Początek roku to inicjatywa Dry January, której pomysłodawcy zachęcają do miesięcznej rezygnacji ze spożywania alkoholu. W lutym organizacja Global Solidarity Foundation namawia natomiast do tego, aby maksymalnie ograniczyć scrollowanie i czas spędzany przed ekranem telefonu. O ile całkowita rezygnacja ze smartfona wydaje się właściwie niemożliwa, wielu z nas w telefonach ma przecież m.in. karty płatnicze, kalendarze, a przede wszystkim dostęp do kontaktu z bliskimi czy współpracownikami, o tyle zadbanie o to, aby zmniejszyć ilość czasu spędzanego ze smartfonem w dłoni, wydaje się osiągalne. Z pomocą przychodzi właśnie Phone Free February.
Zobacz również
Kto z nas chociaż raz w życiu nie był w takiej sytuacji: słyszysz dźwięk przychodzącej wiadomości, odbierasz ją, odczytujesz, a następne pół godziny spędzasz na przeglądaniu feedu w social mediach. Czas ucieka, oczy bolą, a wymiernych efektów takiego scrollowania nie widać. Właśnie dlatego Jacob Warn z Global Solidarity Foundation zachęca, żeby w lutym zadać sobie pytanie: „Po co tak naprawdę potrzebuję telefonu?”.
Na oficjalnej stronie ogólnoświatowej kampanii czytamy, że każdego dnia sięgamy po telefon średnio 221 razy, czyli co 6,5 minuty. A od 24 godzin trzeba przecież jeszcze odliczyć czas na sen! Pomysłodawcy inicjatywy Phone Free February przekonują, że warto zadbać o zdrowe nawyki związane z korzystaniem ze smartfona, a luty może być doskonałym miesiącem na ich wdrożenie.
PrzeglądTygodnia [11.02-17.02.25]: Karol Paciorek w #InfluLAB, zaręczyny w stylu LEGO, upoluj bilet na IAB HowTo: Wideo Marketing
Wszystkich, którzy chcą dołączyć do lutowego wyzwania, organizatorzy zachęcają do wypełnienia ankiety, która pozwoli monitorować przebieg i wyniki akcji.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Zdjęcie główne: Freepik