelniejszy i lepiej widoczny z daleka. Problematyczna okazała się jednak aplikacja, z której zniknęło znajome „U”, a pojawiły się niewiele mówiące ikonki – jedna dla klientów, inna dla kierowców. I właśnie ta zmiana wywołała burzę wśród użytkowników, bo aplikacja stała się po prostu trudna do znalezienia na telefonie. Elementami dopełniającymi ikonkę i używanymi w ogólnej komunikacji są paleta kolorystyczna i pattern – każdy z 65 krajów, w których funkcjonuje Uber, ma przypisaną własną kolorystykę i motyw, które odwzorowują jego kulturę i tradycję. Ten zabieg ma pokazać Ubera jako firmę bliską ludziom. Moim zdaniem Uber nie potrzebował jednak aż tak wielkiej zmiany – wystarczyłby tylko lifting logo i ujednolicenie wyglądu apki na iOS i Androidzie. Nowy system identyfikacji jest przekombinowany i nie kojarzy się z tym, z czym ma się kojarzyć, czyli z usługą transportową. Była to wizja jednej osoby, czyli właściciela Ubera, który podszedł do sprawy bardzo osobiście. Mam wrażenie, że Uber zdał sobie sprawę ze swojego błędu i próbuje go naprawić, bo niedawno z ikonki aplikacji zniknęły kolory i patterny.
Najważniejsze wydarzenie
Każdy rok obfituje licznymi konferencjami, konkursami – jest ich wiele, większość jest cykliczna. Na mnie największe wrażenie zrobiła wyjątkowa wystawa. Mowa o Drugiej Ogólnopolskiej Wystawie Znaków Graficznych, otwartej pod koniec 2015 roku, jednak większość wydarzeń odbyła się w 2016. Odtworzono na niej logotypy zaprezentowane na Pierwszej Ogólnopolskiej Wystawie Znaków Graficznych z 1969 roku oraz przedstawiono współczesne, powstałe w latach 2000-2015. Wystawa bardzo inspirująca i sentymentalna, przypomniały mi się znaki, które pamiętam z dzieciństwa, jak np. CPN. Można było porównać oryginalne logotypy z ich wersjami po rebrandingu, np. PKO BP stworzone przez Karola Śliwkę (ma na koncie chyba najwięcej rozpoznawalnych i kultowych projektów), a przeprojektowane przez White Cat Studio, jak się potem dowiedziałam, we współpracy właśnie ze Śliwką. Wystawa doskonale pokazuje, jak bardzo zmieniła się rzeczywistość, w której żyjemy oraz zasady, według których projektujemy. Kiedyś przeważały spółki państwowe, spółdzielnie, zakłady przemysłowe, a znaki były bardzo proste, geometryczne, czarno-białe i bardzo symboliczne. Często trudno było doszukać się ich znaczenia. Dzisiaj przeważa niezliczona ilość firm prywatnych, a ich znaki są czytelne i kolorowe, w przeważającej większości przypadków nazwa firmy jest częścią logotypu.
Najciekawsze trendy w 2016
Nie jest łatwo mianować któryś z trendów na charakterystyczny dla 2016 roku, ponieważ wiele z nich zostało określonych już rok lub dwa lata temu, a inne pojawiły się tylko na chwilę. Osobiście wymieniłabym:
– kontynuacja Material Design, czyli standardu projektowania określonego przez Google w 2014 roku, który charakteryzuje się płaskim designem, odpowiednim doborem kolorów i zachowaniem się obiektów w przestrzeni, czyli odpowiednim ruchem i animacjami częściowo opartymi na prawach fizyki. Używa się również określenia Flat Design 2.0, czyli ulepszony Flat Design, który dodatkowo wykorzystuje cieniowanie i ruch, aby projekty sprawiały wrażenie bardziej realistycznych. Przykładem tego jest wspomniane logo Mastercard oraz ikonka Netflixa (samo N), która jest wykorzystywana na kontach społecznościowych i w aplikacjach.
– Retro. Wiadomo, że odwołania do lat 70. i 80. to żadna nowość, jednak w tym roku furorę zrobił serial Netflixa z jego neonową, oldskulową typografią w tytule, czyli „Stranger Things”. Powstała nawet strona, na której można sobie wygenerować własny napis w tym stylu. Zresztą cały serial, jego fabuła i bohaterzy są żywcem wyjęci z lat 80. Z innych przykładów, Nintendo wydało miniaturową wersję konsoli NES z 30 kultowymi, 8-bitowymi grami. Również wielu niezależnych twórców wydaje zupełnie nowe pixel-artowe gry. Motyw pikselowych ilustracji pojawił się np. w kampanii rekrutacyjnej polskiego oddziału EY.
– Dominująca i grająca pierwszoplanową rolę typografia. Przykładem jest seria plakatów stworzona na galę rozdania Oskarów w kategorii filmów krótkometrażowych. W wielu projektach wykorzystywano również typografię opierającą się tylko na wielkich literach lub piśmie ręcznym.
Najciekawsza kampania/akcja
Jeden z rebrandingów, który mnie zaskoczył (bo myślałam, że już nigdy się nie wydarzy), to Instagram. Od czasu gdy powstała aplikacja, logo się nie zmieniało i było skeumorficzne. Nowe logo jest proste, płaskie i nadal przedstawia aparat. Przy okazji również interfejs aplikacji zmienił się i uprościł. Jest praktycznie całkowicie czarno-biały. Ma to na celu skupienie większej uwagi na zdjęciach wrzucanych przez użytkowników. Jedyne co mi przeszkadza to to, że minimalistyczne „wnętrze” aplikacji gryzie się z wielokolorowym gradientem w ikonce.
Ocena obecnej kondycji branży
Mnóstwo firm dąży do uproszczenia logotypów, co jest zgodne z trendami i często działa na korzyść marki. Jednak istnieje ryzyko, że wszystkie staną się do siebie tak bardzo podobne, że trudno będzie je rozróżnić.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Upowszechnianie się tańszych urządzeń VR, takich jak Google Cardboard, Samsung Gear czy Playstation VR powoduje, że będziemy się bardziej skupiać na projektowaniu w 3D. Wirtualna rzeczywistość otwiera wiele nowych możliwości prezentacji i może być zupełnie nowym nośnikiem dla reklamy. Z drugiej strony, VR może być pomocna w projektowaniu i prototypowaniu produktów.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Wynikające z poprzedniego pytania zmiany spowodują, że znajomość podstawowych programów Adobe już nie wystarczy. Projektowanie w 3D i edycja video przejdą do mainstreamu. Samo Adobe już poszło za ciosem i lada moment wypuści betę Felixa, czyli uproszczonego narzędzia do tworzenia kompozycji 2D i 3D. Jeśli zaś chodzi o animację, to już teraz można pobawić się prostą aplikacją Adobe Character Animator. Oczywiście nie twierdzę, że brak nam narzędzi do tego typu projektów, jednak chodzi o uproszczenie i przyspieszenie procesu tworzenia.
Jakich trendów możemy się spodziewać w 2017
Responsywne logotypy i ikony, czyli grafiki zmieniające się i upraszczające wraz ze zmianą rozdzielczości ekranu. Wymusi to na markach zmiany w systemach brandingu. Polecam obejrzeć przykłady na tej stronie.
————————————————-
Natalia Risco
Art Director, V&P
Najważniejszy sukces w 2016
Tutaj bezsprzecznie mam jeden typ i jest to rebranding Instagrama. Zmieniło się wszystko i nic – firma zdecydowała się na zmodyfikowanie swojego najbardziej rozpoznawalnego symbolu i zrobiła to z powodzeniem. Reszta – UI i UX – została mniej lub bardziej po staremu. Efektem jest niezwykle przemyślana i dopracowana forma graficzna, która powstała w oparciu o indywidualny odbiór użytkowników serwisu.
Największa porażka w 2016
Nie jest łatwo pisać o porażkach, wolę ująć to jako krok w niedobrym kierunku. Mam tu na myśli odświeżanie designu, które mało ma wspólnego z innowacją i trendami, a więcej ze stylistyką, którą pamiętamy z poprzednich dekad. Szczególnie w Polsce szaty graficzne linii produktowych zamiast czerpać z najnowszych osiągnięć designu często projektowane są zachowawczo, wręcz archaicznie. Polskim rynkiem projektowym nadal niejednokrotnie rządzi niedoedukowany klient i w ten sposób powstają identyfikacje marek i opakowania, które nie idą z duchem czasu.
Największa zmiana w 2016
Logo bez słów. Moda na debranding idący w parze z dążeniem do esencjalizmu w logotypach marek. Obserwujemy coraz intensywniejsze dążenie do zawarcia w prostym symbolu całej myśli, meritum skojarzeniowego produktu. Marki coraz silniej komunikują się ikonograficznie – symbole lepiej niż nazwy „działają” na ekranach. Firmy okrawają swoje podstawowe logo z tekstu i pozostawiają na nim czystą ikonografię. Przykład – nowa odsłona logo MasterCard.
Najciekawsze trendy w 2016
Zaobserwowaliśmy kilka ważnych trendów w projektowaniu logo. Oto kilka z nich.
KISS – Keep It Simple Stupid
Wiele marek powraca do uniwersalnej konstrukcji sans-serif, każda reinkarnacja fontu nawiązuje do przodka. Prostota pojawia się też w powrocie do czystej geometrii znaku – prostą formą i typografią firmy komunikują swoją przejrzystość, nieskomplikowanie, przystępność. To dążenie przekładać się będzie na inne obszary designu, np. opakowania.
Gdzie możemy to zaobserwować? Spójrzmy na Google Lenovo i Verizon – porzucają zagmatwane formy, gradienty, udziwnione fonty na rzecz nieskomplikowanej typografii sans- -serif.
Krótko mówiąc – esencjalizm
Ten minimalistyczny trend objął zarówno dziedzinę tworzenia identyfikacji marek, jak i opakowań. Konsumenci mają coraz mniej czasu, usilnie poszukują prostych, klarownych i czytelnych komunikatów. Zadaniem projektantów w tym roku było znalezienie drogi do przekazania wartości produktu lub marki przez wykorzystanie uproszczonej i przyswajalnej formy.
Na okrągło, doskonale
Logo w punkt. 2016 obfitował w spot pics – czyli ikony lub znaki umieszczone wewnątrz kół. Projektanci eksperymentują z teksturami, typografią i patternami w obrębie koła. Symbol doskonałości stał się motywem dominującym w designie w 2016 roku.
Społeczeństwo emojis
Czy wracamy do pisma obrazkowego? Większość z nas zaadaptowała do swojej codziennej komunikacji emojis. Korzystamy z nich, żeby przekazać nasze odczucia czy ubarwić wypowiedź. Nic dziwnego, że ta forma graficzna stała się jednym z elementów języka designu w logo i opakowaniach.
Co nas czeka w 2017?
Myślę o dwóch trendach, które mogą mocniej zaistnieć w przyszłości. Pierwszy z nich to postępująca symplifikacja wszelkich projektów. Minimalizm się nie kończy i nic nie zapowiada, by branża się nim w najbliższym czasie znudziła. Ograniczenia esencjalizmu to dla projektantów swego rodzaju wyzwanie, a wyzwania są dla nas zawsze siłą niezwykle ożywczą.
Drugi trend to personalizacja – konsumenci chętnie sięgają po produkty, którym mogą dodać osobistego sznytu. Składa się na to wiele czynników: potrzeba wyodrębnienia się i oryginalności, chęć wyrażania siebie przez produkty, którymi się otaczamy, a nawet rosnący w siłę trend DIY i handmade. Oznacza to, że w przyszłości projektować będziemy częściej z myślą o wewnętrznej potrzebie indywidualizacji wśród konsumentów. Może wydawać się, że te dwie tendencje są sprzeczne ze sobą, ale niekoniecznie. W prostocie i uniwersalności może znaleźć się miejsce na odrobinę indywidualności. We need to find „us” in „universal”.
————————————————-
Aleksander Piątek
Art Director, Focus Media Group
Najważniejszy sukces 2016
Cieszy mnie, że zaczynają pojawiać się zupełnie nowe rozwiązania, takie, których próżno było szukać w latach ubiegłych. Coraz więcej też różnorodności, widać, że niektóre marki chcą za pomocą identyfikacji wizualnej powiedzieć coś o sobie, przekazać jakąś treść.
Największa porażka 2016
Nadużywanie flat designu i upraszczanie wszystkiego, co tylko się da. Żebyście nie zrozumieli mnie źle, uwielbiam, jak coś jest proste i funkcjonalne. Lubię też, kiedy dobrze się wyświetla, skaluje, jest czytelne i działa w każdych warunkach… Ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że wiele marek zaczyna wyglądać zbyt podobnie. Patrząc na branding niektórych z nich, nie widzę ciekawego pomysłu, a jedynie wypadkową badań nad usability, legibility, reliability i innymi „ity”. Bardzo lubię upraszczanie i pozbywanie się tych elementów znaku, które są zbędne i nic nie wnoszą, ale niedługo może okazać się, że coraz częściej będziemy widywać takie obrazki:
Co ciekawe, niektórzy pokazują, że można iść w drugą stronę – patrz nowe logo Guinessa, który porzucił flat design, powrócił do bardziej ilustracyjnej formy i nie wyszedł na tym źle. Można? Można.
Najważniejsza zmiana w 2016
Pewnego rodzaju znudzenie poprawnością – projektanci coraz częściej chcą się od niej oderwać, szukają nowych rozwiązań. Indywidualizm w projektowaniu zaczyna być ważniejszy niż przestrzeganie wypracowanych zasad. To z jednej strony może budzić obawy o użyteczność tworzonych przez nich form, z drugiej – miło, że znowu zaczynamy się tym projektowaniem bawić, cieszyć.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Zdecydowanie II Ogólnopolska Wystawa Znaków Graficznych. Ogromny sukces, nie znam żadnych konkretnych danych liczbowych, ale wystawę obejrzało bardzo dużo osób, w dodatku wiele z nich niekoniecznie związanych z zawodem projektanta. Wniosek – projektowanie jest w modzie!
Najciekawsze trendy w 2016
Po pierwsze – logotypy kinetyczne. Tak, jest szał na animacje, rusza się absolutnie wszystko – także logo. Przykłady – rebranding brytyjskiej telewizji Channel 4,
Sydney Opera House lub logo fubiz.net.
Po drugie – brandingowy konceptualizm, znaki powstające w wyniku różnych procesów, niekoniecznie procesów czysto projektowych (patrz identyfikacja Helsinki Philharmonic Orchestra).
Po trzecie – coś, co nazwałbym „cyfrowym prymitywizmem”, czyli celowym łamaniem zasad projektowania: porozrzucane litery (są wszędzie!), rozciąganie fontów (Hort, Andy Tran), mieszanie czcionek zupełnie do siebie niepasujących lub niepasujących znaczeniowo. Ogólnie – świadome popełnianie błędów, za które jeszcze kilka lat temu każdy projektant dostałby od dyrektora kreatywnego po łapkach, a dzisiaj są „na topie”.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Jak dla mnie, rebranding fundacji Djantoli, mającej na celu zmniejszenie umieralności dzieci w Afryce poprzez cykliczne monitorowanie ich wagi. Dotychczasowy logotyp nie był zbyt udany – nie mówił nic o działalności tej organizacji, a jego forma bardziej przypominała branding firmy z branży IT, niż organizacji ratującej ludzkie życie. Wystarczyło proste dodanie w tle znaku liczby odpowiadającej liczbie ocalonych dzieci, a logotyp nabrał nie tylko przyjemniejszej formy, ale przede wszystkim nowego znaczenia.
Znak, którego forma zmienia się z czasem, a sam proces zmiany logotypu podkreśla rolę fundacji – logo dynamiczne w czystej postaci. Coś, co jest niewyobrażalne do przeprowadzenia w wielkich korporacjach, tutaj radzi sobie doskonale – wystarczy zerknąć na wyniki fundacji.
Ocena obecnej kondycji branży
Nie czuję się na siłach, żeby oceniać kondycję całej branży, ale biorąc pod uwagę, jak wiele powstaje projektów i jak często niektóre marki zmieniają swoją identyfikację wizualną – chyba nie jest źle. 🙂
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Nie spodziewam się jakichś spektakularnych zmian – te musiałaby wymusić popularyzacja jakiejś nowej technologii, a do tego żeby VR i AR miały wpłynąć na projektowanie grafiki użytkowej w znaczący sposób, jeszcze moim zdaniem daleko. Zmiany w tej branży to raczej ewolucja – myślę, że będzie to ewolucja w kierunku większej kreatywności w projektowaniu znaku, a nie tylko odpowiedzi na potrzeby.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Największym wyzwaniem będzie sztuka godzenia kreatywnego, indywidualnego podejścia z potrzebami, na jakie musi odpowiedzieć współczesny projekt. Mnogość platform, na których działa identyfikacja marki powoduje, że pole manewru może się wydawać zawężone, jednak to właśnie te ograniczenia często wzbudzają większą kreatywność.
Jakich trendów możemy się spodziewać w 2017
Flat design 2.0 (choć już samo pojawienie się jego drugiej wersji świadczy o tym, w jakim kierunku należy spodziewać się zmian) i geometryczna prostota z pewnością dalej będą rządzić u największych, ale to wspomniane wcześniej logotypy kinetyczne i dynamiczne będą według mnie najciekawszym trendem przyszłego roku. Identyfikacja wizualna to nie tylko wizytówki i papier firmowy – to przede wszystkim to, co widzimy na ekranach telefonów i komputerów. To środowisko daje zupełnie inne możliwości i to te projekty, które będą z tych możliwości czerpać, będą nam imponować w nadchodzących latach.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
Chyba na to, żeby nie podążać ślepo za trendami, tylko dbać o własny styl i indywidualizm. To jest zawsze w modzie.