Jednak czy samo pozytywne nastawienie kupujących wystarczy, aby odnieść sukces w e-commerce?
Sklepów internetowych przybywa. I przybywać będzie, bo w takim kierunku zmieniają się preferencje zakupowe konsumentów. A więcej e-biznesów oznacza tłok. Np. tłok w wyszukiwarce Google, z której najczęściej korzystają potencjalni klienci szukając sposobności do zakupów online.
Zobacz również
Skuteczne stosowanie reklam i tricków SEO wkrótce nie będzie już wystarczającą taktyką. Google ma swój pomysł na promowanie serwisów internetowych – stawia na mobile first i poziom satysfakcji użytkowników. Co to oznacza? Już od marca przyszłego roku Google przestanie indeksować strony, które nie zostały przystosowane do wyświetlania na urządzeniach przenośnych. Inaczej mówiąc: jeśli do tej pory nie zadbałeś o to, aby Twój e-sklep dobrze się prezentował i wydajnie działał również na smartfonach i tabletach, to za parę miesięcy… „zniknie” on z sieci, przestanie być widoczny dla użytkowników. Jeżeli już o to wcześniej zadbałeś, niestety też nie możesz spać w pełni spokojnie – powinieneś przeanalizować ruch na swojej stronie, ponieważ m.in. od poziomu satysfakcji osób odwiedzających serwis będzie zależeć, jak wysoko znajdzie się on w rankingu wyszukiwarki. Ta zmiana również wchodzi w życie w przyszłym roku, choć dokładna data nie jest jeszcze znana.
Coraz większe znaczenie będzie miało również to czy serwisowi odpowiada byt w postaci aplikacji mobilnych (dostępnych przede wszystkim na platformach Google Play oraz Apple Store) lub czy przynajmniej serwis spełnia kryteria PWA (progressive web application).
W jaki sposób można się przygotować do nowej polityki Google? Odpowiedzią jest rozwiązanie przygotowane przez Media Ambassador.com we współpracy z eService.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
FlexPWA – serwis i aplikacja w jednym
Obecnie tylko niewielki procent wszystkich e-sklepów wykorzystuje jednocześnie dwa kanały komunikacji z klientem: serwis dostępny w przeglądarce internetowej i aplikację na urządzenia mobilne. Najważniejszą przyczyną takiego stanu rzeczy są wysokie koszty przygotowania i wdrożenia serwisu i aplikacji mobilnej (w dodatku w dwóch wersjach: na system Android oraz iOS) – mogli sobie na to pozwolić tylko nieliczni. Dlatego w zdecydowanej większości przypadków e-przedsiębiorcy rezygnowali z posiadania aplikacji, traktując ją jak zbędny luksus. Tymczasem ta forma kontaktu z klientami jest nie do przecenienia: pomaga budować ich lojalność, a przede wszystkim „przeskoczyć” nad konkurencją.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Nie musisz już przeciskać się przez tłum innych sprzedawców walczących o jak najwyższą pozycję w wyszukiwarce Google. Bo dzięki aplikacji zainstalowanej na urządzeniu i dostępnej na pulpicie klient przenosi się bezpośrednio do Twojego e-sklepu.
Platforma e-commerce FlexPWA pozwala zniwelować wysokie koszty wdrożenia serwisu i aplikacji – i uzyskać w jednej cenie oba kanały komunikacji z klientami, czyli rozwiązanie typu „2 w 1”! Dzieje się tak za sprawą zastosowanego stosu technologicznego. Do opracowania aplikacji webowej działającej jako SPA (ang. single page application) wykorzystano rozwijany przez Google framework Angular. Czym to się różni od „tradycyjnych” serwisów? Oczywiście dalej mamy podstrony (bez nich trudno sobie wyobrazić e-sklep) – z perspektywy użytkownika nic się nie zmienia. Inna jest natomiast zasada działania. Została ona oparta na różnicowej wymianie danych, dzięki czemu aplikacja każdorazowo pobiera jedynie te dane, które są inne dla poszczególnych stron; elementy stałe (jak np. menu czy stopka) są pobierane tylko za pierwszym razem.
Następnie aplikacja SPA została połączona ze standardem PWA (ang. progressive web application; za sprawą tego aplikacja może działać również offline) i protokołem TWA (ang. trusted web activities). To właśnie zastosowanie tej ostatniej technologii sprawiło, że możliwe stało się wygenerowanie aplikacji na urządzenia mobilne na systemy iOS oraz Android.
Takie rozwiązanie ma jeszcze jedną zaletę – brak długu technologicznego. Co to oznacza? Dług technologiczny „lubi” powstawać wtedy, kiedy zmiany trzeba wprowadzać synchronicznie – np. właśnie w serwisie i aplikacji. W przypadku FlexPWA nie ma tego problemu, ponieważ wszystkie aktualizacje są wprowadzane w jednym miejscu, a zastosowanie jednego stosu technologicznego sprawia, że są one widoczne zarówno na stronie internetowej e-sklepu, jak i w przygotowanych dla niego aplikacjach.
Różnicowa wymiana danych ma przełożenie na mniejsze obciążenie łącza internetowego – to informacja bardzo cenna szczególnie z perspektywy użytkowników urządzeń przenośnych. Mniejsze obciążenie łącza internetowego oznacza z kolei szybsze i płynniejsze poruszanie się po serwisie, bo długo ładująca się strona e-sklepu przynosi podobne skutki jak brak obsługi w sklepie stacjonarnym – klient rezygnuje z zakupów.
Żeby do tego nie dopuścić, we FlexPWA zadbano też o odpowiednio zaprojektowany UX, dzięki któremu korzystanie z serwisu jest bardzo intuicyjne. A to ważne w kontekście zapowiadanego przez Google układania rankingu stron w oparciu również o badanie satysfakcji użytkowników.
Kompleksowe rozwiązania w cenie
O przewadze konkurencyjnej FlexPWA nad innymi rozwiązaniami świadczy jeszcze jedno – gotowa integracja z systemem płatności elektronicznych dostarczanym przez lidera rynku eService. Nie musisz zatem szukać firmy, która obsłuży Twoje płatności. Oferta eService obejmuje możliwość dokonania przelewu online za pośrednictwem niemal 200 banków w Polsce, a także wykorzystania różnych metod płatności: Mastercard, Visa, BLIK, portfele elektroniczne oraz płatności cykliczne.
Jeśli prowadzisz sklep również stacjonarnie, to mamy dobrą informację – dostarczane rozwiązanie obejmuje też połączenie świata online i offline (tzw. omnichannel). A to oznacza, że dzięki niemu będziesz mógł spełnić oczekiwania wielu kupujących w Polsce: umożliwić im zamówienie produktów w internecie, a odbiór stacjonarnie (m.in. w celu uniknięcia kosztów dostawy). Polacy bardzo lubią taki model zakupów, więc warto w niego zainwestować. Usługa daje również możliwość dokonywania całkowitych lub częściowych zwrotów płatności albo unieważnień transakcji.
Warto przyjrzeć się rozwiązaniom UX-owym. Ekran bramki płatniczej został doskonale zaprojektowany, dzięki czemu klient czuje się bezpiecznie, kiedy przechodzi przez kolejne etapy płatności. Podczas wykonywania przelewu ma możliwość pozostać na stronie e-sklepu (co także przekłada się na jego poczucie bezpieczeństwa). Intuicyjny i wygodny jest również panel administratora: z jednego miejsca zarządzasz wszystkimi transakcjami, masz podgląd ich statusu oraz generujesz raporty. Możesz ponadto ustawić automatyczne raportowanie z transakcji rozliczeniowych.
A zatem: wchodzisz w to?
Integracja z systemem płatności od eService to nie koniec integracji, jakie oferuje FlexPWA. Specjaliści z Media Ambassador.com są w stanie zintegrować Twój e-sklep również z zewnętrznymi systemami, takimi jak ERP – nie stanowi to dla nich wyzwania. W dodatku integracja nie musi tylko polegać na wymianie minimum danych, ale może zostać tak zaprojektowana, żeby jeszcze bardziej poprawić i rozwinąć szereg procesów w firmie (i np. zautomatyzować to, co aktualnie wymaga bardzo dużego zaangażowania czasowego operatorów).
Ponadto otrzymasz od nich kompleksową analizę biznesową i marketingową oraz wsparcie w działaniach marketingowych w takich obszarach jak SEO i SEM, komunikacja wizualna, content marketing i social media. Razem z nimi przeskoczysz nad tłumem konkurencji.
Szczegóły akcji: sklepywsieci.com