Obraz wart więcej niż tysiąc słów

Komunikacja, przechodzi w ostatnich latach transformację polegająca na zmianie jej formy z słowa na obraz. Następstwem tej transformacji jest forma ekspresji wiedzy, jak również sposób jej odbioru i przyswajania.
O autorze
2 min czytania 2017-10-12

To właśnie obrazy (grafiki, gify i emoji) wiodą prym w komunikacji internetowej, skutecznie ułatwiając przekaz i wpływając pozytywnie na efektywność prowadzonych działań.

Pierwsze wrażenie klienta na temat newslettera kształtuje się już po 50 milisekundach – to mniej więcej tyle, co pół mrugnięcia okiem. Obrazy przyciągają wzrok natychmiastowo, bo mózg przetwarza je zdecydowanie szybciej, niż inne informacje. Warto to wykorzystać! Eryk Bocheński, Solution Consultant w Optivo, an Episerver Company podpowiada, jak dobrać odpowiednie grafiki w newsletterze i skierować uwagę subskrybentów na właściwe tory.

Zaintryguj od pierwszego wejrzenia

Każdy newsletter ma w pierwszej kolejności jeden zasadniczy cel: zostać otwarty przez odbiorcę. Jednym z elementów, który może spełnić to zadanie, jest temat wiadomości. Tytuł newslettera nie może jednak składać się ze zdjęcia lub video. Elementem graficznym, który można wykorzystać do zainteresowania odbiorcy już w pierwszych sekundach kontaktu, są emotikony. Komunikujemy się za ich pośrednictwem w mediach społecznościowych, coraz bardziej powszechne staje się nawet zastępowanie słów emotikonami, nie zaś traktowanie ich jako uzupełnienie wiadomości. Emotikony, takie jak: ❤☀☆☂, dodawane jako znaki specjalne w tytułach newsletterów, to doskonały sposób na ożywienie mailingu oraz zaintrygowanie odbiorców. Warto je dopasować tematycznie do wysłanego newslettera i sprawdzić, czy dzięki temu wskaźnik otwarć poszybuje do góry.

Na przysłowiowy drugi ogień w przyciąganiu uwagi odbiorcy idzie grafika w nagłówku wiadomości, czyli header. Musi się on więc nienagannie prezentować, niezależnie od tego, na jakim urządzeniu zostanie otwarty e-mail. Umieszczone grafiki, najlepiej w wysokiej jakości, powinny być zatem zoptymalizowane pod kątem urządzeń mobilnych, na których coraz częściej otwierane są newslettery.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Jak przygotować grafiki do newslettera?

Klasyczny newsletter, dzięki swojemu układowi, daje wiele możliwości wkomponowania w niego elementów wizualnych. Wyróżniamy w tym przypadku logo, header, zdjęcie produktów czy przycisk Call-to-action (CTA). Co ciekawe, umieszczane w newsletterach obrazy mogą zostać personalizowane – dopasowując się do konkretnego odbiorcy, dzięki czemu zapozna się on z komunikatem chętniej i uważniej. Należy pamiętać, by zdjęcie załadowane do CMS miało odpowiedni format. Z pomocą przychodzą programy graficzne, takie jak GIMP, PicMonkey czy Adobe Photoshop Elements, dzięki którym zoptymalizujesz obrazy lub dodasz do nich różne efekty.

Popularne formaty grafik, które stosuje się w e-mailach HTML to GIF, JPG i PNG. Format JPG jest jednym z najbardziej odpowiednich formatów ze względu na swoje możliwości kompresji fotografii, dzięki czemu zdjęcia w wielu kolorach – nawet w małym rozmiarze – wyglądają ładnie. Jego wadą jest brak możliwości tworzenie przeźroczystego tła, stosowanego na przykład w projektach logo lub przycisków CTA. Format GIF jest zalecany w szczególności do logo lub obrazów z ostrymi krawędziami, kolorowych brył lub o ograniczonej ilości kolorów. Ponadto GIF umożliwia tworzenie animacji. Format PNG z kolei działa podobnie jak GIF. Jest lepiej skompresowany, a logo oraz przycisk można umieścić na przeźroczystym tle. 

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Newsletter w ruchu

W ostatnim czasie, obok emotikonek, bardzo modne są animowane GIF-y, wykorzystywane także w newsletterach. Gotowe animacje można pobrać, pamiętając oczywiście o przestrzeganiu praw autorskich. Można również stworzyć je samodzielnie. Jest wiele portali, które umożliwiają ich tworzenie za pomocą plików wideo lub zdjęć. Do najpopularniejszych należą:

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

1. GIPHY – jedno z najpopularniejszych źródeł w sieci, udostepniające m.in. narzędzie do tworzenia GIF-ów generowanych z wykorzystaniem adresu URL YouTube lub własnych plików wideo.

2. imgflip – oprócz olbrzymiej liczby memów, GIF-ów i zabawnych obrazków, oferuje również generator, dzięki któremu można tworzyć GIF-y z plików wideo czy zdjęć oraz wykresy kołowe i demotywatory. 

3. makeagif – umożliwia dostęp do olbrzymiej ilości memów oraz generatora, za pomocą którego pliki wideo, obrazy i zdjęcia z kamery internetowej można zmienić w GIF-y.

Odpowiednie grafiki – wysokiej jakości zdjęcia, ruchome gify oraz emotikony w tytule wiadomości są w stanie zdziałać więcej niż nawet najlepiej skrojony slogan czy tekst. Zapadają w pamięć, angażują do działania, a także przekazują konkretne informacje. Nie zapominaj więc o nich konstruując komunikaty skierowanie do odbiorców. Zwłaszcza, jeśli są nimi newslettery, będące jednym z najskuteczniejszych kanałów dotarcia do klientów.



O autorze:
Eryk Bocheński – Solution Consultant, Optivo an Episerver Company