Przeczytaj pozostałe części cyklu „Potęga neurodesignu” >>
Jakie elementy sprawiają, że jedno opakowanie przykuwa naszą uwagę i wzbudza zaufanie, a inne zupełnie nie zostaje zapamiętane?
Kodyfikacja kolorystyczna
Kolorystyka to pierwsza rzecz, którą rejestrujemy podświadomie. W lekach na przeziębienie dominują trzy główne kierunki: niebieski (np. Coldrex), czerwono-pomarańczowy (Gripex) oraz zielony (Aspirin). Niebieski budzi zaufanie i kojarzy się z profesjonalizmem oraz opieką medyczną. Czerwień i pomarańcz działają bardziej emocjonalnie, sugerując rozgrzewkę i domowe ukojenie. Zieleń z kolei daje poczucie spokoju i zdrowia, często nawiązując do natury.
Kiedy kolory są wymieszane zbyt intensywnie i bez wyraźnego priorytetu (jak w przypadku Polopiryny Complex), mózg może odebrać taki przekaz jako chaotyczny i niespójny.
Interesującym przypadkiem jest Fervex, który operuje paletą biało-niebieską, co od razu wyróżnia go na tle konkurencji. Taki dobór kolorów sugeruje czystość, apteczność, ale też delikatność i komfort. Nie ma w nim agresywnych akcentów, co może przemawiać do osób szukających subtelnego wsparcia, a nie „mocnego uderzenia”.
Symbole i grafiki
Opakowania, które pokazują kubek pełen parującej cieczy (jak Gripex), natychmiast odwołują się do znanych skojarzeń: ciepło, dom, ulga. Coldrex z kolei używa dynamicznej grafiki lecących tabletek, co podświadomie sugeruje szybkość działania. Aspirin PRO zachowuje minimalizm, pokazując jedynie smugę światła – znak nowoczesności i czystości. Natomiast na opakowaniu Polopiryny znajdziemy energetyczną kulę, która, mimo że efektowna, jest trudna do zinterpretowania i nie niesie emocjonalnego znaczenia.
Hierarchia informacji
Nie do przecenienia jest również czytelna hierarchia informacji. Najlepsze projekty opakowań pozwalają pacjentowi w kilka sekund rozpoznać markę, dowiedzieć się, na co działa lek i przekonać się, czy jest odpowiedni dla jego potrzeb.
Coldrex robi to wzorowo, jasno oddzielając nazwę od działania. Gripex idzie bardziej w stronę emocji, ale nadal utrzymuje porządek informacyjny. Polopiryna natomiast podaje zbyt wiele informacji naraz, przez co trudno skupić się na tym, co najważniejsze. Projektanci opakowania leku Fervex stawiają na spokojną kompozycję i przejrzystość. W projekcie dominuje biało-niebieska czystość i równowaga, co podświadomie przekłada się na poczucie łagodnego, ale skutecznego działania.
Na tym tle Aspirin PRO jawi się jako mistrz prostoty. Zieleń i biel, brak przesadnej grafiki, prosta linia symbolizująca ulgę. Aspiryna nie musi krzyczeć, że działa. Jest archetypem leku, któremu się ufa. To siła marki, która komunikuje: „nie potrzebujesz niczego więcej”.
Wniosek? Dobry neurodesign leku OTC to połączenie jasnego przekazu (emocjonalnego lub racjonalnego), czytelnej struktury informacji i estetyki, która odpowiada oczekiwaniom grupy docelowej. Coldrex to profesjonalizm i siła. Gripex – emocjonalne ciepło. Fervex – łagodność i spokój. Aspirin – klasyczna prostota. A Polopiryna? Nadal szuka swojego głosu.
Poniżej znajdziesz szczegółową analizę opakowań pod kątem zasad neurodesignu.
Coldrex Max Grip C – siła, profesjonalizm, premium

Dlaczego odbieramy go jako lek, który „na pewno zadziała”?
Kolor niebieski – silnie zakorzeniony w kodzie wizualnym leków jako:
- kolor chłodzący, apteczny, profesjonalny,
- budujący zaufanie, powagę, pewność (używany przez banki, szpitale, lekarzy).
Dynamiczny design:
- tabletki w ruchu → sugerują szybkość działania,
- promienie, gradienty → aktywność, technologia.
Hierarchia informacji:
- jasne: co to za lek, na co działa, jakie objawy zwalcza – każdy punkt ma swoją ikonę,
- dobrze oddzielone kolory (granat = marka, czerwień = objawy).
Język i typografia:
- „MAX GRIP” → brzmi jak nazwa sprzętu, nie leku – mocne, męskie, zdecydowane,
- font boldowany, bezszeryfowy, czysty.
Wrażenie? Lek silny, natychmiastowy, apteczny, pewny siebie. To wybór „ratunkowy”, który mówi: „Weź mnie, a będzie lepiej”.
Gripex Hot Max – ciepło, ulga, zmysłowe działanie

Dlaczego działa na emocje i zmysły?
Kubek z parą – silny kod kulturowy:
- kojarzy się z ciepłem, opieką, domem, herbatą z cytryną,
- sugestia: „rozgrzeje cię od środka” – działa na wyobraźnię i ciało.
Kolory: czerwony, pomarańczowy, żółty:
- działają aktywizująco, rozgrzewająco, przyjaźnie,
- są mniej profesjonalne niż Coldrex, ale bardziej osobiste.
Przekaz:
- nazwa „HOT MAX” = prosto, dynamicznie,
- lista objawów dobrze wyeksponowana – łatwa do „zeskanowania wzrokiem”.
Wrażenie? Lek emocjonalny, dostępny, domowy, ale nadal silny. Idealny dla osób, które nie chcą sięgać po coś „chemicznego”, tylko „coś, co pomoże i rozgrzeje”.
Polopiryna Complex – chaos, niejasność, dystans

Co obniża zaufanie i jasność przekazu?
Brak centralnego punktu uwagi:
- na opakowaniu jest kubek, ale mały i wciśnięty,
- jest też kula energii – niezrozumiała, wygląda jak z gry komputerowej,
- dużo tekstu, a wszystko razem walczy o uwagę.
Kolorystyka:
- czerwień + niebieski + pomarańczowy + gradienty = zbyt dużo bodźców,
- nie wiadomo, czy to lek „na już”, „na poważnie”, czy „reklamowy kombajn”.
Typografia:
- „COMPLEX” w masywnym foncie – może być odbierane jako skomplikowane,
- zbyt dużo tekstu – użytkownik musi „odczytywać”, zamiast „odczuwać”.
Brak narracji emocjonalnej:
- opakowanie leku nie mówi: „pomogę ci od razu”, „rozgrzeję cię”, „zadziałam” – mówi raczej: „Zawieram wiele składników, rozważ mnie…”
Wrażenie? Lek przeładowany informacyjnie, nieintuicyjny, bez emocjonalnego zaczepienia. Może działać dobrze, ale nie komunikuje tego.
Fervex – łagodność, czystość, farmaceutyczny spokój

Dlaczego odbieramy go jako lek „delikatny, ale skuteczny”?
Kolorystyka biało-niebiesko-różowa – rzadko spotykana w lekach OTC, ale bardzo świadoma:
- biel – symbol czystości, sterylności, bezpieczeństwa. Kojarzy się z apteką i neutralnością,
- granat – spokojny, chłodzący kolor o działaniu uspokajającym, bardzo często stosowany w komunikacji medycznej.
Hierarchia informacji:
- wszystko ułożone spokojnie, bez nachalnych gradientów,
- jasne i zrównoważone rozmieszczenie: nazwa → działanie → forma leku,
- brak przesytu elementów – projekt „oddycha”.
Język i typografia:
- nazwa „Fervex” – brzmi lekko, ale profesjonalnie,
- fonty delikatne, ale czytelne – budują przekaz dostępności i troski, bez przesadnego „marketingowego krzyku”.
Spokojna estetyka:
- brak agresywnych grafik – projekt celowo nie stara się „krzyczeć”,
- kubek z naparem – obecny, ale dyskretny. Buduje skojarzenie z ciepłem, ale nie dominuje przekazu,
- symetria i prostota – harmonijny układ graficzny daje poczucie porządku i bezpieczeństwa.
Wrażenie? Lek delikatny, zbalansowany, apteczny, skierowany do osób, które nie potrzebują uderzenia „MAX”, ale raczej szukają spokojnej, codziennej ulgi. Działa na tych, którzy boją się „mocnych leków”, a chcą czegoś bezpiecznego i komfortowego. Estetyka bliska opiece i równowadze.
Aspirin PRO – klasyka, farmaceutyczność, zaufanie

Dlaczego wzbudza zaufanie i kojarzy się z „prawdziwym lekiem”?
Kolorystyka – zieleń i biel:
- zieleń = spokój, natura, zdrowie
- biel = czystość, kliniczność, sterylność.
Taka paleta kolorów uspokaja, nie krzyczy – to ważne, gdy pacjent szuka rozwiązania, a nie krzykliwej reklamy.
Minimalizm i porządek:
- prosta typografia, dużo „oddechu” wokół elementów,
- żadnych zbędnych ilustracji, tylko nazwa, dawka i efekt.
To wszystko wzmacnia poczucie kontroli – pacjent czuje, że nie musi nic analizować, tylko zaufać.
Mocna marka – Aspirin = archetyp leku:
- nazwa sama w sobie niesie historię, skuteczność i rozpoznawalność,
- Ppacjent podświadomie „zna” ten lek, nawet jeśli nie pamięta, kiedy ostatnio go brał.
Symbolika graficzna:
- „smuga” białego światła → szybkość, ulga, technologia,
- prosta forma dwóch tabletek na dole → konkretna forma, brak zaskoczeń.
Wrażenie? Lek „poważny”, klasyczny, wyważony. Idealny dla osób, które nie chcą eksperymentować, tylko zaufać sprawdzonej nazwie. Aspirin nie musi krzyczeć – to opakowanie mówi: „Jestem tu od zawsze i wiem, co robię”.
Decyzja o wyborze leku na przeziębienie zapada w głowie pacjenta, zanim jeszcze przeczyta on skład czy sprawdzi dawkę substancji czynnej. To opakowanie – jego kolor, kompozycja, język i symbolika – staje się pierwszym sygnałem w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania: „czy ten lek jest dla mnie?”.
Podsumowanie
W artykule przeanalizowałam, jak różne podejścia do neurodesignu wpływają na odbiór następujących leków:
- Coldrex – stawia na siłę, technologię i skuteczność działania,
- Gripex – buduje ciepło, emocjonalne skojarzenia i komfort,
- Aspirin PRO – wygrywa minimalizmem i archetypem zaufania,
- Fervex – proponuje czystość, spokój i delikatność,
- Polopiryna Complex – mimo bogatej zawartości, traci przez brak spójnego przekazu.
Neurodesign działa, bo korzysta z podświadomych procesów decyzyjnych – takich, które aktywują się w ciągu pierwszych trzech sekund kontaktu z produktem. Dobrze zaprojektowane opakowanie leku OTC to nie tylko narzędzie sprzedaży – to element procesu terapeutycznego. Jeśli bowiem coś wygląda na skuteczne, pacjent częściej wierzy, że naprawdę pomoże.